Witam na lewej nodze pojawiła mi sie narośl. Zwykły lekarz powiedział że to od ucisku na ścięgno wytworzyła się jakaś tkanka i że trzeba ją wyciąć. Po czasie niby może zacząć boleć, czego powoli odczuwam symptomy. Lekarz czułem jakby mi trochę na odczepkę powiedział a nie chciałbym ingerować w moje stopy, chyba że będzie to konieczne to na koniec sezony będę musiał to zrobić Ale może spotkaliście się już z czymś takim ???Powstało mi to prawdopodobnie od za mocnego wiązania butów.
z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi i dołączam zdjęcie z zaznaczoną naroślą
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7bb ... 4eade.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/249 ... 64a58.html
narośl na stopie, przy ścięgnie
-
- Wyga
- Posty: 80
- Rejestracja: 30 wrz 2011, 18:13
- Życiówka na 10k: 47min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ustroń, Śląsk
http://imageshack.us/photo/my-images/837/p1000848k.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/525/p1000846u.jpg/
Mam nadzieje że teraz już będzie wporzadku
http://imageshack.us/photo/my-images/525/p1000846u.jpg/
Mam nadzieje że teraz już będzie wporzadku
- mariod
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 678
- Rejestracja: 09 sty 2010, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska
Na lewej stopie mam to samo,ale trochę mniejsze.Podobno powstaje to od przeciążeń,bolało mnie i trochę nie rozsądnie ale biegałem z tym.Po miesiącu przestało bolać samo.Mała narośl została,ale bólu nie ma.W ogóle tego się nie oddczuwa w codziennym funkcjonowaniu i bieganiu.Zrobiło mi się to jak zacząłem częściej i ciężej robić siłę biegową.
-
- Wyga
- Posty: 80
- Rejestracja: 30 wrz 2011, 18:13
- Życiówka na 10k: 47min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ustroń, Śląsk
na prawej mam też właśnie takie małe i wogóle nie przeszkadza, ale na lewej jest to hmm no 0,75 raza większe pewnie przez to że jakąś dziwną mam tą lewą stopę bo muszę ją zawsze mocniej wiązać od prawej. No nie wiem narazie biegam i mi to nie przeszkadza zobaczę pod koniec sezonu w październiku przejdę się do porządnego lekarza i zobaczę co z tym dalej będę robić. Chyba że nie będzie już rosnąć i nie będzie boleć