Komentarz do artykułu "Trzy Mądre Małpy" - debiutancka książka Łukasza Grassa
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1726
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł "Trzy Mądre Małpy" - debiutancka książka Łukasza Grassa
- ErgoJanek
- Stary Wyga
- Posty: 196
- Rejestracja: 24 lut 2010, 14:36
- Życiówka na 10k: 38:52
- Życiówka w maratonie: 3h28
Mogę powiedzieć, że mamy już wstępnie dogadane ErgoSpotkanie z Łukaszem Grassem pod koniec lipca.
Już teraz zapraszam. Dokładne informacje pojawią się na naszej stronie: www.ergo-sklep.pl
Już teraz zapraszam. Dokładne informacje pojawią się na naszej stronie: www.ergo-sklep.pl
Pzdr,
Janek
Janek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2244
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Polska odpowiedź na Murakamiego,...? Znaj Waść miarę,...
Zakładam jednak życzliwie, że mogę się nie znać,...
Zakładam jednak życzliwie, że mogę się nie znać,...
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale czytałeś tą książkę Murakamiego?Ryszard N. pisze:Polska odpowiedź na Murakamiego,...? Znaj Waść miarę,...
Zakładam jednak życzliwie, że mogę się nie znać,...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2244
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Czy sądzisz, że mógł bym to napisać nie czytając ?
Tej pozycji i wielu innych ? Adam, ja wiem, że sprawiam wrażenie takiego co to najdłuższy, zwarty tekst jaki przeczytał, to tekst o butach na portalu,... Zapewniam Cię, że jest inaczej.
Tej pozycji i wielu innych ? Adam, ja wiem, że sprawiam wrażenie takiego co to najdłuższy, zwarty tekst jaki przeczytał, to tekst o butach na portalu,... Zapewniam Cię, że jest inaczej.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
no ten biegowy Murakami jest wyjątkowo słaby. może masz rację Ryszard, że ksiązka Grassa jest lepsza?...
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ja się Ryszard pytałem żeby się upewnić, że czytałeś i że w związku z tym piszesz, żeby znał miarę.
Ja osobiście nie byłem w stanie przez to przebrnąć, odpadłem po kilkunastu stronach. Kilka razy próbowałem już skłonić te kilka osób które znam które to przeczytały, żeby napisały jakąś recenzję i nie udawało się.
Czy to (czyli "O czym mówię kiedy mówię o bieganiu") jest naprawdę dobra książka czy to jest książka na którą zwraca się uwagę bo napisał ją Murakami ale generalnie jest słaba?
Ja osobiście nie byłem w stanie przez to przebrnąć, odpadłem po kilkunastu stronach. Kilka razy próbowałem już skłonić te kilka osób które znam które to przeczytały, żeby napisały jakąś recenzję i nie udawało się.
Czy to (czyli "O czym mówię kiedy mówię o bieganiu") jest naprawdę dobra książka czy to jest książka na którą zwraca się uwagę bo napisał ją Murakami ale generalnie jest słaba?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2244
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Rzecz gustu. Ja generalnie nie przepadam za dmuchaniem w wielkie trąby. Pozwólmy przeczytać czytelnikom książkę. nie mam pretensji do redakcji. Tekst promujący książkę w tej wersji funkcjonuje w przestrzeni internetowej. Po prostu to skopiowano.
Oczywiście Qba, mam prawo Ci się Murakami podobać lub nie. Twoje święte prawo. Czekam tylko jak jakiś portalowy wierszokleta wydusi z siebie jakiegoś literackiego gluta a redakcja opatrzy to komentarzem,...mamy nowego Homera.
Jeżeli chodzi o Grassa, gdyby napisał książkę pod tytułem, np. "Wy czochrać Jarka" to ja bym był skłonny, obserwując przebieg jego kariery w TOK FM, uwierzyć, że jest to dzieło wielkiego formatu.
Generalnie, wkurza mnie ta reklamowa pulpa przelewająca się przez portale internetowe,...
Oczywiście Qba, mam prawo Ci się Murakami podobać lub nie. Twoje święte prawo. Czekam tylko jak jakiś portalowy wierszokleta wydusi z siebie jakiegoś literackiego gluta a redakcja opatrzy to komentarzem,...mamy nowego Homera.
Jeżeli chodzi o Grassa, gdyby napisał książkę pod tytułem, np. "Wy czochrać Jarka" to ja bym był skłonny, obserwując przebieg jego kariery w TOK FM, uwierzyć, że jest to dzieło wielkiego formatu.
