Kaemesowe boje - tu poproszę o pomoc :)
Moderator: infernal
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 12 lis 2013, 13:32
- Życiówka na 10k: 49,39
- Życiówka w maratonie: brak
Skończyłem etap w życiu kiedy byłem jak fabryczny komin (wiecznie kopcący) a zacząłem walczyć o przywrócenie sprawności.
Może komuś będzie się chciało mnie wesprzeć czy skrytykować to chętnie poczytam.
Pozdrawiam,
Marcin "Kaems"
Może komuś będzie się chciało mnie wesprzeć czy skrytykować to chętnie poczytam.
Pozdrawiam,
Marcin "Kaems"
Moje boje : viewtopic.php?f=27&t=37968
Komentarz do bloga: viewtopic.php?f=28&t=37969
Komentarz do bloga: viewtopic.php?f=28&t=37969
- bmejsi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 388
- Rejestracja: 26 kwie 2010, 20:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3.32
Plan jest ambitny, ale chyba zbyt optymistycznie obliczony na najbliższy sezon. Od 2 h do 1,5 h w półmaratonie to jak... nie wiem sam, nie umiem znaleść właściwego porównania, ale to galaktyki biegowe. W każdym razie powodzenia.
I ran. I ran until my muscles burned and my veins pumped battery acid. Then I ran some more.
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 12 lis 2013, 13:32
- Życiówka na 10k: 49,39
- Życiówka w maratonie: brak
Cóż - plan nie zrealizowany w jednym sezonie przejdzie na kolejny - chodzi mi jednak o to, żeby się do wykonania maksymalnie zbliżyć. Jak to wyjdzie zobaczymy na koniec sezonu
Moje boje : viewtopic.php?f=27&t=37968
Komentarz do bloga: viewtopic.php?f=28&t=37969
Komentarz do bloga: viewtopic.php?f=28&t=37969
- hotmas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 889
- Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: CSW
Patrząc na Twoje wyniki i wiek, można powiedzieć, że poziom mamy podobny
- Jaca_CH
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 678
- Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
- Życiówka na 10k: 41:57
- Życiówka w maratonie: 3:28:03
- Lokalizacja: Bytom
Patrząc na Twoje wyniki z 1 posta blogowego:kaems pisze:Mam pytanko - jest na forum ktoś mniej więcej na tym samym etapie/poziomie co ja ?
wyniki mam podobne, bo:Test Coopera (12 min) 2,39 km
W godzinę 10,96 km
1 km 4m:38s
1 mile 7m:56s
3 km 15m:13s
3 miles 24m:51s
5 km 25m:45s
10 km 53m:14s
Półmaraton 2g:01m:35s
- Cooper (12 min) 2,7 km (październik 2013)
- 5 km ok. 25 min (lipiec 2013)
- 5 km 23:31 (październik 2013) - wynik z części zawodów na 7 km
- 10 km ok. 52 min (wrzesień 2013)
Na przyszły sezon plany mam takie:
- poprawić 10 km - czas 45 min
- przebiec półmaraton w czasie 1:45
Drugi cel wydaje mi się bardziej realny do osiągnięcia, natomiast pierwszy może okazać się zbyt ambitny Nie wiem czy będę w stanie utrzymać tempo 4:30 przez 10 km
W przypadku HM to będzie już "tylko" ok. 5 min/km przez cały dystans
Czas 1,5 godz w HM to trzeba zasuwać każdy km po 4:15 - dla mnie nierealne
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 12 lis 2013, 13:32
- Życiówka na 10k: 49,39
- Życiówka w maratonie: brak
Ok, dzięki, że się zgłosiliście będę was podglądał, porównywał ze swoimi wynikami i postępami, starał się doganiać. Biegam zawsze sam, więc przynajmniej takie wirtualne "ściganie" doda motywacji. Dzisiaj zrobiłem kolejny HM i stwierdzam, że będę powoli jeszcze zwiększał objętość treningów jeśli nie będę walczył akurat ze sprintami.
Na razie chcę przynajmniej kilka miesięcy pobiegać takie spokojne, żeby mięśnie i stawy powzmacniać.
