2 tyg. temu podczas tempo runa pojawił mi się ból w górnej części lewej stopy. Pod koniec biegu mogłem już ledwo stawiać nogę na ziemi – cała stopa napuchła, ból głównie w górnej i po bocznej wewnętrznej stronie. Po tygodniu bez biegania, potem 1 tygodniu prób lekkiego wejścia na obroty, chłodzenia obrzęku plus stosowaniu Voltarenu ból nie mijał, więc udałem się do ortopedy.
Diagnoza – zapalenie przeciążeniowe stawu stępu, leczenie – 2 tyg. bez biegania za to jeżdżenie na rowerze (jak najwięcej), zakup wkładek do butów marki Berkemenn „odciążających stopę” i używanie ich przez przez pół roku (i do biegania i do chodzenia, generalnie do każdych butów), powrót do treningów biegowych dopiero jak ból ustąpi całkowicie.
Miał ktoś coś takiego? Może macie jakieś porady co można robić, żeby jak najszybciej wrócić do treningów? Chciałem wystartowac w pierwszym maratonie w zyciu w Dębnie, ale chyba nic z tego nie będzie…
Zapalenie przeciążeniowe stawu stępu
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 23 sie 2012, 08:34
- Życiówka na 10k: 50:27
- Życiówka w maratonie: brak