Generalnie, wkurza mnie ta reklamowa pulpa przelewająca się przez portale internetowe,...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2244
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Adam, to, że nie byłeś w stanie przebrnąć przez tą książkę to nic nadzwyczajnego. Napisać recenzję książki Murakami'ego to nie tak jak napisać zlepek informacji o butach Pumy. Trzeba mieć jakiś warsztat. Jest wiele pozycji literatury światowej, powszechnie uznanych a ja nie mogłem dobrnąć do połowy. Z tym, że jest to akurat dowód na nic. Żyjemy w świecie własnej wrażliwości i coś nam się podoba lub nie podoba. Urok tkwi w różnorodności a nie w chóralnym pianiu peanów "na cześć". Szczególnie gdy piejemy na zapas,...Adam Klein pisze:Ja się Ryszard pytałem żeby się upewnić, że czytałeś i że w związku z tym piszesz, żeby znał miarę.
Ja osobiście nie byłem w stanie przez to przebrnąć, odpadłem po kilkunastu stronach. Kilka razy próbowałem już skłonić te kilka osób które znam które to przeczytały, żeby napisały jakąś recenzję i nie udawało się.
Czy to (czyli "O czym mówię kiedy mówię o bieganiu") jest naprawdę dobra książka czy to jest książka na którą zwraca się uwagę bo napisał ją Murakami ale generalnie jest słaba?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ale Ryszard, biegowy Murakami to nie jest imię rózy
przez to cięzko przebrnąc nie dlatego, że tekst jest gęsty i wymagający, tylko dlatego, że to nuda i banał.
dwie różne rzeczy
przez to cięzko przebrnąc nie dlatego, że tekst jest gęsty i wymagający, tylko dlatego, że to nuda i banał.
dwie różne rzeczy
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2244
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Qba, ale ja mam takie samo zdanie na temat wielu tekstów pojawiających się na portalu a pewnie Tobie się podobają. Twoje prawo i moje prawo. No, chyba że masz ambicję wyznaczania trendów na portalu i kształtowania gustów. Powodzenia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Ryszard, chodzi mi tylko o to, że trudności z przebrnięciem przez Murakamiego to inne trudności niż z przebrnięciem przez takiego Eco
Prawo masz jak najbardziej, nikt Tobie go nie odmawia. Żeby stwierdzić, że podobają mi się teksty wg Ciebie nudne musielibyśmy dłużej porozmawiać. Nie mam ambicji trendsettera
Jeszcze jedno: nie wydaje mi się, byśmy o tekstach z portalu mówili w kategorii sztuki... Czy się mylę?
Prawo masz jak najbardziej, nikt Tobie go nie odmawia. Żeby stwierdzić, że podobają mi się teksty wg Ciebie nudne musielibyśmy dłużej porozmawiać. Nie mam ambicji trendsettera
Jeszcze jedno: nie wydaje mi się, byśmy o tekstach z portalu mówili w kategorii sztuki... Czy się mylę?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2244
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Teksty są wielokrotnie nudne bo są przeładowane reklamą. Fajnie by było wówczas napisać w rogu tka jak to ma miejsce w wielu tygodnikach opinii,...Artykuł sponsorowany. Oczywiście, mam świadomość tego, że portal musi mieć z czego żyć. Jest jednak pewne zmęczenie wywołane osaczeniem reklamowym z każdej strony. Nie zmienia to faktu, że pojawiają się artykuł również bardzo ciekawe.
Reasumując, przeczytam książkę Grassa i wówczas wyrażę swoją opinię.
Reasumując, przeczytam książkę Grassa i wówczas wyrażę swoją opinię.
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
trzy mądre małpy?
see no tri
hear no tri
speak no tri?
<hi hi hi>
no cóż, Grass ma co prawda życiówkę o 15 minut gorszą od Murakamiego... ale był przynajmniej na mecie maratonu poznańskiego 6 minut przed Mezem.
jedyny znany mi dziennikarz polityczny po awf-ie.
ma niegłupiego bloga
hmmm.
obserwując zachodni półświatek wtyrzymałościowo-wydawniczy, dochodzę do wnioski, że skoro i u nas jest miejsce na pozycje "celebrycko-amatorsko-sportowe" (brak mi chwilowo lepszego określenia) - to jednak lepiej że taką książkę napisał Grass, niż, dajmy na to, obywatelka Sadowska.
-------------
swoją drogą to musi być nawet zabawne, jebnąć sobie okładkę do bloga treningowego.
zdrówko
see no tri
hear no tri
speak no tri?
<hi hi hi>
no cóż, Grass ma co prawda życiówkę o 15 minut gorszą od Murakamiego... ale był przynajmniej na mecie maratonu poznańskiego 6 minut przed Mezem.
jedyny znany mi dziennikarz polityczny po awf-ie.
ma niegłupiego bloga
hmmm.
obserwując zachodni półświatek wtyrzymałościowo-wydawniczy, dochodzę do wnioski, że skoro i u nas jest miejsce na pozycje "celebrycko-amatorsko-sportowe" (brak mi chwilowo lepszego określenia) - to jednak lepiej że taką książkę napisał Grass, niż, dajmy na to, obywatelka Sadowska.
-------------
swoją drogą to musi być nawet zabawne, jebnąć sobie okładkę do bloga treningowego.
zdrówko
mastering the art of losing. even more.