Firma Polar juz od niemal 2-ch lat zapowiadala wprowadzenie na rynek nowego produktu S 860c. Pierwotnie mialo to nastapic w koncu ubieglego roku, z nieznanych przyczyn termin ten zostal przesuniety na czerwiec roku biezacego. Przedatawiciel Polara Kirtur TÜdÜrätroji w wywiadzie dla miesiecznika "Jogging & Running" obiecuje, ze jest to juz ostateczny termin i nie bedzie zmieniany.
Czym rozni sie S 860c od innych urzadzen serii S? Pulsometr ten posiada wszystkie bez wyjatku funkcje S 810, nadajnik nie jest jednak umieszczony w pasku na piersi lecz w swoistym klipsie montowanym do ucha. Jest to przyczyna jedynej chyba wady urzadzenia, niemozliwy jest mianowicie pomiar pulsu z dokladnoscia do jednego uderzenia - podawana jest srednia z 5 uderzen.
Klipsy na ucho byly (i sa nadal) stosowane od bardzo dawna w biezniach i rowerach stacjonarnych. Dotychczas byly jednak zawsze laczone kabelkiem z monitorem. Pan Kirtur TÜdÜrätroji liczy na szczegolne zainteresowanie triatlonistow. Stosowane dotychczas paski na piersi czesto zsuwaly sie podczas plywania.
kledzik
Polar S 860c
- gato
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 264
- Rejestracja: 28 lut 2003, 23:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Chyba bałbym się bardziej zsunięcia z ucha niż z piersi. W wodzie można zgubic nie tylko klips ale i kolczyk 
A co na to dystrybutor?

A co na to dystrybutor?
gato
No confundas dos tazas de te con dos tetazas!
No confundas dos tazas de te con dos tetazas!
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Nie wiem jak dotarłeś do tej wiadomości ale skoro wiesz to nie zostało mi nic innego jak zdradzić więcej szczegółów.
Początkowym problemem był zby duży klips zakładany na ucho. Po prostu musiał być bezprzewodowy. Uporano się z tym chowając nadajnik częściowo w uchu. Problemem było zkłócenie słyszalności i poprzez brak bodźca zewnętrznego zbytnie wyobcowanie zawodnika. Kiedy rozwiązano problem (klips ze specjalnej półprzepuszczalnej membrany) zaobserwowano, że każde ucho ma inny potencjał elektryczny. Nie wiedzieli, na które ucho zakładać klips. Próbowali zakładać dwa ale wtedy specjalici od marketingu stwierdzili, że dwa nadajniki a nie jeden świadczą o słabości firmy. Teraz walczą z opływowymi kształtami itd. itd.
R.
A nazwa jest S-860 R a nie c
Początkowym problemem był zby duży klips zakładany na ucho. Po prostu musiał być bezprzewodowy. Uporano się z tym chowając nadajnik częściowo w uchu. Problemem było zkłócenie słyszalności i poprzez brak bodźca zewnętrznego zbytnie wyobcowanie zawodnika. Kiedy rozwiązano problem (klips ze specjalnej półprzepuszczalnej membrany) zaobserwowano, że każde ucho ma inny potencjał elektryczny. Nie wiedzieli, na które ucho zakładać klips. Próbowali zakładać dwa ale wtedy specjalici od marketingu stwierdzili, że dwa nadajniki a nie jeden świadczą o słabości firmy. Teraz walczą z opływowymi kształtami itd. itd.
R.
A nazwa jest S-860 R a nie c
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 761
- Rejestracja: 15 lut 2003, 20:05
Ryszard
A czy były jakieś próby by umieszczać nadajnik np w elastycznej opasce na głowie by odbierać puls z tętnicy skroniowej, gdzie jest on o wiele bardziej dostępny niż w uchu.Bo jeżeli nie to jutro to zgłaszam do urzedu patentowego. :)foma
A czy były jakieś próby by umieszczać nadajnik np w elastycznej opasce na głowie by odbierać puls z tętnicy skroniowej, gdzie jest on o wiele bardziej dostępny niż w uchu.Bo jeżeli nie to jutro to zgłaszam do urzedu patentowego. :)foma