trening pod maraton (praca nad sobą)
- jimmy0699
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 22 kwie 2012, 23:07
witam, jestem jakby nowy, biegam od okołu roku zacząłem biegać żeby rzucić palenie i jak dotąd sie udaje. A ze biegam nie mało postanowiłem spróbować swoich sil w powiedzmy maratonie. w związku z tym ułożyłem sobie maly plan jak poprawić mam nadzieje szybkość i wytrzymałość i nie wypaść najgorzej.
pierwszy miesiac:
poniedzialek: wolne
wtorek : 7x (3' 80% + 1' <75%) + (G 30' 75% żeby wyrobić kilometraż średnio w sumie wychodzi mi kolo 16-17km).
sroda: 7x (3' 90% + 1' <75%) + G 30' 75%
czwartek: 7x (3' 80% + 1' <75%) + G 30' 75%
piatek: G 60' <75% (odpoczynek)
sobota: G 60' 80%
niedziela: G 100'-120' 75% (w zależności od pogody srednio 27-35km)
drugi miesiac
poniedzialek: wolne
wtorek: 6x (4' 80% + 1' <75%) + G 30' 75%
sroda: 6x (4' 90% + 1' <75%) + G 30' 75%
czwartek:6x (4' 80% + 1' <75%) + G 30' 75%
piatek: G 60' <75% (odpoczynek)
sobota: G 90' 80%
niedziela: G 90'-120' 75%
trzeci miesiac
poniedzialek: wolne
wtorek: 7x (4' 80% + 1' <75%) + G 30' 75%
sroda: 7x (4' 90% + 1' <75%) + G 30' 75%
czwartek: 7x (4' 80% + 1' <75%) + G 30' 75%
piatek: G 60' <75% (odpoczynek)
sobota: G 90' 80%
niedziela: G 90'-150' 75%
czwarty miesiac
poniedzialek: wolne
wtorek: 6x (9' 80% + 1' <75%)
sroda: 6x (9' 80% + 1' <75%)
czwartek: 6x (9' 80% + 1' <75%)
piatek: G 60' <75% (odpoczynek)
sobota: G 90' 80%
niedziela: G ~150' 75%
ostatni tydzien
poniedzialek: wolne
wtorek: G 60' 90% (test)
sroda: wolne
czwartek: G 60' 75%
piatek: wolne
sobota: G 30' <75%
niedziela wolne
start
w zasadzie spodziewam się ze plan się wam nie spodoba bo jest zbyt ciezki lub staroswiecki, zobaczymy
praca powiedzmy nie pozwala mi na bieganie dluzej niz godzine w tygodniu, oprocz piatku, stad tak malo odpoczynków ;p poki co jestem po pierwszym tygodniu takiego treningu i nawet całkiem fajnie może nawet trochę za lekko.
no nic co o tym sadzicie?
Pozdrawiam, Jimmy
pierwszy miesiac:
poniedzialek: wolne
wtorek : 7x (3' 80% + 1' <75%) + (G 30' 75% żeby wyrobić kilometraż średnio w sumie wychodzi mi kolo 16-17km).
