
Nazywam się Przemek, biegam od 1 lipca tego roku, mam 21 lat, waże około 95 kilo mam 190 wzrostu. Biegam na dystansie 4 kilmetrów bez określeonego plany treningowego (nie mniej niż 3 dni w tygodniu)
Podczas biegania mam pewien problem: podczas przebiegniecia około 1,5 kilometra strasznie dokucza mnie ból nóg w okolicy piszczeli w środkowej części i stawy skokowe, problem jest tym większy że ten odcinek bez porblemu przebiegłbym bez zatrzymywania się lecz ból nóg mi nie daje i musze sobie robić przystanek (chociaż 1 na tej trasie) mimo tego że kondycje mam bardzo dobrą.
Doświadczonych biegaczy proszę o pomoc w tej sprawie co może być przyczyną tego bólu, czy to jest normalne u początkującego i czy da się z tym coś zrobić?

Pzdr