Chciałbym prosić o polecenie dobrego specjalisty - lekarza sportowego lub wręcz kardiologa (sportowego?) w Poznaniu lub okolicach. Tudzież - a właściwie może i bardziej - dobrej placówki medycznej (sportowej?), w której będą w stanie przebadać mnie kompleksowo, dobrze, pod kątem różnych ewentualnych problemów zdrowotnych i postawić diagnozę. W której m.in. jest kardiolog, ale zbadają również pod kątem np. astmy, płuc czy problemów laryngologicznych.
Chodzi o to, że od kilku tygodni czuję, że "coś jest nie tak". Coś z natlenianiem organizmu, absorbcją tlenu. Oddychając normalnie czuję, jakbym absorbował tylko połowę tlenu z wdychanego powietrza. Raz jest z tym lepiej (praktycznie normalnie), a raz gorzej (tak jak opisałem). Zaczęło się to praktycznie z dnia na dzień. Ogólnie czuję, że nie jestem w formie (choć powinienem być - byłem do dnia w którym się to zaczęło), że coś jest nie tak, że nie mam takiej wydolności (jak również energii) jak przedtem.
Dodam, że uprawiam sport (bieganie, boks, siłownia, pływanie, tenis i wspinaczka) regularnie, praktycznie 7 dni w tygodniu, i całkiem zdrowo się odżywiam. Skład masy ciała (180 cm i 75 kg) również nie wygląda źle.
Najpierw byłem w szpitalu na nocnym dyżurze (gdzie "zdiagnozowano" u mnie problemy na tle nerwowym i potraktowano jak hipochondryka), później u lekarza ogólnego (który najpierw "zdiagnozował" mnie podobnie, ale na moją prośbę zlecił EKG i patrząc na wydruk jednak coś zauważył, bo zapisał mi Preductal MR i polecił kontrolę po 4 tygodniach, wspomniał również o ewentualnym zasięgnięciu porady kardiologa jeśli EKG da podobny wynik). Czyli jednak od hipochondrii do faktycznych problemów kardiologicznych blisko.

Za ewentualne wskazówki bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam! Niech moc będzie z Wami!