sroda: 7x (3' 90% + 1' <75%) + G 30' 75%
czwartek: 7x (3' 80% + 1' <75%) + G 30' 75%
piatek: G 60' <75% (odpoczynek)
sobota: G 60' 80%
niedziela: G 100'-120' 75% (w zależności od pogody srednio 27-35km)
drugi miesiac
poniedzialek: wolne
wtorek: 6x (4' 80% + 1' <75%) + G 30' 75%
sroda: 6x (4' 90% + 1' <75%) + G 30' 75%
czwartek:6x (4' 80% + 1' <75%) + G 30' 75%
piatek: G 60' <75% (odpoczynek)
sobota: G 90' 80%
niedziela: G 90'-120' 75%
trzeci miesiac
poniedzialek: wolne
wtorek: 7x (4' 80% + 1' <75%) + G 30' 75%
sroda: 7x (4' 90% + 1' <75%) + G 30' 75%
czwartek: 7x (4' 80% + 1' <75%) + G 30' 75%
piatek: G 60' <75% (odpoczynek)
sobota: G 90' 80%
niedziela: G 90'-150' 75%
czwarty miesiac
poniedzialek: wolne
wtorek: 6x (9' 80% + 1' <75%)
sroda: 6x (9' 80% + 1' <75%)
czwartek: 6x (9' 80% + 1' <75%)
piatek: G 60' <75% (odpoczynek)
sobota: G 90' 80%
niedziela: G ~150' 75%
ostatni tydzien
poniedzialek: wolne
wtorek: G 60' 90% (test)
sroda: wolne
czwartek: G 60' 75%
piatek: wolne
sobota: G 30' <75%
niedziela wolne
start
w zasadzie spodziewam się ze plan się wam nie spodoba bo jest zbyt ciezki lub staroswiecki, zobaczymy
praca powiedzmy nie pozwala mi na bieganie dluzej niz godzine w tygodniu, oprocz piatku, stad tak malo odpoczynków ;p poki co jestem po pierwszym tygodniu takiego treningu i nawet całkiem fajnie może nawet trochę za lekko.
no nic co o tym sadzicie?
Pozdrawiam, Jimmy
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie jest staroświecki, jest raczej bez sensu, permanentne interwały to kiepski pomysł.
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
ile chcesz z tego nabiegać?
ze 2:20?
jeśli około (powyżej?)2:30 - to moim zdaniem niepotrzebna rzeźnia. wyluzuj w środę i wepchnij gdzieś siłę (chyba, że biegasz to po górach)
----------------------
Adam, ja tu porządne interwały widzę raz w tygodniu, reszta to bardzo tlenowa zabawa biegowa na krótkich przerwach, takie easy/moderate. od tego się nie umiera. byle mięso wytrzymało.
zdrówko
ze 2:20?
jeśli około (powyżej?)2:30 - to moim zdaniem niepotrzebna rzeźnia. wyluzuj w środę i wepchnij gdzieś siłę (chyba, że biegasz to po górach)
----------------------
Adam, ja tu porządne interwały widzę raz w tygodniu, reszta to bardzo tlenowa zabawa biegowa na krótkich przerwach, takie easy/moderate. od tego się nie umiera. byle mięso wytrzymało.
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
kulawy pies pisze:ile chcesz z tego nabiegać?
ze 2:20?
jeśli około (powyżej?)2:30 - to moim zdaniem niepotrzebna rzeźnia. wyluzuj w środę i wepchnij gdzieś siłę (chyba, że biegasz to po górach)
----------------------
Adam, ja tu porządne interwały widzę raz w tygodniu, reszta to bardzo tlenowa zabawa biegowa na krótkich przerwach, takie easy/moderate. od tego się nie umiera. byle mięso wytrzymało.
zdrówko

Nieźle, ale czy realnie? Dalej się nie zagłębiałem w plan. Jak chcesz biegać "z głową" polecam Ci Danielsa, Skarżyńskiego. Wszystko tylko nie plan wyżej.niedziela: G 100'-120' 75% (w zależności od pogody srednio 27-35km)
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 24 lis 2011, 00:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam
Też miałem problem z ulozeniem planu pod pierwszy maraton. Probowalem gotowce w dziale treningi, ale jakoś mi nie pasowały. Wydaje mi się że takie plany trzeba zawsze edytować pod siebie, ale żeby to zrobić to trzeba mieć już jakieś doświadczenie. Z pomocą przyszedł mi program MriCoach gdzie można na podstawie swoich aktualnych osiągnięć zbudować trening do planowanego wyniku na założonym dystansie. Jest też możliwość wyboru dni treningowych i system układa trening tylko dla ciebie.
