Dziwny problem z nogami

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
THUNDERMAN
Wyga
Wyga
Posty: 110
Rejestracja: 01 wrz 2004, 08:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Mam ostatnio taki głupi problem. Mianowicie miałem 3 miesięczną przerwę od biegania(pływałem itp) Okazało się że moja ogólna forma się poprawiła, jednak coś złego stało się z mięśniami nóg. Po trzech biegach na 12 km zaczęły mnie łapać mocne zakwasy, które pojawiają się tuż po rozpoczęciu biegu. Muszę przerywać bieg z powodu bólu, chociaż oddycham w tempie 4/4 i nie jestem jeszcze spocony. A 2 tyg temu pobegłem 10 km w 42 minuty (rekord)  więc nie jest to kwestia zbyt słabych mięśni. Ból mija po 3 dniowej przerwie od biegania, jednak dzień po niezbyt-intensywnym biegu znowu się pojawia i ledwo człapię od 2 kilometra nawet przy truchcie! Jak powinienem trenować? Marszobiegi? Przecież za trzy dni mogę mieć  42 min na 10 km! A może trening co 3 dni? (2 dni nie działają).
LIVE TO RUN, RUN TO LIVE!
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wydaje mi sie , ze wlasnie marszobiegi sa dobrym wyjsciem . Ja bym zaczal chodzic dlugo i forsownie .
Biorac rzecz ze zdrowej perspektywy , nie trenujemy na mistrzow swiata a dla wlasnej satysfakcji a przede wszystkim dobrego samopoczucia .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
THUNDERMAN
Wyga
Wyga
Posty: 110
Rejestracja: 01 wrz 2004, 08:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Może i tak. Ale to trochę upokarzające bo biegam od trzech lat :) Świadomość czasu jaki mogę osiągnąć po kilkudniowej regeneracji pcha mnie do przodu. No i następnego dnia po takim biegu mam problemy. Ale chyba muszę się zmusić do tych marszobiegów. Szkoda. Mam taką ochotę na trzygodzinny trucht!
LIVE TO RUN, RUN TO LIVE!
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dlugi trucht jest tez bardzo dobry , pod warunkiem , ze jest to trucht .
Kiedys przyzwyczajalem nogi do biegania po asfalcie , przed maratonem , truchtajac jakies 7min/km . Bardzo skuteczna forma treningowa , o ktorej "rzeznicy" nic nie wiedzia .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
rafael30
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 12 wrz 2004, 20:06

Nieprzeczytany post

Mam to samo. Jak bym zapomniał jak się przebiera nogami. Mam na to dwa sposoby. 1)3-4 dni przerwy od jakiego kolwiek sportu. 2)Odwracanie uwagi od bólu. Biegam po pętli 5500 m, z oznaczonymi odcinkami 250m (jez.Malta Poznań). Podczas biegu liczę czas wg stopera różnicę pomiędzy odcinkami itp. Po prostu robię wszystko, żeby odwrócić uwagę od bólu i innych przeszkód w biegu. Na maratonie w Poznaniu przekonałem się, że xx% sukcesu siedzi nie w nogach, czy płucach ale w głowie. Pozdrawiam i zapraszam 10-10-2004 do Poznania na www.marathon.poznan.pl/
ODPOWIEDZ