Komentarz do artykułu Przed i po maratonie - co robić?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

w maratonie cukier działa bardziej jako katalizator spalania tłuszczu
chyba raczej bloker.. zwłaszcza jeśli wysoki poziom insuliny utrzymuje się od dwóch-trzech dni od całego tego makaronu i ryżu, dobijmy to jeszcze bułeczką z dżemem i bananem przed startem.. ;) I wtedy faktycznie musimy wciągnąć coś węglowodanowego w trakcie bo bez tego padniemy ;)
Awatar użytkownika
gonefishing
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
Życiówka na 10k: 41'25"
Życiówka w maratonie: 4h01'38"
Lokalizacja: Gabon

Nieprzeczytany post

Unikaj też przez ostatnie dwa dni produktów zakwaszających organizm - dużych ilości mięsa i nabiału.
A od kiedy to nabiał zakwasza???
BLOG - KOMENTARZE
ULICZNE: 5km 20:03 10km 41:25 21,1km 1:34:52
PRZEŁAJOWE: 42,2km 4:01:38
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zakwasza też makaron, białe pieczywo i ryż, choć ten ostatni w mniejszym stopniu.

Wystarczy dodać do jadłospisu produkty o przeciwnym działaniu - cebulę, pietruszkę, brokuły itp.
infomsp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kisio pisze:Zakwasza też makaron, białe pieczywo i ryż, choć ten ostatni w mniejszym stopniu.

Wystarczy dodać do jadłospisu produkty o przeciwnym działaniu - cebulę, pietruszkę, brokuły itp.
czyli makaron z warzywami :)

A białko jak najbardziej zakwasza. Dlatego trzeba pić dużo podczas diety białkowej żeby to wszystko wypłukiwać i nie obciążać nerek.
andy86
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 31 gru 2010, 12:28
Życiówka na 10k: 54m07s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W tym sezonie pierwszy raz zmierzę się z maratonem, więc jak narazie to trochę przeraża mnie ten dystans. Ale takie rady podrasowują pewność siebie ;)
Awatar użytkownika
pit78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 579
Rejestracja: 23 lut 2011, 11:04
Życiówka na 10k: 37:26 (JG 2017)
Życiówka w maratonie: 3:08 (Poznań 2013)
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Co zakwasza: http://bit.ly/WqvgcO
Co alkalizuje: http://bit.ly/12o4zYO
tombzd74
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 279
Rejestracja: 06 gru 2012, 18:23
Życiówka na 10k: 39:56 min
Życiówka w maratonie: 3.15:46

Nieprzeczytany post

A ja jestem zaskoczony, informacją na temat masażu po biegu i rozciągania.

Pozdrawiam
T
Ostatnio zmieniony 04 mar 2013, 13:43 przez tombzd74, łącznie zmieniany 1 raz.
TomB

HM 1:27:04
M 3:15:46
yaro1986
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 617
Rejestracja: 11 sty 2012, 19:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post

Mnie ciekawi to odradzanie rozciagania po biegu. Generalnie sie zgadzam, i po bardzo mocnym wysilku tez ograniczam, ale widze ze to wszystko sie zmienia i idzie raczej w kireunku czestszego rozciagania. Jak kiedys gralem w pilke to rozciaganie bylo przed treningiem, ewentualnie po lekkim treningu i to tez wlasciwie kazdy na wlasna reke, po meczu czy kontuzji nie bylo o tym mowy. Teraz sie to bardzo zmienilo, rozciaganie po meczu jest bardzo czeste, wiele kontuzji miesniowych do ktorych kilka/kilkanascie lat temu nikt by nie pomyslal stosowac rozciagania to obecnie pierwszym co sie robi to wlasnie rozciaganie. Te wzorce, przynajmniej w pilce noznej przychodza z zachodnich klubow, moze w nizszych ligach tego jeszcze nie ma, ale juz w ekstraklasie przynajmniej czesc podpatrzonych zachowan sie przyjmuje. Na poczatku lat 90 silownia w klubie pilkarskim nie istniala (wysposazeniem silowni byla tylk opilka lekarska), tak teraz jest to standard. Podobnie widze robi sie z rozciaganiem, ktore jest wykorzystywane do czynnosci do ktorych nie tak dawno byly wrecz zakazane.
Awatar użytkownika
pil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 267
Rejestracja: 20 kwie 2009, 20:35
Życiówka na 10k: 00:42:40
Życiówka w maratonie: 03:29:57
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja czuję duża ulgę po rozciągnięciu, nawet po maratonie chociaż wtedy oczywiście wykonuje je bardzo delikatnie.