Chyba buty "zadeptałem" - po 15km zaczyna się takie nieprzyjemne uczucie w podbiciu palucha jakbym deptał po kratce, która wbija mi się w stopę. Na tą chwilę biegam w prawie najtańszych Kalenji - na razie nie chciałbym ich zmieniać jeśli da się coś z tym zrobić. Może jakaś wkładka pomoże ;]
Na razie chcę przynajmniej kilka miesięcy pobiegać takie spokojne, żeby mięśnie i stawy powzmacniać.
Chyba buty "zadeptałem" - po 15km zaczyna się takie nieprzyjemne uczucie w podbiciu palucha jakbym deptał po kratce, która wbija mi się w stopę. Na tą chwilę biegam w prawie najtańszych Kalenji - na razie nie chciałbym ich zmieniać jeśli da się coś z tym zrobić. Może jakaś wkładka pomoże ;]
Moje boje : viewtopic.php?f=27&t=37968
Komentarz do bloga: viewtopic.php?f=28&t=37969
Komentarz do bloga: viewtopic.php?f=28&t=37969
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 12 lis 2013, 13:32
- Życiówka na 10k: 49,39
- Życiówka w maratonie: brak
Chymm, dziwne - byłem pewny, że napisałem ten post.
W każdym razie: rzucenie palenia w tym wszystkim było jak na razie najtrudniejsze ale pomogło mi to, że truchtałem codziennie. Ile tylko mogłem - mimo, że grafik zawalony projektami jakoś tam udawało mi się codziennie tą godzinkę w ciągu dnia znaleźć (teraz biegam w nocy - łatwiej o wolny czas ). Rzucenie palenia na początku było celem nr 1 i melduję posłusznie, że cel został osiągnięty, z czego jestem dumny ( "... no, normalnie zrobiłem to ... no ... po 20 latach ").
Teraz wyzwanie - znaleźć w budżecie na grudzień jakąś szansę na nowe buty. Decathlonowe Kalenji z zewnątrz wyglądają bardzo spoko - nie zniszczone, nie odkształcone ale podeszwę zadeptałem (czuć pod ręką bardzo dużą różnicę - gdzie miękko ląduję a gdzie "z palucha" się wybijam :D). Jak zaczynałem biegać to ważyłem około 90kg - teraz podejrzewam, że sporo mniej, choć do wagi koguciej to ja nigdy nie zejdę.
W każdym razie: rzucenie palenia w tym wszystkim było jak na razie najtrudniejsze ale pomogło mi to, że truchtałem codziennie. Ile tylko mogłem - mimo, że grafik zawalony projektami jakoś tam udawało mi się codziennie tą godzinkę w ciągu dnia znaleźć (teraz biegam w nocy - łatwiej o wolny czas ). Rzucenie palenia na początku było celem nr 1 i melduję posłusznie, że cel został osiągnięty, z czego jestem dumny ( "... no, normalnie zrobiłem to ... no ... po 20 latach ").
Teraz wyzwanie - znaleźć w budżecie na grudzień jakąś szansę na nowe buty. Decathlonowe Kalenji z zewnątrz wyglądają bardzo spoko - nie zniszczone, nie odkształcone ale podeszwę zadeptałem (czuć pod ręką bardzo dużą różnicę - gdzie miękko ląduję a gdzie "z palucha" się wybijam :D). Jak zaczynałem biegać to ważyłem około 90kg - teraz podejrzewam, że sporo mniej, choć do wagi koguciej to ja nigdy nie zejdę.
Moje boje : viewtopic.php?f=27&t=37968
Komentarz do bloga: viewtopic.php?f=28&t=37969
Komentarz do bloga: viewtopic.php?f=28&t=37969
- Jaca_CH
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 678
- Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
- Życiówka na 10k: 41:57
- Życiówka w maratonie: 3:28:03
- Lokalizacja: Bytom
Zerknąłem na Twój zapis treningu w ENDO i pomijając fakt, że strasznie "szaleje" z ustalaniem pozycji z czego wychodzą później kwiatki typu: 2 min/km nie wspominając już o 0:38 sek/kmkaems pisze:Dzisiaj zrobiłem kolejny HM i stwierdzam, że będę powoli jeszcze zwiększał objętość treningów jeśli nie będę walczył akurat ze sprintami.
