Utrzymanie buta w dobrej formie

[Berni K]

Przegladając artykuły o butach nie znalazłam wzmianki o prostym sposobie (który raz zastosowałam z wielkim powodzeniem) na bakterie, czyli po prostu nieprzyjemny zapach nie "dopilnowanych" butow. Zdarzyło mi sie raz po treningu nie dac sie butom przewietrzyc - rezultat byl oplakany (do tego buty byly nowiutkie). Jako ze mam wyksztalcenie medyczne wymyslilam sobie ze na bakterie doskonale dziala kwas borowy - jednoczesnie neutralny dla skóry. Zasypałam buty tona proszku - zadzialalo powierzchownie, po nastepnym bieganiu bylo to samo. Wzięlam wiec dwie torebki proszku, rozpuscilam w misce z woda (wymagane spore stezenie). Zostawilam na noc, rano w tej wodzie wypralam i... do dzis swietnie mi sluza (nigdy wiecej juz o nich nie "zapomnialam" ). Pisze o tym bo wielu ludzi nie wie jak sie z tym uporac, kupuje drogie srodki a torebka kwasu borowego to raptem 2zl. (podejrzewam ze te cudowne preparaty bazuja na tym samym). Polecam proszek takze do zwyklych butow, jesli ktos ma z tym problem. Pozdrowienia