Stawy Skokowe

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Wtrysk Bezposredni
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 12 cze 2005, 18:44

Nieprzeczytany post

Biegam sobie rekreacyjnie ok 20km dziennie, po drózkach leśnych, a więc po miękkim podłożu. 2 lub 3 razy w tygodniu. Zauwazyłem ostatnio, że często bolą mnie po tym wszystkim stawy skokowe co dawniej nie miało miejsca. Czy jest sens branie jakichś pigułek mających na celu wzmocnienie np chrząstek, wiązadeł itp? Nie znam sie na tym zupełnie, a chciałbym sobie jeszcze troche pobiegać (mam 44 lata, 178 cm, 74kg)

(Edited by Wtrysk Bezposredni at 9:31 am on June 13, 2005)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Jakich pigułek?
Ibuprofenów i innych, których pełno jest w aptekach bez recepty.
Działają ogólnie przeciwbólowo i przeciwzapalnie są niby na wszystko czyli prawie na nic. Zmniejszą tylko nieco dolegliwości ale nie zlikwidują przyczyny.
Kolagenów, glukozamin czyli tego co czasami pojawia się w reklamach?
Kliknij tutaj
To jest wyszukiwarka, pobaw się nią. Tylko wybierz "search keywords in both"
I będziesz miał kilkadziesiąt tematów gdzie te słowa się przewijają.

Ja jestem sceptycznie nastawiony do ich działania.
Trzeba to brać przez kilka miesięcy a wszystko opiera się na założeniu, że jak się człowiek naje więzadeł to będzie miał swoje jak nowe.

Wole myśleć inaczej.
Czyli co jest przyczyną.
Urazów(skręceń, zwichnięć) rozumiem nie było.
Trasa stara, systematycznie zaliczana, więc nie ma efektu niedzielnego Tarzana czy początkującego co to chce zaraz jechać na olimpiadę.
Co może być innego?
Jakiś problem, którego przez net nie zdiagnozuje nawet profesor ortopedii. Więc felczer, jakiś RTG, USG.
Ale ponieważ znam co nieco tych konowałów i wiem, że ich pierwszą radą jest zakaz biegania i danie na odczepnego recepty na maśtygę, (najczęściej taką która i tak jest bezreceptowa).
To proponowałbym najpierw samemu zrobić sobie fajrant, smarować jakąś przeciwzaplną maśtygą plus schładzać lodem(owiniętym jakimś gałgankiem aby nie podrażniać skóry) co 2-3godz na 10-15min.
Później sprawdzić jak ze stawami ale od mniejszego dystansu niż 20km i to znacznie.Jak dolegliwośc powróci to wtedy dopiero felczer.
Jedyne co mi jeszcze przychodzi do głowy to buty. Bieganie rekreacyjne bieganiem rekreacyjnym ale 20km w pierwszych lepszych butach np kupionych niedawno (stąd kiedyś nie było problemów a dzisiaj są).
Butki są napewno OK? Jakieś traile czy trenigówki dopasowane do Twojego sposobu biegania?

Ps. Nie myślałeś nigdy o nieco innym rozłożeniu tych 40-60km. Bo tak na dobrą sprawę to wystarczy jeden trening 20km w tygodniu o pozostałe mogą być krótsze ale inne a efekty mogą być nawet lepsze.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Wtrysk Bezposredni
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 12 cze 2005, 18:44

Nieprzeczytany post

Dzięki za rady. Co dwie głowy to nie jedna. Mówiąc pigułki miałem na myśli to wszystko co można dostać w sklepach z odżywkami. Byłem w jednym, jakiś facet 160 cm wzrostu i tyle samo w barach po przedstawieniu problemu zaczął sypać nazwami specyfików co bardziej przypominało związki chemiczne niż element diety, ale cóż mówi to co wie. Buty mam OK. Chyba rzeczywiście zmienię dawkowanie dystansu i sie zobaczy ...
alutekk
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 03 lip 2005, 22:29

Nieprzeczytany post

Zaczęłam biegać całkiem niedawno.Ok dwóch tygodni temu zacząły bolec mnie stopy, konkretnie z tyłu,jakby pięty i powyżej pięt i zewnętrzne strony stóp,ból promieuje do łydek.Nie odczuwam bólu podczas chodzenia,natomiast boli mnie przy podskoskach,bieganiu,schodzeniu po schodach.Bylam u chirurga i ortopedy, jednak nic konkretnego mi nie poradzili.Jeśli ktos orientuje się co może byc przyczyna takiego bólu i jak temu zapobiec bardzo proszę o radę:).
alutekk
Arturo 51
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 334
Rejestracja: 23 lis 2003, 15:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Miałem podobne objawy. Tu faktycznie chirurg i ortopeda nie mają co robić. Ja to oceniam jako zykłe przeciążenie /pamiętaj czasem przeciazenie wystąpi po 50 km a czasem po 5-ciu/
Zrobiłem przerwę na parę dni, smarowałem dr żelem /czy to mazidło cos pomagało to nie wiem, ale "na wszelki wypadek" smarowałem/
Ważne aby po tej przerwie zacząć b. delikatnie tj. bieg po miękkim podłożu, dobra amortyzacja, bieg zbliżony do chodu /tj. aby jak najlżejsze było uderzenie stopy o podłoże/
Na pierwsze takie bieganie wystarczy wolnym tempem 5 km. No i powoli się rozkręcaj.
 Usiłowanie "wybiegania bólu" skończy się trudnościami w chodzeniu /kuśtykanie/.
Pozdr. Artur
alutekk
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 03 lip 2005, 22:29

Nieprzeczytany post

Bardzo dziekuję za radę,mam nadzieje,że niedługo będę mogła normalnie biegać i czerpać z tego przyjemność:-)
alutekk
Tupajek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 19 lis 2005, 22:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Naleczow

Nieprzeczytany post

Witam!Mialem noge skrecona i 3tygodnie w gipsie,nastepnie dwa tygodnie  rehabilitacja i mialo byc wszystko wporzadku lecz Gdy chce zrobic przysiad na tej nodze,lub Sprint pod gorke to Bardzo Mnie boli w podbiciu:(
Co mam Zrobic zeby noga byla w 100% sprawna??POMOCY
Uzywalem Masci Fastum,Ben Gay i nic przykladalem lod i tez nic,chodze w stabilizatorze ale on akurat usztywnia wiezadla boczne,nawet gdy owijalem noge Bandazem to tez nic bo Boli Tak Jakby W Srodku Podbicia:(
Gram w pilke i gdy tego nie wylecze to nie bede w 100% gral:(
POMOCY!!!!!!!!
Ci Co Sie Nie Poddaja Wygrywaja
ODPOWIEDZ