Ale skoro piszesz, że dystans wyniósł 21 km a czas 1:43 min to już masz znaczny progres i jesteś na etapie, który ja chcę osiągnąć w przyszłym roku. Zatem Twój cel nie jest taki nierealny jak wydawał się być na podstawie pierwszego posta
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 12 lis 2013, 13:32
- Życiówka na 10k: 49,39
- Życiówka w maratonie: brak
Wczoraj biegło mi się naprawdę super - to fakt. Drugim faktem jest to, że zmieniłem nieco technikę - od drugiego okrążenia, może nieco wcześniej, co pozwoliło mi na pewne przyspieszenie (heh, mam zakwasy w pośladkach i łydkach ale to detal :D ). Trzecim jest to, że o dziwo miałem naprawdę spory zapas sił i gdyby nie kolano, które starałem się oszczędzać + ból stopy przez zdeptane buty to chętnie jeszcze bym pobiegał. Czas - uwierzę jak powtórzę to co najmniej raz przy w pełni działającym Endomondo. Problem nie tkwił w Endomondo tylko w GPS - miałem już wczoraj trochę beki z tego - wg. nawigacji jeździłem po polach, lasach, raz nawet rzeką. Odchyły spore we wskazywaniu pozycji - prawdopodobnie przez znaczne zachmurzenie.
Moje boje : viewtopic.php?f=27&t=37968
Komentarz do bloga: viewtopic.php?f=28&t=37969
Komentarz do bloga: viewtopic.php?f=28&t=37969
- Jaca_CH
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 678
- Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
- Życiówka na 10k: 41:57
- Życiówka w maratonie: 3:28:03
- Lokalizacja: Bytom
Tak, tak... to taki mój skrót myślowykaems pisze:Problem nie tkwił w Endomondo tylko w GPS...
Też mnie czasem zwodzi, że niby biegnę w tempie 4:20/km a potem się okazuje, że "biegałem gdzieś po polach, łąkach" i dystans wychodzi "z czapy"
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Hej Kaems, widzę, że mniej więcej na podobnym poziomie biegniemy (choć 21km w 1:43 to dla mnie akurat kosmos)... Powodzenia
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 12 lis 2013, 13:32
- Życiówka na 10k: 49,39
- Życiówka w maratonie: brak
siena_driver - dla mnie też. Uwierzę jak powtórzę Obczaję twoje wyniki i postaram się także ścigać wirtualnie. Dobrze byłoby się spotkać na jakiejś połówce na początku roku, przebiec i pogadać odjadając straty po wyścigu
Nie wiem jak ot do końca wygląda w środowisku biegaczy. W sumie robimy to głównie dla przyjemności więc chyba jakieś po biegowe meetingi też powinny być :D
Edit: zapomniałem, że miałem napisać jak z tym płatnym pace keeperem. Niestety - po wyłączeniu ekranu aplikacja przestała działać. Jakoś sobie nie wyobrażam biegania z włączonym ekranem w smartfonie O_o . IMHO wybitnie dziwny błąd - takie aplikacje powinny działać po zminimalizowaniu, itd. Druga sprawa to fakt, że z wykroczeniu powyżej - poniżej tempa aplikacja powiadamia wibracją. Może ja jestem jakiś gruboskórny ale nie czuję tego ;] Dobrze, że aplikacja kosztuje 6zl - co prawda jak dla mnie nie jest warta nawet tyle ale ...
Nie wiem jak ot do końca wygląda w środowisku biegaczy. W sumie robimy to głównie dla przyjemności więc chyba jakieś po biegowe meetingi też powinny być :D
Edit: zapomniałem, że miałem napisać jak z tym płatnym pace keeperem. Niestety - po wyłączeniu ekranu aplikacja przestała działać. Jakoś sobie nie wyobrażam biegania z włączonym ekranem w smartfonie O_o . IMHO wybitnie dziwny błąd - takie aplikacje powinny działać po zminimalizowaniu, itd. Druga sprawa to fakt, że z wykroczeniu powyżej - poniżej tempa aplikacja powiadamia wibracją. Może ja jestem jakiś gruboskórny ale nie czuję tego ;] Dobrze, że aplikacja kosztuje 6zl - co prawda jak dla mnie nie jest warta nawet tyle ale ...
Moje boje : viewtopic.php?f=27&t=37968
Komentarz do bloga: viewtopic.php?f=28&t=37969
Komentarz do bloga: viewtopic.php?f=28&t=37969