Trzy miesiące temu ukończyłem ciężkie zawody. Zarówno w trakcie jak i po czułem się dobrze. Mniej więcej na 85 % dystansu ludzie z ekipy medycznej powiedzieli, że jestem blady, a dokładnie wyrazili się, że biały jak ściana. Wypytywali o wszystko, mierzyli, a ponieważ wszystko było w porządku to zalecili tylko więcej pić i puścili dalej. Zawody ukończyłem bez problemu i w dobrej formie. Po zawodach też czułem się dobrze.
Może ktoś podpowie z czego ta bladość?
Blady jak ściana
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 17 kwie 2004, 07:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
- Acid
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 22 lis 2003, 10:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bedlno k/Kutna
Przypuszczam że jest to tzw. szok grawitacyjny, już wyjaśniam. Po intensywnym wysiłku może dochodzić do załamania sprawności krążenia krwi i niedostatecznego zaopatrywania tkanki mózgowej w tlen. Dochodzi do dużego spadku cisnienia tetniczego krwi, objawem jest zblednięcie a nawet omdlenie. Zjawisku temu można zapobiec stosując po dużych wysiłkach lekki bieg.
Greg