Ostrzeżenie przed sprzedawcą z allegro-pulsometry Kalenji.

[ZbigniewX]

Chciałbym ostrzec przed zakupem pulsometrów Kalenji CW 500 od sprzedawcy na allegro o nicku karolina2_k1, z Łodzi . W tej chwili również jest wystawionych kilka sztuk, choć już nie "PC".
Miałem pecha kupić u tej Pani CW 500 SD PC, przedmiot miał być w nowy, wszystko miało być OK. Niestety trafiłem/ dostałem egzemplarz z nie działającym paskiem tętna. Nie pomogła wymiana baterii, nawilżanie, wielokrotne parowanie czy też aktywowanie czujnika z poziomu zegarka.
Dzisiejszego poranka kontakt z ta Panią był OK, sama zaproponowała odesłanie do niej zestawu i zwrot pieniążków. Niestety już po nadaniu paczki i poinformowaniu jej o tym nastąpił obrót o 180stopni, zaczęła pyskówkę. Mam teraz wątpliwości czy odbierze przesyłkę(pobraniowa na ustaloną kwotę)
Może ktoś z forum miał pozytywny z tą Panią kontakt, nie wiem. Ja się sparzyłem i ostrzegam innych, po co włazić na minę z brakiem gwarancji i problemem z oddaniem wadliwego przedmiotu?

[axell]

Nie znam kobiety - ale nie chce mi się wierzyć że umówiła się z Tobą na odbiór za pobraniem a później zmieniła zdanie.
Ja gdybym był sprzedającym (a już kilka rzeczy sprzedałem, własnych nie potrzebnych już) to nie zgodziłbym się na zwrot za pobraniem.
Zasady są takie - sprzedający jest osobą zaufaną - (nie ufasz mu nie kupujesz, masz jakiś system ochrony przed nieuczciwymi sprzedawcami itp) - zaryzykowałeś i zaufałeś - to już bądź konsekwentny - a nie że sprzedawca ma Ci ufać że nie odeślesz mu cegły. Jego nic nie chroni jakbyś mu cegłę podesłać - no i Ty mogłeś wybrać czy u tego sprzedawcy chcesz kupić a on kupca nie wybierał.
A z nieuczciwymi kupcami się spotkałem to bym nie odebrał zwrotu za pobraniem.

Pozdrawiam serdecznie - i spójrz na problem z drugiej strony - jeśli sprzęt był zapakowany - to nawet nie miał jak sprawdzić czy działa ;/

[ZbigniewX]

Nie do końca mogę się z Tobą zgodzić. Czytając że zestaw jest nowy i w pełni sprawny mam prawo oczekiwać iż taki będzie. Kupując go kupuję sprawny sprzęt(wg.zapewnień sprzedającego) i gdy tak nie jest mam prawo do zwrotu. Skoro obietnica pełnej funkcjonalności przedmiotu nie sprawdziła się to jaką mam mieć pewność że inna z kolei obietnica, obietnica zwrotu gotówki będzie prawdziwa? Mógłbym zostać z samymi obietnicami, bez zegarka jak i bez gotówki.
Sprzedając na allegro również spotykałem się z nie uczciwymi kupującymi którzy nalegali na wysłanie wylicytowanych rzeczy zapewniając o wpłacie której nie dokonali.
Zestaw był zapakowany jak nowy ale pudełko nosiło ewidentne ślady wielokrotnego otwierania.

[axell]

Nie wchodziłem na aukcje i nie uczciwości sprzedawcy nie weryfikowałem. Z założenia jesli cos jest nowe to działa. Ale czesto sprzedawcy mają sprzęt refubrished ( po naprawie) i tym się nie chwalą - bo skoro taniej niz w decathlonie - to skądś ten sprzęt musi być - ze się oplaca prowizje all zapłacić i zarobić i taniej niż w sklepie z przesyłką żeby wyszło. Odrzucam możliwość że to podróbka (nie ta klasa sprzętu) i że sprzęt może być z kradzieży - chociaż widziałem kiedyś reportaż o złodziejach perfum co nawet sklep stacjonarny otwarli w PL.
Tak czy inaczej - wg mnie nie możesz wymagać aby sprzedawca odebrał przesyłkę za pobraniem.

