Sklep biegacza Katowice

mikus1987
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 07 maja 2012, 14:32
Życiówka na 10k: 50:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mikołów

Nieprzeczytany post

Witam,

mam pytanie. Ponieważ moje pierwsze biegowe buty powoli po 700 km mają się ku końcowi, to przyszedł czas na zakup nowych. Przy okazji przyda się badanie stopy itd. Czy ktoś z forumowiczów przeprowadzał takie badanie w katowickim sklepie biegacza? czy można zaufać tamtym specjalistom od mechaniki stopy? Pierwsze buty kupiłem po prsotu do beigania (w decathlonie) i poza pojawiającym się bólem kolan na dystansach 10+ cała reszta jest super. Rozmiar, lekkość dopasowanie, nie bolą piszczele itd itd. Ale już zapisałem się na pierwsze zawody na 10km, w planach w kwietniu silesia półmaraton, i jesienny pierwszy w życiu maraton w warszawie:) dlatego planuję kupić buty chyba nieco bardziej amortyzowane, bo choć staram się biegać ze śródstopia i raczej nieźle mi to wychodzi, to biorąc pod uwagę fakt że te pierwsze do dziś 700 km przebiegłem po betonie i czasem asflacie, uważam, że jednak trzeba by mieć coś więcej pod nogą, bo te obecne to raczej minimalistyczne bardziej niż Nike Free:) Trochę się boję, bo czytałem że w takich biegowych butach ciężej jest biegać ze śródstopia itd, ale chyba lepiej za 10 lat nei wylądować z protezami w kolanach niż dziś biegać "naturalnie". Zdrowie ważniejsze, skoro wyczytałem ostatnio w Runner's World że 80% maratończyków biega piętą... ok odskoczyłęm od tematu,
pytam o sklep, ponieważ nigdy nie sprawdzałem biomechaniki mojej stopy, i boję się, że sprzedawca na siłę wciśnie mi coś co będzie chciał sprzedać, a nie to co powinienem mieć. Wezmę ze sobą również stare buty po 700 km czy to dobry pomysł? i czy pokazać przed badaniem czy po?
Pytam, bo znajomy pojechał do innego sklepu (inter sport w SCC Katowice) zrobili mu badanie na bieżni i dopasowali buty adidasa, które pogłębiły jego wadę w kolanie, i boję się podobnego stanu rzeczy.
Czy możecie polecić fachowców w katowickim sklepie biegacza?:)
może pytanie dziwne, ale dla mnie dosyć ważne.
New Balance but biegowy
mikus1987
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 07 maja 2012, 14:32
Życiówka na 10k: 50:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mikołów

Nieprzeczytany post

Czy nikt z forumowiczów, nie miał styczności z tym sklepem? :(
ven.
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 27 paź 2012, 16:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja jestem własnie po zakupie butów w sklepie biegacza w katowicach (pierwsze "poważne" buty biegowe, po ekidenach). Nie wiem czy pomogę Ci dokładnie w tej kwestii, o którą pytasz, bo nie robiłam badania na bieżni (z własnej woli- stopa neutralna i zero problemów z nogami ogólnie rzecz ujmując), ale... na pewno będę tam wracać w przyszłości. Zaniosłam swoje stare buty, po których na pierwszy rzut oka widać, że mam stopy wybitnie neutralne ;), pan wypytał o wszystko (ile, jak, gdzie biegam), jakie są moje oczekiwania, plany biegowe itp, jaki przedział cenowy mnie interesuje itp. Dostałam do przymierzenia z 8 par i żadne nie były mi specjalnie sugerowane, więc nie mam poczucia wciskania na siłę produktu, na który mają w tej chwili target ;) Dodatkowo z wybranych butów akurat nie było mojego rozmiaru na stanie, więc sprowadzono mi je za kilka dni z innego oddziału sklepu. Nawet przy braku badania na bieżni w moim odczuciu full profeska ;) Nie ma pośpiechu, można mierzyć, marudzić, rozważać, dopytywać. W ciągu tych dwóch wizyt byłam świadkiem zakupów również kilku innych klientów i wyglądało to podobnie.
za chwilę próba generalna mojego nowego zakupy, obym zdania nie zmieniła ;)
A poza tym ogromny plus, bo cała ekipa przesympatyczna ;)
swoją drogą, sklep polecili mi znajomi, którzy już rok śmigają w zakupionych tam butach i są superzadowoleni- mieli badanie na bieżni.
mikus1987
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 07 maja 2012, 14:32
Życiówka na 10k: 50:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mikołów

