Komentarz do artykułu 10 złotych zasad Alberto Salazara
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1737
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł 10 złotych zasad Alberto Salazara
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 560
- Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
- Życiówka na 10k: 35:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kuj-Pom
Może niektórzy po przeczytaniu pkt. 4 zmądrzeją i przestaną walić w betonowe chodniki i asfaltowe ulice. Takich tu nie brakuje co pisali ,że asfalt to najlepsza nawierzchnia do biegania
5km-16:48
10km - 35:46
10km - 35:46
- Kwiat
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 09 sie 2007, 02:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gelsenkirchen
- Kontakt:
Jak się nie ma co się lubi, to... ale z moich doświadczeń mogę powiedzieć, że gdzie jak gdzie, ale na równym asfalcie kołowrotek w nogach sam się włącza Inna sprawa to ilość treningów - ciekawe czym (albo kim) Salazar popiera ten argument. Ewentualnie, jak dużą różnicę robi te 10 proc.?bjj pisze:Może niektórzy po przeczytaniu pkt. 4 zmądrzeją i przestaną walić w betonowe chodniki i asfaltowe ulice. Takich tu nie brakuje co pisali ,że asfalt to najlepsza nawierzchnia do biegania
- Kwiat
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 09 sie 2007, 02:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gelsenkirchen
- Kontakt:
Dlatego chciałbym znać szczegóły jego argumentacji, bo z ust Salazara brzmi to, jakby to było jedynie 10 proc.
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
bo asfalt to jest świetna nawierzchnia do biegania. szybka, łatwa, odpowiednio sprężysta i rozleniwiającabjj pisze:Takich tu nie brakuje co pisali ,że asfalt to najlepsza nawierzchnia do biegania
moim zdaniem zaś urozmaicona powierzchnia daje stawom nóg dodatkowy bodziec. ze względu na to ze każdy krok to trochę inne ułożenie stopy, ruch w tym obszarze ciała staje się bardziej zróżnicowany, o większym zakresie. to potem procentuje na wyścigach (a te 10% jest właśnie po to by się z warunkami wyścigu oswoić).
tak wiec bieganie "po mniętkim" nie dlatego jest zdrowsze że mniej obciąża stawy, a wręcz przeciwnie - obciąża je bardziej i w efekcie (jak to każdy trening) wzmacnia.
zakładając oczywiście że na wejściu ludź potrafi jako-tako biegać
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
tak, masz rację - z pewnością to miał na myśli AS mówiąc "Dobierz odpowiednie obuwie do Twojej stopy". serio - masz rację.f.lamer pisze:serio ktoś woli biegać w źle dobranych? niewygodnych?
wystarczy zobaczyć w czym biegają jego zawodnicy - np. Rupp. serio.
Go Hard Or Go Home
- Adam Ko.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 258
- Rejestracja: 21 lip 2010, 16:28
- Życiówka na 10k: 43:15
- Życiówka w maratonie: 3:58:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Dla mnie brzmią te rady strasznie banalnie. Chwytliwe hasło, dwa zdania wytłumaczenia do każdego i tyle. Każdy może je zrozumieć i przełożyć na praktykę na własną modłę. Takie typowe, niewiele wnoszące "3 patenty na...", "6 najlepszych dróg do...", "10 przykazań dla...", "12 kroków do...".
Gorąca prośba o pomoc w badaniu do pracy magisterskiej. Tematyka biegowa: viewtopic.php?f=1&t=37461
Blog treningowy
Blog treningowy
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Miękka nawierzchnia jako nawierzchnia bardziej obciążająca? Nie! Zdecydowanie nie! Złe słowo!
Jak najbardziej bardziej AKTYWUJĄCA stawy (to dobrze), ale na pewno nie bardziej je obciążająca (to też dobrze). Miękka nawierzchnia zawsze odciąży stawy (tak, Drodzy Minimaliści, zawsze!). Będzie też na pewno wolniejsza (bo bardziej wymagająca), a przez to zawody będziemy mogli biegać szybciej. Organizm przyzwyczai się do wyższych wymagań i po przejściu na te niższe będzie mógł dać z siebie więcej.
Jak najbardziej bardziej AKTYWUJĄCA stawy (to dobrze), ale na pewno nie bardziej je obciążająca (to też dobrze). Miękka nawierzchnia zawsze odciąży stawy (tak, Drodzy Minimaliści, zawsze!). Będzie też na pewno wolniejsza (bo bardziej wymagająca), a przez to zawody będziemy mogli biegać szybciej. Organizm przyzwyczai się do wyższych wymagań i po przejściu na te niższe będzie mógł dać z siebie więcej.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
patrząc na wpisy co poniektórych wróciłem do artykułu by się przekonać, czy może coś mi umknęło i nie zauważyłem jak Salazar odsłania jakieś kluczowe tajemnice swojego sukcesu. okazało się jednak, że to po prostu zbiór podstawowych rad dla początkujących, jak z krótkiego fillera w RW, jak napisala kachita, banalnych w gruncie rzeczy. może więc więcej dystansu trochę?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 02 lut 2013, 11:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
PokonUj
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 23 lip 2013, 09:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale o co im chodzi z tą siłownią???
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13295
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Zaraz, zaraz... on sam wysyla swoich podopiecznych na silownie.