[Kangoor5]

Axell, mam podobne przemyślenia jak Ty, jednak jedna rzecz w Twojej wypowiedzi nie ma pokrycia w rzeczywistości: system ochrony przed nieuczciwymi sprzedawcami na Allegro nie działa. To jest zrobione chyba tylko po to, żeby nikt się nie mógł przyczepić że takiej ochrony nie ma. Sam miałem sytuację na Allegro, że sprzedawca miał ukryte (na podstronie) koszty wysyłki kilkakrotnie przekraczające cenę zakupionego towaru. Po zakupie przysłali mi jakiś infantylnie napisany list z pogróżkami, że jak nie zapłacę to .....
Allegro się na wszystko wypięło, bo to ten sprzedawca robi im obrót a nie ja. Musiałem się nieźle natrudzić, żeby zrozumieli po dobroci (bez sądu), że nie ze mną te numery. Sam oczywiście nie mogłem ocenić sprzedawcy, bo od razu spotkał bym się z odwetem.

[kisio]

Chyba każdy sklep internetowy ma w regulaminie zapis, że przesyłki wysyłane za pobraniem nie są odbierane, a w szczególności dotyczy to zwrotów.

Sam pisałeś, że kupiłeś produkt nowy. Sprzedawca nie ma możliwości sprawdzić każdej jednej sztuki sprzedawanego towaru pod każdym względem przed wysłaniem (zwłaszcza jeśli produkt jest zapakowany w taki sposób, że po otwarciu nie da się go już zapakować, np. w blister). Dlatego prawo daje Ci m.in. 10-dniowy termin na odesłanie. A Ty zakładasz od razu najgorszy, najczarniejszy scenariusz.

Jeśli dobrze rozumiem (a nie napisałeś tego jasno) to sprzedawca zaproponował Ci zwrot pieniędzy a 'pyskówka' zaczęła się w momencie kiedy okazało się, że zamiast normalnej przesyłki nadałeś paczkę za pobraniem. Wcale się sprzedawcy nie dziwię, że się zdenerwował.

Co więcej, opisane przez Ciebie działania sprzedawcy mieszczą się w ramach polskich przepisów, czego niestety nie można powiedzieć o Twoim poście, którym ferujesz wyroki naświetlając sprawę bardzo wybiórczo, stawiasz sprzedawcę w niekorzystnym świetle. Poczytaj sobie np. Art. 212 KK.

[ZbigniewX]

O tym czy Pani ta odebrała przesyłkę dowiem się prawdopodobnie już w nadchodzącym tygodniu po tym jak przyjdą pieniążki. Nie omieszkam o tym poinformować skoro zacząłem ten wątek.

System komentarzy na allegro jest wadliwy ponieważ wiele osób nie wystawia negatywa właśnie w obawie przed odwetowcem. Brak jest negatywnych wypowiedzi co skutkuje fałszywym obrazem z jakim spotyka się kolejna kupująca osoba, a biznes dalej się kręci... .

Kisio, trudno abym w tym przypadku wypowiadał się pozytywnie skoro dostałem nie pełnowartościowy towar który nie jest zgodny z opisem, zapewnieniem sprzedawcy. Czy Twoim zdaniem wypowiadając się pozytywnie nie naświetlałbym już sprawy wybiórczo?
W innym poście chwaliłem obsługę sklepu Nike(Run4Fun) we Wrocławiu i to było OK. Opisywałem sytuację w jakiej się znalazłem, w tamtym przypadku pozytywną. Tutaj zaś opisuję inną sytuację i tym razem nie mam Twoim zdaniem już do tego prawa tylko dlatego że piszę negatywnie???

[kisio]

Przeczytaj jeszcze raz co napisałem.

Jak Twoim zdaniem obsługa sklepu internetowego ma sprawdzić, czy każda sztuka wysyłanego jest całkowicie sprawna i wolna od wad? Nie ma takiej możliwości, co więcej, gdybyś kupował ten sam produkt w sklepie stacjonarnym tez najprawdopodobniej odkryłbyś jego wadę dopiero w domu. Poinformowałeś sprzedawcę, że produkt nie działa jak powinien, sprzedawca zaproponował Ci odesłanie i zwrot pieniędzy. Wszystko od strony sklepu przebiega zgodnie z prawem i ogólnie rozumianymi dobrymi praktykami kupieckimi.

A Ty wylewasz swoje żale i oczerniasz publicznie przedsiębiorce.

Trzymam kciuki za sprzedającą, żeby paczki nie odebrała.

[meszka]

Przede wszystkim transakcja nie dobiegła do końca, sprzedawca zadeklarował zwrot pieniędzy, a kolega już wytacza działa z czarnym PR-em, trochę nie fair, bo jeśli odda pieniądze to z jej strony wszystko ok. Na wylewanie żalu i ostrzeżenia innych byłby jeszcze czas...

