Plan treningowy dla osoby z nadwagą

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Carlos1
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 18 lip 2013, 10:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,

Mój Tata waży 107kg. Zaznaczam, że regularnie uprawia sport (pływanie, rower, czasami marsz z kijkami). Nie ma zwisającego brzucha albo coś w tym stylu. Dzisiaj w końcu udało mi się namówić go do biegania. Kazałem mu tak jak w artykułach na stronie www.bieganie.pl biec wolno, spokojnie, nie spieszyć się. Truchtał 36minut, myślę że mógłby spokojnie więcej. W tym czasie przebieg 5,1km. Powiedział, że pierwszy raz poczuł się zmęczony, jest zmotywowany do kontynuowania przygody z bieganiem, zamierza sobie nawet kupić buty. Zastanawiam się co dalej? Powinien biegać dalej tym samym tempem ale co raz dłużej? Jeśli tak to ile tyg. powinien w ten sposób biegać? A może powinien zacząć biegać według konkretnego planu? Znalazłem coś takiego: http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=249 Czy byłoby to odpowiednie? Jeśli tak co myślicie o tych kilkusekundowych przebieżkach? Nie będą miały negatywnego wpływu na stawy?

A może zupełnie co innego powinien robić?

Bardzo proszę o wskazówki i rady. Z góry serdecznie dziękuje. Pozdrawiam.
PKO
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ile ma wzrostu?
Tak czy siak 107 kg to bardzo dużo, nawet przy dwóch metrach wzrostu. Przydałoby się troche zrzucić.
Przebieżki mu w tym momencie potrzebne nie są. Powinien się skupić na spokojnym bieganiu, tak aby trening był dla niego przyjemnością. Organizm sam mu powie, kiedy będzie miał dość. W przypadku osoby początkującej nie ma sensu z góry zakładać ile się przebiegnie za tydzień, dwa czy miesiąc, bo nikt nie wie jak na nowy rodzaj aktywności zareaguje sam organizm. Nie ma też potrzeby, żeby się niepotrzebnie katować, bo "według planu powinienem już tyle biegać na treningu". Zacząłbym od dwóch rzeczy, zapoznania się z jakąś literaturą biegową i kupnem odpowiedniego obuwia biegowego. Masa Twojego taty nie ukrywajmy bardzo duża - szkoda stawów.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Dybkos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 376
Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

36 minut truchtu na pierwszym treningu, super, zdecydowana większość nie jest w stanie tego dokonać :oczko: Póki co tylko trucht (tyle na ile czuje się na siłach), nawet marszobieg, niech stara się biegać po miękkim i dbać o technikę, trening nie częściej niż 4 razy w tygodniu, co do butów to ja każdemu jako pierwsze proponuję ekideny 50 z decathlonu ale to jest kwestia bardzo sporna więc nikomu nic nie narzucam. :bum: Taka rada co do odchudzania: zdrowe jedzenie, regularnie, małe porcje za to częściej.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeżeli dał radę przelecieć 36 minut to super. Ja bym póki co doradzał spokojne biegi około 30-minutowe co drugi dzień. A raz w tygodniu dłuższy bieg. Wydłużałbym systematycznie co tydzień o powiedzmy 5 minut.

Bieganie, a odtłuszczanie
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