Witam
Od 2 miesiący intensywnie tranuję, biegając około 40 km tygodniowo. Wcześniej biegałem sporadycznie. niedawno przebiegłem półmaraton w Pile i podczas biegu zaczęła mnie pobolewac watroba. Od tego czasu jak tranuje to mnie pobolewa. zaznaczam, że nie stosuję właściwej diety i jadam bardzo nieregularnie. mam wiec pytanie czy odżywianie może mieć wpływ na te dolegliwości?
watroba - bóle wątroby
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Najprawdopodobniej jest to kolka, choć na 100% czegoś innego, co wymagałoby konsultacji z wątrobologiem,nie można wykluczyć.
Ale jeśli kochana koleczka, to spowodowane jest to posiłkiem przed treningiem, startem.Po prostu napchany żołądek i jelita ciągną wszystko w dół a boli nie wątroba a przepona.
Krótko:
-2-3godz przed bieganiem nie należy jeść, tylko płynny, jeśli już, to jakaś kajzerka z dżemem-wysokosłodzonym lub miodem.
Przed startem w zawodach, tylko rzeczy lekkostrawne- dieta jak dla chorych.
Ps. Spróbuj jak znowu Ciebie ta zołza dopadnie robić głęboki wdech tak co 3 oddech- wówczas może się coś poprzestawia w środku i przynajmniej bęzie mniej dokuczać.
Ale jeśli kochana koleczka, to spowodowane jest to posiłkiem przed treningiem, startem.Po prostu napchany żołądek i jelita ciągną wszystko w dół a boli nie wątroba a przepona.
Krótko:
-2-3godz przed bieganiem nie należy jeść, tylko płynny, jeśli już, to jakaś kajzerka z dżemem-wysokosłodzonym lub miodem.
Przed startem w zawodach, tylko rzeczy lekkostrawne- dieta jak dla chorych.
Ps. Spróbuj jak znowu Ciebie ta zołza dopadnie robić głęboki wdech tak co 3 oddech- wówczas może się coś poprzestawia w środku i przynajmniej bęzie mniej dokuczać.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.