Bieganie po Antybiotyku !!! POMOCY !!!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 281
- Rejestracja: 30 cze 2011, 15:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
Wydaje mi się, że nie masz wyboru. Musisz zakończyć branie wszystkich leków i spokojnie odczekać, nawet 2 tygodnie. I wtedy dopiero powoli wracać do biegania.
BTW pewnie czytałeś co pisałem w innym wątku o Eurespalu.
BTW pewnie czytałeś co pisałem w innym wątku o Eurespalu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Buki, twój problem polega na tym, że nie słuchasz.
np. jest dyskusja o diecie i jej wpływie na zdrowie, a ty stwierdzasz, że nie ma co sobie odmawiać przyjemności. zmieniłbyś jedzenie na zdrowe, to odporność by wzrosła.
innym razem ktoś mówi, ze robisz bez sensu trening na siłce a ty trwasz w przekonaniu, że wiesz lepiej. co rusz grasz kozaka.
musisz się zdecydować: albo chcesz czerpać od mądrzejszych (nie mowię o sobie, ale jest wielu użytkowników z dużą wiedzą i doświadczeniem) i wtedy musisz nabrać więcej pokory i uważniej słuchać i czytać, albo chcesz grać twardziela.
jesteś już na tyle długo na forum, że powinieneś wybrać, i się tego konsekwentnie trzymać.
np. jest dyskusja o diecie i jej wpływie na zdrowie, a ty stwierdzasz, że nie ma co sobie odmawiać przyjemności. zmieniłbyś jedzenie na zdrowe, to odporność by wzrosła.
innym razem ktoś mówi, ze robisz bez sensu trening na siłce a ty trwasz w przekonaniu, że wiesz lepiej. co rusz grasz kozaka.
musisz się zdecydować: albo chcesz czerpać od mądrzejszych (nie mowię o sobie, ale jest wielu użytkowników z dużą wiedzą i doświadczeniem) i wtedy musisz nabrać więcej pokory i uważniej słuchać i czytać, albo chcesz grać twardziela.
jesteś już na tyle długo na forum, że powinieneś wybrać, i się tego konsekwentnie trzymać.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 281
- Rejestracja: 30 cze 2011, 15:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
Tak byłoby najbezpieczniej, przeszedłeś 2 infekcje pod rząd i 2 terepie antybiotykami. Druga jako powikłania po pierwszej. Do tego inne leki.Mateusz Listek pisze:2 tygodnie ... ?deepblue pisze:Wydaje mi się, że nie masz wyboru. Musisz zakończyć branie wszystkich leków i spokojnie odczekać, nawet 2 tygodnie. I wtedy dopiero powoli wracać do biegania.
BTW pewnie czytałeś co pisałem w innym wątku o Eurespalu.
Współczuję Ci, to samo przeszedłem poprzedniej zimy, wiosnę zacząłem od opłakanego poziomu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 281
- Rejestracja: 30 cze 2011, 15:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
Szczerze współczuję, znam ból. Po 2 seriach antybiotyków na pewno masz osłabiony organizm, mamy szczyt mrozów, pomyśl jaka żenada będzie jak złapiesz zaraz kolejną infekcję.Mateusz Listek pisze: Możliwe ale rok temu miałem kontuzje 2 miesiące i co teraz ? Znów miesiąc w plecy ?
Ja celuje w 1;55-57 na 800m ....
żenada...
- MadameRose
- Wyga
- Posty: 118
- Rejestracja: 03 paź 2013, 19:05
- Życiówka na 10k: 42.20
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Kurcze...ciężka sprawa, to zależy od organizmu. na przykład ja miałam anginę i antybiotyki na 3 tygodnie przed półmaratonem zeszłej jesieni. Nie biegałam 'tylko' przez 3 dni, ale kiedy mi się poprawiło wróciłam do treningu. Wcale nie odczuwałam żadnych skutków ubocznych, chociaż wciąż brałam antybiotyk.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 281
- Rejestracja: 30 cze 2011, 15:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
Moim zdaniem każdy lekarz Ci powie, że antybiotyk wiąże się bezwzględnym zakazem biegania. A absolutnie minimalna przerwa po leczeniu to tydzień, a najlepiej dwa. Inaczej kandydujesz do nagrody Darwina 

- adam1adam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1754
- Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
- Życiówka na 10k: 33:10
- Życiówka w maratonie: 2:32:24
Przypomne co mowil Tomek Lewandowski:
" trenowal po chorobie , sciegna byly oslabine , a biegal do tego na halii,
przyplatal sie achiles i tak dobrze... itp"
chyba wisz o kim mowa i zeby ciebie tez to nie spotkalo..
" trenowal po chorobie , sciegna byly oslabine , a biegal do tego na halii,
przyplatal sie achiles i tak dobrze... itp"
chyba wisz o kim mowa i zeby ciebie tez to nie spotkalo..
- Shoegazer91
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 19 lut 2010, 00:27
- Życiówka na 10k: 00:39:30
- Życiówka w maratonie: 03:21:34
- Lokalizacja: Wejherowo
Musisz miec dłuższą przerwe od treningów, nawet tych na hali dlatego ze treningi osłabiają organizm - jest przez nie bardziej narażony. Odczekaj, jedz dobrze, wysypiaj sie i niech odporność wróci.
10km: 00:39:30 (maj 2013
Półmaraton: 01:32:50 (lipiec 2013, trening)
Maraton : 03:21:34 (sierpień 2013)
Cele: maj 2015 10km <38min
Półmaraton: 01:32:50 (lipiec 2013, trening)
Maraton : 03:21:34 (sierpień 2013)
Cele: maj 2015 10km <38min
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 281
- Rejestracja: 30 cze 2011, 15:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
Mateusz, życie to nie tylko sport! Może postaraj się poświęcić ten czas na coś innego. Spotkaj się z przyjaciółmi, przeczytaj zaległe książki, cokolwiek.Mateusz Listek pisze:Dziękuje ...dlatego lepiej chyba jechać na salę niż w domu mieć napady nerwicy czy coś... zaraz idę na rowerek stacjonarny na jakieś 14 kilometrów.
- barcel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1107
- Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58
Mateusz Listek pisze:wiem wiem będę czytał książkę. Nie jadę na trening na sale do klubu chyba. Dziś w nocy miałem dwie godziny halucynacje jakieś... w domu zrobię trening siłowy i rowerek...
czasem, człowiek musi odpuścić i więcej tym zyska, niż trenowaniem na siłę, zajechaniem organizmu i odbudowywaniem go później przez kilka miesięcy :-p