Problemy ze stawem skokowym
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 24 paź 2013, 12:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam jestem tu nowa.Biegam od roku.Obecnie 16 km 4,5 czasem 6 razy w tyg.Najczęściej biegam rano.Od jakiego czasu dokucza mi staw skokowy.Ból pojawia ie w trakcie biegu od strony przyśrodkowej kostki pod koniec trasy przechodzi.Od czasu do czasu biegnę z koleżanka dla towarzystwa wieczorem i o dziwo ból w stawie skokowym się nie pojawia.Przed wczoraj zauważyłam po porannym biegu obrzęk kostki,zastosowałam lód po którym obrzęk delikatnie ustąpił.Wbrew zdrowemu rozsądkowi pobiegłam wieczorem i o dziwo biegło mi się bardzo dobrze i bólu nie było.W domu zastosowałam lód. Następnego dnia szlam do pracy i zaciskałam zęby.W pracy było już ok i 12 godzin przechodziłam na nogach bez problemu.Dzisiaj rano miałam dylemat biec czy odpocząć.Pozostałam w domu założyłam Altacet i lód.Staw mnie nie boli a obrzęk jest ale już niewielki. Biegać czy zrobić przerwę.Być może obrzęk był już wcześniej tylko ja nie zwróciłam na to uwagi.Gdyby ból występował przy każdym biegu i nie przechodził w trakcie nie miałabym dylematu.Może ktoś z was miał podobny problem.Dodam że biegam w butach do biegania z Decatlonu.Jest mi w nich bardzo wygodnie i mimo dużej wrażliwości stóp nic się nie dzieje to znaczy nie mam odcisków, pęcherzy czy otarć co występuje u mnie przy każdych innych butach również w butach od rolek, które są dobrej firmy i odpowiednio dopasowane.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 24 paź 2013, 12:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Biegalam dużo więcej plus sporo km na rolkach i problemu nie bylo.Teraz rolki odeszły ze względu na warunki atmosferyczne wiec tygodniowy kilometraz jest duzo mniejszy.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 10 cze 2013, 15:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
Jeżeli jest obrzęk to jest sygnał iż coś nie gra(stan zapalny),prawdopodobnie sprawa przeciążeniowa. Kiedyś też zlekceważyłem mały obrzęk(żel na zimno,lód itp.)-przeszło ale w torbiel Bakera,łękotkę przyśrodkową i coś jeszcze.Obecnie czekam na artroskopię(styczeń 2014)-i wracam do szurania(sezon z głowy
)

Pozdrawiam