Komentarz do artykułu 20 różnych motywacji, czyli biegacze o tym dlaczego biegają

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

praktycznie pod kazdym fragmentem można znaleźć coś pasuje do innych biegających.
komarrek
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fajnie jest poczytać o uczuciach, które samemu zna się bardzo dobrze. Wtedy dopiero możesz sobie szczerze powiedzieć "człowieku wiem co masz na myśli".
hqvkamil
Wyga
Wyga
Posty: 145
Rejestracja: 16 kwie 2013, 19:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieszczady

Nieprzeczytany post

Nie jestem sam. :bum:
Profil Endomondo
Profil Strava


#bieganie #plywanie #szosa #skyrunning #ultrabiegi FAN!
daleko_za_peletonem
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 17 cze 2013, 12:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Artykuł bardzo ciekawy, niby wypowiedzi podobne, a jednak wiele je różni. Interesujące dla kogoś, kto nie biega, ale może kiedyś zacznie, jest poczytać na temat powodów, dla których biegają różni biegacze: ci początkujący, ci zaawansowani, kobiety, mężczyźni itp.
adelajdek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 30 cze 2014, 14:30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zaczęłam biegać w lutym tego roku, wiem że to krótko ale na dzień dzisiejszy wiem że chcę robić to zawsze a przynajmniej tak długo na ile zdrowie pozwoli. Moją największą motywacją był to żeby nie roztyć się po rzuceniu palenia. Rzuciłam w grudniu w tamtym roku, w styczniu zaczęłam chodzić na fitness połączony ze stepami, no a w lutym doszło do tego bieganie. Kocham biegać, często biegam z koleżanką o 5.40 rano, w tygodniu 10 km, ze względu że ona śpieszy się do pracy, w weekendy biegamy trochę więcej 14 km bo mamy więcej czasu. biegam też z moim pieskiem kiedy koleżanka nie może, wtedy mam czas pomyśleć na życiem. jestem matką 2 dzieci, 2 i 5 lat dla nich rzuciłam palenie :-) i dla nich nie chcę już nigdy wracać do tego nałogu ale znalazłam sobie nowy "bieganie". dziś nie biegłam i od rana mnie nosi dlatego znalazłam te artykuły bo chciałam chociaż poczytać o bieganiu, jutro 5.40 startuje i będzie lepszy dzień. Pozdrawiam
ODPOWIEDZ