mam problem, mam zniszczona chrzastke w kolanie, tak maksymalnie, ze juz praktycznie nie ma dla mnie innego lekarstwa jak ... przeszczep! Nie wiecie, czy cos takiego istnieje, czy uratuje to moja noge, moje kolano? Moj brat w TV slyszal, ze w jakims szpitalu w Warszawie wykonuja takie operacje, ze wysylaja czesc chrzastki za granice, gdzie ta chrzastke hoduja potem wszczepiaja. powiedzcie czy wiecie cos na ten temat. Moj lekarz prowadzacy mowi, ze nie ma dla mnie ratunku