Też miałem problem z ulozeniem planu pod pierwszy maraton. Probowalem gotowce w dziale treningi, ale jakoś mi nie pasowały. Wydaje mi się że takie plany trzeba zawsze edytować pod siebie, ale żeby to zrobić to trzeba mieć już jakieś doświadczenie. Z pomocą przyszedł mi program MriCoach gdzie można na podstawie swoich aktualnych osiągnięć zbudować trening do planowanego wyniku na założonym dystansie. Jest też możliwość wyboru dni treningowych i system układa trening tylko dla ciebie.
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
kurde, wysek, przecież ten plan jest bardzo, bardzo "danielsowski"!!!wysek pisze:Jak chcesz biegać "z głową" polecam Ci Danielsa, Skarżyńskiego. Wszystko tylko nie plan wyżej.
akcenty widzę tu dwa
- te interwały na 90% - trochę krótkie,ale przynajmniej na krótkiej przerwie. przypomnę, że 'książkowe' T (progowe) to 88-92%.
na początku 21 minut, potem 24, i 28 minut. sensownie ułożona praca progowa.
mocny bieg długi (jeśli dobrze rozumiem - bo w 35km w 2h też nie bardzo wierzę.)
reszta to wariacje na temat 80%.
zauważcie, że zawodnicy (wybierzcie dowolne) młodsi/ z krótkim stażem/ przedłużający się/ z wyższym BMI, mają często takie właśnie tętno na podręcznikowej prędkości 'easy' Danielsa.
te minutowe zwolnienia dają trochę luzu, zwłaszcza psychicznego.
------------------------------------------
btw, Wysek - zerknąłem na Trening Biegacza, zerknąłem do Danielsa - i wyszło mi, że podręcznikowo powinieneś biegać easy ok 4:20, lub trochę szybciej.
założę się, że biegasz wolniej; co więcej - jestem prawie pewien, że gdybyś spróbował codziennie biegać 'podręcznikowym easy' ok 16-17km, też tętno wyjeżdżało by ci ponad 75%.
whatever.
-----------------------------
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
- jimmy0699
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 22 kwie 2012, 23:07
super dzięki za odpowiedzi dość pomocne, wg tabelki Danielsa która wyszperałem w internecie mam vdot 62 (nie mi oceniać czy to dobrze czy złe ale myślę ze da się lepiej), wg kolejnej tabelki która sugeruje prędkości treningowe, to raczej nie mam jak się ich trzymać, ale z porównania logów z treningów z tymi prędkościami to na wyczucie prędkości są dość podobnie.
Moje tempo easy, przynajmniej na takim tempie odpoczywam, a przynajmniej sie nie mecze to kolo 3"50'-3"40' bardzo bym chciał żeby każdy trening nie był wolniejszy niż 3"55'/km średnio łącznie.
jestem raczej dzikim biegaczem, biegam głownie po parkach i odpowiadają mi interwały oparte na czasie a nie na odległości, plan który przedstawiłem jest oparty o mój wolny czas, może powinienem zaznaczyć tam jeszcze ze wtorek, środa, czwartek biegam z rana, a piątek, sobota, niedziela popołudniami-wieczorem nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, podam może moje parametry może się przyda jeśli będziecie chcieli poprawić nieco mój plan, 170 cm wzrostu 65kg waga, najlepszy czas na 10k to 34"23', 21k to 1:16" jakoś tak, na 42k 2:49" ale to dawno temu i nieprawda
czyli co biegać tak dalej czy coś poprawiamy ?
z góry dzięki za wskazówki pozdrawiam Jimmy
btw, Wysek - zerknąłem na Trening Biegacza, zerknąłem do Danielsa - i wyszło mi, że podręcznikowo powinieneś biegać easy ok 4:20, lub trochę szybciej.
założę się, że biegasz wolniej; co więcej - jestem prawie pewien, że gdybyś spróbował codziennie biegać 'podręcznikowym easy' ok 16-17km, też tętno wyjeżdżało by ci ponad 75%.
