uzupełniania glikogenu
- rafael
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 01 paź 2005, 08:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Witam! Czytałem gdzieś o takim napoju uzupełniającym glikogen. Podobno robi się go z wody, miodu i rodzynek. Ktoś tego używa? Warto się w to pakować?
rafael
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
O miodzie tutaj
Warto się pakować w urozmaiconą dietę. Moim zdaniem w wymiarze amatorskim ona powinna być podstawą.
A o odżywianiu tutaj i jeszcze tu choć to drugie pod kolarzy ale dieta przy wysiłku fizycznym jest przecież taka sama.
A tutaj ciekawostka, dieta Korzeniowskiego.
Warto się pakować w urozmaiconą dietę. Moim zdaniem w wymiarze amatorskim ona powinna być podstawą.
A o odżywianiu tutaj i jeszcze tu choć to drugie pod kolarzy ale dieta przy wysiłku fizycznym jest przecież taka sama.
A tutaj ciekawostka, dieta Korzeniowskiego.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
- rafael
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 01 paź 2005, 08:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki outsider za kolejną porcję fachowej literatury:-) Moim atutem w żywieniu jako początkujacego biegacza jest regularność posiłków, nawet do bólu:-) Gorzej z różnorodnością. Jedno co mnie cieszy, to to, że biegając nie trzeba sobie za bardzo odmawiać słodyczy, które uwielbiam:-)
rafael