Spadek formy
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 08 maja 2013, 16:12
- Życiówka na 10k: 55,2
- Życiówka w maratonie: brak
Mam pewien problem ze spodkiem formy.
Mam 39 lat.
Zaczalem biegac w ubieglym roku i po kilku treningach doszedlem do poziomu 55,2min/10km
Moze nie rewelacja ale jak na poczatek ...... pomyslalem: "nie jest zle: widac progres"
Przyszla zima i zarzucilem temat biegania - blad wiem, ale......
Z wiosna reaktywacja i tu ........ niespodzianka.
Na poczatku biegalo mi sie calkiem fajnie i chociaz wyniki nie byly takie jak przed zima to widac bylo delikatny progres.
W tej chwili zatrzymalem sie na 6,4min/km i nie cholery nie idzie szybciej.
Malo tego to po bieganiu jestem tak skonany ze padam na pysk (co wczesniej sie nie zdarzalo)
Z reszta w trakcie tez nie idzie lekko.
Biegam co drugi dzien co najmniej 10km (zwykle 10 ale czasem 11 i 12 km).
Czy ktos bardziej doswiadczony moze mi wyjasnic o co chodzi?
- dieta?
- moze pora dnia (dzisiaj bylo 28 stopni w cieniu)?
- moze powinienem zmienic cykl treningowy?
Mam 39 lat.
Zaczalem biegac w ubieglym roku i po kilku treningach doszedlem do poziomu 55,2min/10km
Moze nie rewelacja ale jak na poczatek ...... pomyslalem: "nie jest zle: widac progres"
Przyszla zima i zarzucilem temat biegania - blad wiem, ale......
Z wiosna reaktywacja i tu ........ niespodzianka.
Na poczatku biegalo mi sie calkiem fajnie i chociaz wyniki nie byly takie jak przed zima to widac bylo delikatny progres.
W tej chwili zatrzymalem sie na 6,4min/km i nie cholery nie idzie szybciej.
Malo tego to po bieganiu jestem tak skonany ze padam na pysk (co wczesniej sie nie zdarzalo)
Z reszta w trakcie tez nie idzie lekko.
Biegam co drugi dzien co najmniej 10km (zwykle 10 ale czasem 11 i 12 km).
Czy ktos bardziej doswiadczony moze mi wyjasnic o co chodzi?
- dieta?
- moze pora dnia (dzisiaj bylo 28 stopni w cieniu)?
- moze powinienem zmienic cykl treningowy?
- dezo66
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1235
- Rejestracja: 23 paź 2012, 15:50
- Życiówka na 10k: 31:17
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
odpowiedz jest prosta.
w planie treningowym musi byc cos szybszego - jak celem jest dla Ciebie złamac 50min na 10km
to trzeba biegac tym tempem albo nawet szybciej.
trzeba robic odcinki 1-2 kilometrowe potem 3-4km. - tym własnie tempem tak z 5 razy na 3 min przerwy np.
robic siłe biegowa.
interwały tez nie zaszkodzą.
a czasem dłuzsze wybieganie 1:30 godz.
"jak trenujesz - tak biegasz na zawodach"gerd pisze:Biegam co drugi dzien co najmniej 10km (zwykle 10 ale czasem 11 i 12 km).
w planie treningowym musi byc cos szybszego - jak celem jest dla Ciebie złamac 50min na 10km
to trzeba biegac tym tempem albo nawet szybciej.
trzeba robic odcinki 1-2 kilometrowe potem 3-4km. - tym własnie tempem tak z 5 razy na 3 min przerwy np.
robic siłe biegowa.
interwały tez nie zaszkodzą.
a czasem dłuzsze wybieganie 1:30 godz.
Wygrać wyścig z metrem M2 ? - https://www.youtube.com/watch?v=AsDMXatPHNA
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Tak jak Dezo napisał - musisz zróżnicować swój trening, bo jeżeli biega się wyłącznie wolnym, jednostajnym tempem, to w pewnym momencie osiąga się "barierę", którą trudno przekroczyć. Dla jednego będzie to powiedzmy 45 min/10 km, dla Ciebie powiedzmy 55. Warto jednak troche poeksperymentować, żeby móc cieszyć się lepszymi wynikami w przyszłości
Poczytaj nieco o środkach treningowych, do czego one służą, poprzeglądaj plany treningowe, które często są skonstruowane, aby zejść poniżej jakiegoś czasu na danym dystansie 


Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
- dezo66
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1235
- Rejestracja: 23 paź 2012, 15:50
- Życiówka na 10k: 31:17
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
na początek plan na 50min/10km
http://www.bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=422
http://www.bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=422
Wygrać wyścig z metrem M2 ? - https://www.youtube.com/watch?v=AsDMXatPHNA
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 08 maja 2013, 16:12
- Życiówka na 10k: 55,2
- Życiówka w maratonie: brak
dziekuje Panowie za bardzo cenne uwagi
sprobuje ten plan z linka dezo chociaz nie bardzo kumam o co chodzi w kolumnie sroda (ale jakos do tego dojde
)
i gdzies sie zapodzial poniedzialek?
sprobuje ten plan z linka dezo chociaz nie bardzo kumam o co chodzi w kolumnie sroda (ale jakos do tego dojde

i gdzies sie zapodzial poniedzialek?
- dezo66
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1235
- Rejestracja: 23 paź 2012, 15:50
- Życiówka na 10k: 31:17
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
poniedziałek jest wolny
np.
2km+3x1km(4’48/km)
p3’30trucht+2km
- czyli biegniesz sobie 2 km dla rozgrzewki potem biegasz 3x1km w tempie ten co w nawiasie i przerwa 3,30 w truchcie i po tych 3 seriach 2 km na rozluznienie truchtu.
np.
2km+6km zmiennym tempem/km :5’15-5’05-5’15-5’05-5’15-5’05 +2km
czyli 2km trucht - rozgrzewka potem biengiesz 6km zaczynajac od tempa 5:15 i po kazdym 1 km przysieszasz minimalnie potem znów zwalniasz i przyspieszasz itp. i na koniec 2 km truchtu
np.
2km+3x1km(4’48/km)
p3’30trucht+2km
- czyli biegniesz sobie 2 km dla rozgrzewki potem biegasz 3x1km w tempie ten co w nawiasie i przerwa 3,30 w truchcie i po tych 3 seriach 2 km na rozluznienie truchtu.
np.
2km+6km zmiennym tempem/km :5’15-5’05-5’15-5’05-5’15-5’05 +2km
czyli 2km trucht - rozgrzewka potem biengiesz 6km zaczynajac od tempa 5:15 i po kazdym 1 km przysieszasz minimalnie potem znów zwalniasz i przyspieszasz itp. i na koniec 2 km truchtu
Wygrać wyścig z metrem M2 ? - https://www.youtube.com/watch?v=AsDMXatPHNA