Winogrona w diecie
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Z winogronami jest jak ze wszystkim - jak zachowasz umiar to jedzHunt pisze:Cześć, bardzo lubię jeść winogrona. 4x/tyg. biegam 5km. Czy jedzenie ich jest dobre czy lepiej je odstawić.?


- mungo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 3:23:50
- Lokalizacja: Jastarnia
- Kontakt:
fakt, z wszystkich owoców akurat winogrona są w czołówce najbardziej kalorycznych. Do tego ok. 18% cukru, więc moim zdaniem należy jeść, ale traktować je jak słodycze.
- mary
- Wyga
- Posty: 150
- Rejestracja: 06 sie 2012, 13:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Jak nachodzi ochota na słodycze, to lepiej zjeść winogrona niż baton. Najlepiej po prostu wziąć sobie garść i zjeść, nie skubać z całej kiści przez całe popołudnie. Zazwyczaj jest tak, że leży cała kiść na talerzu i człowiek podjada przez cały dzień.
- Chatson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 550
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 00:07
- Życiówka na 10k: 31:09
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Kontakt:
A ja powiem tak, winogrona posiadają stosunkowo niski indeks glikemiczny, dodatkowo są jednym z najlepszych obok bananów źródłem węglowodanów. Także ich spożywanie dla biegaczy długodystansowych (a domniemam że takim właśnie jesteś) jest jak najbardziej wskazaneHunt pisze:Cześć, bardzo lubię jeść winogrona. 4x/tyg. biegam 5km. Czy jedzenie ich jest dobre czy lepiej je odstawić.?

"Nic nie jest szczególnie trudne do zrobienia, jeśli tylko rozłożyć to na etapy"
"Zwycięzcy robią to, czego przegranym się nie chciało"
MÓJ BLOG
KOMENTARZE BLOGA
https://www.facebook.com/przemyslawchatys
"Zwycięzcy robią to, czego przegranym się nie chciało"
MÓJ BLOG
KOMENTARZE BLOGA
https://www.facebook.com/przemyslawchatys
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Na jesieni zawsze się zajadam jakąś późną odmianą, która rośnie u nas przy domu. Nie jest tak obrzydliwie słodka jak winogrona z marketu, które smakują, jakby tam strzykawką zastrzykiwali cukier
. Takie marketowe jem tylko od okazji do okazji, jak się trafią na jakimś poczęstunku to wychodzę z założenia że lepiej zjeść je niż jakieś ciastka. Ale sam nigdy nie kupuję.

The faster you are, the slower life goes by.
- Chatson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 550
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 00:07
- Życiówka na 10k: 31:09
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Kontakt:
Masz rację, i z pewnością lepiej zjeść winogrona niż zapychać się batonem czy czekoladkamiPlatini76 pisze:Ciekawostka: banany i winogrona mają znacznie wyższy indeks glikemiczny niż gorzka czekolada, a porównywalny do czekolady mlecznej czy batonika.

"Nic nie jest szczególnie trudne do zrobienia, jeśli tylko rozłożyć to na etapy"
"Zwycięzcy robią to, czego przegranym się nie chciało"
MÓJ BLOG
KOMENTARZE BLOGA
https://www.facebook.com/przemyslawchatys
"Zwycięzcy robią to, czego przegranym się nie chciało"
MÓJ BLOG
KOMENTARZE BLOGA
https://www.facebook.com/przemyslawchatys