Nieprzeczytany post

o:) i takiej mniej więcej odpowiedzi się spodziewałem:) czyli ooby, która kupiła tam buty, a dodatkowo trafiła z polecenia:) zatem wybiorę się, i również jak wspomniałem zabiorę ze sobą obecne buty:) to może pomóc. Czy byłaś w tygodniu czy w niedzielę?
ps. i jak po pierwszym bieganiu w nowych butach? ;)
Awatar użytkownika
Arriba
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 497
Rejestracja: 21 lis 2012, 19:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Ja byłam w tym sklepie raz. Po moje pierwsze buty do biegania :) Robiłam test na bieżni.
Generalnie jestem zadowolona z obsługi choć wydałam na buty więcej niż chciałam, no ale pan sprzedawca uprzedził mnie ,że tak będzie :ble:
Popisy Ani
Wasze pole do popisu
Endomondo

"The miracle isn't that I finished. The miracle is that I had the courage to start."
-John Bingham
matkon
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 03 paź 2012, 20:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoro zdrowie najważniejsze to dlaczego lądowanie piętą? RW już dawno sięgnął poziomu Bravo Girl. Może chodziło im o 80% spośród amatorów? sorrki za OT. :)
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Jedź, zrób test, poprzymierzaj co Ci dam dadzą, to nic nie kosztuje....nie musisz kupować, z resztą..testu tez nie musisz robić, bo wystarczy ze się przyjrzysz swoim starym trepom :oczko: pooglądasz co mają, co Ci zaproponuja. Będziesz czuł ze to jest to to kupisz...nie to nie...masz w Mikołowie Decathlona, buty dużo tańsze, jak na Twoje bieganie nie musisz od razu kupować drogich modeli ze sklepu biegacza :oczko:

A co d Twojego biegania z piety...masz rację maratonu tak nie przebiegniesz całego, sa poważniejsze problemy na trasie niż sposób stawiania stopy podczas lądowania....ale powolne spokojne przestawianie się na śródstopie pozwoli oszczędzić trochę stawy, tym bardziej że biegasz przede wszystkim po twardych nawierzchniach.....jak do każdego treningu na koniec będziesz dokładał odrobinkę pracy nad techniką biegu nic się nie stanie a możesz sobie pomóc, i nim się się połapiesz będziesz śmigał na śródstopie jak talala :hej:
A buty do tego "specjalne" nie sa potrzebne, kup takie żeby Tobie było wygodnie :usmiech:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
mikus1987
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 07 maja 2012, 14:32
Życiówka na 10k: 50:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mikołów

Nieprzeczytany post

No to jest tak, że większość treningu biegam całą stopą lub śródstopiem, ale skoro na dystanie 10+ odzywają się kkolana, to znaczy, że potrzebuję nieco większej amortyzacji.