Moje tempo easy, przynajmniej na takim tempie odpoczywam, a przynajmniej sie nie mecze to kolo 3"50'-3"40' bardzo bym chciał żeby każdy trening nie był wolniejszy niż 3"55'/km średnio łącznie.
no w sumie te 35 trochę wygórowane, ale to nie zawsze tez jest 2h czasem 2h10" to już da się zrobić, ostania niedziela 29.6km w 1:50"14'mocny bieg długi (jeśli dobrze rozumiem - bo w 35km w 2h też nie bardzo wierzę.)
jestem raczej dzikim biegaczem, biegam głownie po parkach i odpowiadają mi interwały oparte na czasie a nie na odległości, plan który przedstawiłem jest oparty o mój wolny czas, może powinienem zaznaczyć tam jeszcze ze wtorek, środa, czwartek biegam z rana, a piątek, sobota, niedziela popołudniami-wieczorem nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, podam może moje parametry może się przyda jeśli będziecie chcieli poprawić nieco mój plan, 170 cm wzrostu 65kg waga, najlepszy czas na 10k to 34"23', 21k to 1:16" jakoś tak, na 42k 2:49" ale to dawno temu i nieprawda

czyli co biegać tak dalej czy coś poprawiamy ?
z góry dzięki za wskazówki pozdrawiam Jimmy
- Marcin Sawuła
- Stary Wyga
- Posty: 207
- Rejestracja: 15 mar 2012, 16:37
- Życiówka na 10k: 38:50
- Życiówka w maratonie: brak
No i o to chodziło, myślę, że podane przez Ciebie czasy zakończyły dyskusję 

- jimmy0699
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 22 kwie 2012, 23:07
- G - bieg ciągły w zróżnicowanym pofałdowanym terenie;a ja mam pytanie co to za częśc treningu oznaczona G ?
jestem zielony jeśli chodzi cały ten biegowy slogan wiec sugerowałem się legenda z http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=330
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Jak masz być tym planem zarżnięty, to lepiej zrób trochę wolniej każdy rodzaj treningu, a na pewno lepiej wypadniesz na samym biegu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
"najlepszy czas na 10k to 34"23', 21k to 1:16" jakoś tak, na 42k 2:49" ale to dawno temu i nieprawda
"

- Tomek1993
- Wyga
- Posty: 84
- Rejestracja: 30 sty 2011, 21:38
- Życiówka na 10k: 37:27
- Życiówka w maratonie: 3:03:42
- Lokalizacja: Wielkopolska
Ludzie to geniusz - opracował plan który w rok doprowadził go do wyniku 2:49 w maratonie, a wy śmiecie krytykować. Czapki z głów
. Coś czuję, że książki Danielsa i Skarżyńskiego przestaną się sprzedawać kiedy opinia publiczna dowie się o tej metodzie treningu:)

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1046
- Rejestracja: 16 lis 2010, 21:36
- Życiówka na 10k: 34'01''
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Goleniów
mam wrażenie że te dawno temu i nie prawda to były jakieś czasy sprzed jakiejś dłuższej przerwy od biegania. Teraz możliwe że kolega wraca, ale skoro miał takie czasy kiedyś i je w miarę pamięta to na pewno nie będzie mu trudno te czasy "odkurzyć". Tylko dlaczego taka ściema z brakiem orientacji w temacie treningów i biegowej nomenklatury? Biegając na takie dobre czasy w przeszłości musiał się kolega całkiem nieźle otrzeć o biegowe ABC.
komentarze do blogu
życiówki
1000m - 02:47,27
1500m - 04:22,6
3000m - 09:35,1
5k - 16:40
na 10km - 34:01
półmaraton 01:31:48
1/8 IM - 01:14:34
życiówki
1000m - 02:47,27
1500m - 04:22,6
3000m - 09:35,1
5k - 16:40
na 10km - 34:01
półmaraton 01:31:48
1/8 IM - 01:14:34