[ZbigniewX]

Za kogo trzymasz kciuki to już jest Twoja Kisio sprawa.
To nie jest sprzedawca, przedsiębiorca jak piszesz, ale prywatna osoba posiadająca tylko 14 komentarzy a która weszła w jakiś sposób w posiadanie kilku sztuk Kalenji na handel.
Czy np.w temacie o pasku HR garminowskim który nie działa prawidłowo również pisałeś że jest to oczernianie firmy Garmin iż produkuje i sprzedaje wadliwy pasek? Czy w innych w których ktoś wspominał o tym iż sprzęt się zawiesił również przyjmujesz takie samo stanowisko i bronisz sprzedawcy lub firmy?
Czym różni się mój temat od innych że stoisz tutaj murem za sprzedawcą który sprzedał wadliwy bądź co bądź przedmiot?
Bądź proszę konsekwentny w swoich wypowiedziach i wszędzie udzielaj się w taki sam sposób, nie tylko tutaj.

[kisio]

Serio nie widzisz różnicy między przytoczonymi przypadkami a Twoim tematem?

Gdybyś kupił Garmina z wadliwym paskiem to ostrzegałbyś o sprzedawcy od którego kupiłeś? A Ty nie ostrzegasz przed zakupem konkretnego modelu produktu, bo mogą się trafić wadliwe paski tętna, tylko oczerniasz działającego w dobrej wierze sprzedającego.

Moim zdaniem w Twoim przypadku sprzedawca robi od początku do końca wszystko jak należy. Na to czy nowy, zapakowany produkt jest w pełni sprawny czy nie ma taki sam wpływ jak Ty albo ja. Wadliwy produkt możesz kupić gdziekolwiek i jeśli tylko sprzedawca bez gadania wymienia go na nowy lub zwraca pieniądze to w zasadzie robi nawet więcej niż wymaga tego prawo, bo teoretycznie powinien odesłać sprzęt do serwisu/producenta/dystrybutora i czekać na jego odpowiedź.

Kupiłem ostatnio żarówkę, zapomniałem sprawdzić na miejscu okazała się wadliwa. Wróciłem z żarówką i paragonem do sklepu, powiedziałem co się stało i wymieniono mi na nową. Nie odesłałem jej za pobraniem wylewając jednocześnie swoje żale w internecie jaki to zły sklep i nieuczciwy bo sprzedaje zepsute żarówki i gwałtu retu ludzie nie kupujcie tam...

[ZbigniewX]

OK, zgadzam się z Tobą że jest różnica w przytoczonych przypadkach. Mea culpa.

Nie zwróciłeś jednak uwagi na to iż napisałem o noszącym ślady niejednokrotnego otwierania pudełku. To nie było fabrycznie zapakowane i nigdy nie otwierane pudełko, było trochę "zmęczone".
Nie odeśle do producenta/dystrybutora gdyż sprzęty nie posiadają gwarancji, paragonu.
Piszesz o dobrej wierze, w jakiej wierze działa ten i inni sprzedający nie wiemy. Nie bądźmy jednak łatwowierni i naiwni. Axell wspomniał o refubrished, jak jest w tym przypadku nie wiem i nie wypowiadam się, przeczytaj co napisałem o pudełku(tylko nie pisz że coś sugeruję, oczerniam itd).
Kupiłem pewien przedmiot który jest w kręgu zainteresowania ludzi czytających to forum. Pomimo zapewnień sprzedającej nie był w pełni sprawny. Brak gwarancji uniemożliwiał wymianę/zgłoszenie tego faktu w pierwszym lepszym Decathlonie. Uprzedzony już jednym brakiem zgodności z prawdą nie zawierzyłem po raz kolejny sprzedającej i wysłałem przedmiot za pobraniem aby nie zostać przypadkiem z ręką w nocniku.
Przepraszam Was bardzo ale jaką miałem mieć podstawę aby nadal Jej wierzyć skoro już raz zostałem wprowadzony w błąd? W odwecie spotkałem się z pyskowaniem z Jej strony.
Opisałem całą rzecz na forum aby ktoś inny z tutejszego środowiska chcący kupić u tej Pani zastanowił się czy chce podjąć to ryzyko. Widzę teraz że było to błędem który nie wiem czy zechcę znów ponowić.
Nie zamierzam jednak puszczać focha gdyż to miejsce jest tylko wirtualnym światem/forum/zabawą/mordercą czasu i tak je traktuję.

[ZbigniewX]

Aby zamknąć temat piszę jak obiecałem. Dostałem dzisiaj zwrot pieniążków a więc paczka za pobraniem została jednak odebrana. Jest to informacja dla osób które trzymały kciuki za sprzedawczynię która opchnęła mi zestaw z niesprawnym paskiem HR.