W decathlonie już kupiłem buty i to te pierwsze, które właśnie "kończę" mają 700 km i już się rozpadają. Wymienię je tak czy siak, bo mają 2 lata gwarancji to pewnie te same dostanę nowe, ale chcę dokupić jedną parę lepszych:)
Awatar użytkownika
mszary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 630
Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Witkowo Drugie

Nieprzeczytany post

matkon pisze:RW już dawno sięgnął poziomu Bravo Girl. Może chodziło im o 80% spośród amatorów?
sratytaty... Runner's to dobra gazeta. Ma swoje słabości, np. w testowaniu lub promowaniu bardzo drogich rzeczy i gadżetów, ale muszą sie równiez jakos utrzymywać.
Jednak artykułów i felietonów będę bronił - ma ciekawe i bardzo ciekawe. Wiadomo, nie co miesiąc. Ale matkon masz jakąś gazetę, którą miesiąc w miesiąc czytasz od dechy do dechy? Miesięcznik, tygodnik, dziennik - nie ważne - nie ma takich gazet.
Sorry za OT
saper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 631
Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

mikus1987 pisze: moje pierwsze biegowe buty powoli po 700 km mają się ku końcowi, (...) poza pojawiającym się bólem kolan na dystansach 10+ cała reszta jest super
Z powyższego wnioskuję że wybiegałeś póki co 700km. Otóż wg mnie możliwym jest, że Twoje kolana nadal powoli adaptują się do obciążeń i w miarę upływu czasu ból będzie pojawiał się coraz póżniej. Tak więc niekoniecznie wg mnie trzeba dokładać amortyzacji ... może po prostu wystarczy nie forsować się i dać organizmowi czas.
mikus1987 pisze:wyczytałem ostatnio w Runner's World że 80% maratończyków biega piętą.
Nie wiem na ile powyższe jest prawdą (wątpię), ale wydaje mi się, że co najmniej 80% (a pewnie 99%)) biegaczy biegających naprawdę dobrze nie "biega piętą" i ja z nich brałbym przykład a nie z wielkiej masy o niepewnej jakości :-).
mikus1987
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 07 maja 2012, 14:32
Życiówka na 10k: 50:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mikołów

Nieprzeczytany post

Co do maratończyków, macie pewnie trochę racji. Może RW przesadził z tą statystyką. Ale niejednokrotnie czytałem, że tylko bardzo nieliczni potrafią utrzymać nienaganną technikę na królewskim dystansie. Po 30 km jest to już raczej siła woli i wytrenowanie, a nie przesadne dbanie o technikę. Wielu pisze, że po pewnym kilometrze już nie da się w pełni kontrolować techniki bo mięśnie są dosyć mocno osłabione.

Co do zwolnienia treningów, nie mogę sobie teraz na to pozwolić, ponieważ właśnie zacząłem przygotowywania do pierwszego w życiu startu oficjalnego na 10km i w maju półmaraton silesia. Jeśli zmniejszę przebiegi to będzie ciężko się "wyrobić" biegam od maja 2012 regularnie i wtedy też zacząłem swoją przygodę z bieganiem. W tym roku już przebiegłem ponad 200 km a zawody coraz bliżej, wolę chyba zadbać o większą amortyzację, niż za 10 lat wylądować na stole operacyjnym z kolanami... :(

ps. dodam tylko, że te obecne buty (i pierwsze w życiu) to kalenji eliofeet, które nie mają praktycznie żadnego spadu między piętą a palcami, a podeszwa jest grubości nieporównywalnej do jakichkolwiek butów "droższych" jeśli chodzi o jej grubość. Spokojnie mogę je traktować jak buty pełno minimalistyczne, i od takich zacząłem biegać od razu po betonie.
mikus1987
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 07 maja 2012, 14:32
Życiówka na 10k: 50:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mikołów

Nieprzeczytany post

No:) właśnie wróciłem z Katowic. Od razu badanie na bieżni, wyszło że mam stopę typuwo neutralną i ładnie biegam ze śródstopia:) po długim moim przymierzaniu truchtaniu po sklepie w wielu parach itd. wybór mój padł na pegasus 29. Ostateczne pół godziny spędziłem nad wyborem pegasus lub lunarglide 4. Padło na pegasusa, bo mam wrażenie większej elastyczności tych butów. :) czy ktoś w nich biega?;) jakieś doświaczenia po przesiadce na takie?:)
ODPOWIEDZ