z gory max dziekwa :D
biegac z zakwasami? :/
- zyraf
- Rozgrzewający Się

- Posty: 3
- Rejestracja: 31 mar 2005, 21:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Âwidnica
cze cze cze
zaczalem biegac i powiem ze wiekszego zalu czuc nie moge ze odkrylem to tak pozno
no i jak na poczatkujacego przystaje - kondycja licha i zakwasy mnie czestwo odwiedzaja
czy mimo to mam biegac? czy lepiej odczekac az "bol" minie... jak dla mnie to moge bigac nawet z zakwasami powiek <lol> bo to w koncu bol satysfakcji
ps_: nie, nie jestem wielbicielem sado maso :P
z gory max dziekwa :D
z gory max dziekwa :D
- rono
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 751
- Rejestracja: 17 kwie 2004, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Czołem! Na zakwasy wskazany jest trening o obniżonej intensywności, lub przerwa do ustąpienia dolegliwości bólowych. Można pomóc ciepłymi kąpielami. A najlepiej byłoby, gdyby początkujący zaczynali swoją przygodę z bieganiem bardziej "na luzie". Powodzenia i pozdrowienia!