Co ciekawe, w zeszłym roku po poznańskim maratonie były jakieś zajęcia rozciągające w strefie dla biegaczy które prowadził instruktor..
Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/pil00
Ruda
Ekspert/fizjoterapia
Posty: 432
Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
Życiówka na 10k: 40:30
Życiówka w maratonie: 3:20
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Yaro1986, mecz piłkarski to 1,5h, a maraton dla amatorów to minimum 2.30, a najczęściej powyżej 3 a dla początkujących 4 h. Podczas takiego długiego wysiłku dochodzi do licznych mikrouszkodzeń włókienek mięśniowych. Nie ma sensu tego od razu rozciągać, bo jeszcze bardziej je uszkadzamy. Po półmaratonie rozciąganie jak najbardziej, podobnie jak po treningu- obowiązkowo. To rozciąganie po treningu jest właśnie najważniejsze i najskuteczniejsze
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja po swoim pierwszy, i jedynym jak dotychczas, maratonie dokuśtykałem jakoś na płytę Narodowego, oświadczyłem się i zjadłem zupę. O rozciąganiu nie było nawet mowy - nie w głowie mi to było, ponadto najnormalniej w świecie nie dałbym rady :)
Awatar użytkownika
gonefishing
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
Życiówka na 10k: 41'25"
Życiówka w maratonie: 4h01'38"
Lokalizacja: Gabon

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:A ja po swoim pierwszy, i jedynym jak dotychczas, maratonie dokuśtykałem jakoś na płytę Narodowego, oświadczyłem się i zjadłem zupę. O rozciąganiu nie było nawet mowy - nie w głowie mi to było, ponadto najnormalniej w świecie nie dałbym rady :)
Ja po swoich startach też się nie rozciągałem, bo i też nie dałbym rady. Po treningach różnie ale zazwyczaj staram się. Kiedyś robiłem to po rozgrzewce. Trenując karate było podobnie rozciąganie po porządnej rozgrzewce i/lub po treningu.
BLOG - KOMENTARZE
ULICZNE: 5km 20:03 10km 41:25 21,1km 1:34:52
PRZEŁAJOWE: 42,2km 4:01:38
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie no jeżeli chodzi o rozciąganie po treningu to u mnie rzecz niemalże święta. Dobrze wykonany, pełny trening musi być zakończony rozciąganiem i ćwiczeniami siłowymi typu brzuszki, pompki, grzbiety, przysiady :) Aczkolwiek wyznaję zasadę, że jak mam coś robić "na odwal" to lepiej w ogóle tego nie robić. Niemniej zaledwie kilka razy zdarzyło mi się skończyć trening od razu po biegu, a i to przeważnie nie z mojej winy.

PS: Pamiętam, że raz skończyłem trening na przystanku autobusowym i leżałem przy wiacie przystankowej, na chodniku i robiłem brzuszki :)
Awatar użytkownika
lapka88
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1193
Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
Życiówka na 10k: 00:47:14
Życiówka w maratonie: 04:10:12
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Obetnij paznokcie u nóg - kilka dni wcześniej.
Że ludzie jeszcze o tym zapominają, masakrejszyn :bum:
ODPOWIEDZ