Czy zdarząją kontuzje, które same się lęczą po np miesiącu?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
rbk17

Nieprzeczytany post

Czy jak dolegliwość nie przejdzie po po kilku tygodniach to już pozamiatane i bez interwencji chirurgicznej ani rusz?
PKO
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

zależy, co się stało :lalala:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Thingol
Wyga
Wyga
Posty: 89
Rejestracja: 21 cze 2012, 10:59
Życiówka na 10k: 41,26
Życiówka w maratonie: 3,34,36

Nieprzeczytany post

Kiedyś, w 2003 roku, podczas prób odchudzania uszkodziłem kolano. Coś zaczęło boleć, po zewnętrznej stronie, trochę pod kolanem. Przez kilka miesięcy nie mogłem uprawiać żadnego sportu. Później przyszła zima, więc nic w tej kwestii nie robiłem, a na wiosnę postanowiłem spróbować truchtać. Efekt był taki, że po ok. 10 min ból ponownie się pojawiał. Lekarze, 'na oko' nic nie stwierdzili. Zalecali artroskopie czy jakoś tak. Pamiętam, że nie zdecydowałem się na taki krok i zupełnie odpuściłem bieganie. W 2006 roku, kiedy waga zaczęła powoli dobijać do 100 kg postanowiłem wyjść ponownie do parku pobiegać. I o dziwo. Nic nie bolało. Dzisiaj biegam ok. 150 km miesięcznie i kolana są w porządku. Nic nie boli. Mogę to robić.

Jednak, chyba wizyta u specjalisty wskazana. Po co się wkurzać, żyć w niepewności itp.
rbk17

Nieprzeczytany post

Nie w porządku, wiem, że będę musiał pójść do lekarza, już raz przerabiałem artro. To pytanie zadałem z czystej ciekawości.
dobeer

Nieprzeczytany post

Tak, zdarzają się.
Awatar użytkownika
Uxmal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Meksyk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wbrew pozorom wiele jest takich i moja osobista teoryja jest taka, ze wielu biegaczy jedynie nadwyreza sobie cos, a wiekszej montuzji doznaje dopiero pozniej przez to, ze proboje biegac mimo ostrzegawczego bolu. W tym roku bolaly mnie 3 elemanta biegowe: metatarsum lewe, achilles prawy i srodstopie prawe. Na wszystkie najlepiej pomoglo nicnierobienie i zupelnie przeszly po ....wakacjach, 12 dni bez biegania. Zawsze jednak lepiej sie skonsultowac, nie tylko z lekarzem ale tez, czasem nawet lepiej, z fizjo.
Run Tequila-> blog o bieganiu w Meksyku

Tequila na Facebooku -> znajdź Meksyk i bieganie na fejsie
rbk17

Nieprzeczytany post

Uxmal pisze:Wbrew pozorom wiele jest takich i moja osobista teoryja jest taka, ze wielu biegaczy jedynie nadwyreza sobie cos, a wiekszej montuzji doznaje dopiero pozniej przez to, ze proboje biegac mimo ostrzegawczego bolu. W tym roku bolaly mnie 3 elemanta biegowe: metatarsum lewe, achilles prawy i srodstopie prawe. Na wszystkie najlepiej pomoglo nicnierobienie i zupelnie przeszly po ....wakacjach, 12 dni bez biegania. Zawsze jednak lepiej sie skonsultowac, nie tylko z lekarzem ale tez, czasem nawet lepiej, z fizjo.
Z lekarzami bywa tak, że jeden każe operować, drugi zaleci jakąś rehabilitację a inny przepisze leki. Operacje sa cholernie drogie, a czekać na te z NFZ to 6 miesięcy - 2 lata i jeszcze strach o jakość.
Mirek79
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 08 lis 2013, 14:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Lekkie kontuzje typu, kucie przy nacisku lub ruchu same przejdą, jednak gdy dochodzi do tego opuchlizna warto zasięgnąć opinii lekarza.
Zawsze pamiętajmy o rozgrzewce oraz rozciąganiu.

Pozdrawiam
rbk17

Nieprzeczytany post

No i super - byłem u lekarza i żadnej kontuzji, tylko źle rozćwiczone mięśnie po artroskopii. Tydzień rehabilitacji i wracam do gry.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