wieloskok - wątpliwości

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

od chyba trzech lat chodzi mi po głowie wypowiedź Huruka z jednej z książek J.S. (nie pamiętam której) - o tym, że kiedy robił 100m wieloskoku w 32-33 'kroki' był w formie.

wydaje się to doskonałym, praktycznym oszacowaniem siły biegowej użytkowej - bo to jednak ruch bardzo podobny.

po lekturze tego wywiadu z Michaelem Stemberem /1:46 osiemset; 3:35 półtora/ (koleś vo2max chyba za bardzo nie miał - ale za to robił wsady przy metrze siedemdziesiąt parę) - zacząłem się zastanawiać na ile trafnym standardem nazwijmy to 'naukowym' jest przyjmowanie vo2max jako podstawowego parametru oceny poziomu biegaczy.

czy np ilość wieloskoków/100m nie jest lepsza?
a może to świetne uzupełnienie wiedzy o pułapie tlenowym?
a może jest w ogóle bez sensu?
...w każdym razie wydaje mi się to ciekawe.

dlatego właśnie bardzo chciałbym was prosić - tych którzy już trochę biegacie, żebyście przy okazji treningu siły biegowej machnęli te 100m wieloskoku, policzyli kroki, i wrzucili na forum razem z aktualnym poziomem np na 10k (ale oczywiście mogą być też inne dystanse - chodzi tylko o to, żeby ilość kroków jakoś spróbować skorelować z poziomem sportowym).
nie wiem czy coś z tego wyniknie, ale próbować trzeba.

wieloskoki 45 / 100m, może udałoby się zejść do 42-43 po pełnym wypoczynku.
/aktualnie jestem gdzieś tak na 34minuty płaskie, może lekko mniej. /

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
PKO
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

aha, jeszcze jedno - wiem że taki Carl Lewis osiągnąłby pewnie jakiś kosmiczny wynik, ale interesuje mnie, jak to wygląda u 'długasów', klepiących kilometry.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
wojtekwydmuch
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 01 mar 2010, 17:06

Nieprzeczytany post

wiem że to nie wieloskoki ale kiedyś z ciekawości policzyłem ilość kroków Bolta podczas biegu na 200m, podzieliłem przez nie dystans i wyszło że Bolt ma średni krok sprintu 2.5 metra, z czego wiadomo ze jest faza krótszych i dłuższych.


I odnośnie wieloskoków , ma znaczenie czas w jakim je robisz.
Awatar użytkownika
Buddy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 426
Rejestracja: 26 lip 2006, 00:56
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: 2:47:38

Nieprzeczytany post

Doprecyzuj pytanie o 100m WSK:

1. Po kilkudziesięciu min rozbiegania jako jedne jedyne 100m WSK
2. Po kilkudziesięciu min rozbiegania jako pierwsze 100m WSK w serii ?
3. Po kilkudziesięciu min rozbiegania jako ostatnie 100m WSK w serii, np 10x100m WSK.
4. Czy te 100m WSK robimy pod górkę czy po płaskim?

ad.1 Kompletnie niemiarodajne, bo będzie aktorstwo i wydłużanie kroku
ad.2 Pierwsza setka zawsze jest na dłuższym kroku
ad.3 10x 100m WSK i wtedy 10-te powtórzenie też może być mało miarodajne, bo ja np. wiem, że to już ostatnie i jeszcze potrafię wykrzesać rezerwy niewiadomoskąd ;) 6 lub 7 powtórzenie jest najgorsze, to tak jak w biegu na dychę, ten 6-7km jest najtrudniejszy
ad4. wiadomo ;)

Fakty są takie, że po WSK udało się w końcu rozruszać, poprawić i ustabilizować dychę. Choć nie tylko, bo zmniejszyłem też kilometraż.

Policzę przy okazji, ale faktycznie te 32-33 kroki to dla mnie masakra :bum:

ps. aha, nawet po 2 artro nie boję się WSK, bo mam w nogach zapewne kilkadziesiąt tys. wyskoków do siatki na wys. 243cm ;)
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

dużo tu waga robi i budowa ciała
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

52/100m pod górkę (jakieś 10-12%) ... na boso;
40'04"/10km
kamilj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
Życiówka na 10k: 34:40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

o, świetny pomysł. zmierzę na najbliższym treningu. (ja w ogóle słabo wierzę w podział na mięśnie szybkie/silne i wytrzymałe, bo po co nam byłby trening siły biegowej albo dwustumetrówek do długich dystansów? "siła", a raczej dynamika na pewno stanowi punkt wyjścia do wytrzymałości szybkościowej. ale to osobna dyskusja)
a na razie powiem tyle, że mój kolega, z którym zdarza mi się trenować, na treningu robi tyle samo wieloskoków, co i ja. ale gdy zrobiliśmy próbę, kto mniejszą ilością kroków przebiegnie boisko, on zdecydowanie wygrał. oboje biegamy dychę 34 z haczykiem, mniej więcej równo... aż do finiszu, kiedy jest mi w stanie włożyć ze dwadzieścia sekund. podobnie tysiączki jedziemy łeb w łeb, ale jak robiliśmy ostatni tysiąc na maxa, to na ostatniej dwusetce oglądałem jego oddalające się plecy. dodam, że w górach to ja go zostawiam na pierwszym podbiegu.
a teraz zgadnijcie, kto jest starszy? (jest między nami 10 lat różnicy)
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

zacząłem się zastanawiać na ile trafnym standardem nazwijmy to 'naukowym' jest przyjmowanie vo2max jako podstawowego parametru oceny poziomu biegaczy.

czy np ilość wieloskoków/100m nie jest lepsza?
z okreslaniem tego parametru moze byc problem techniczny. vo2max mozna okreslic u kazdego, bo kazdy biegacz ma pluca; za to nie kazdy potrafi zrobic wieloskok...
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Wieloskok (siła) jest jednym z parametrów określających nasze przygotowanie. Bieganie to połączenie wytrzymałości, siły i szybkości. J. Skarżyński nic nie pisze o treningu Huruka, poza tym ile robił kroków na 100m podczas SB. Nie napisał w jakim terenie a to ma znaczenie a wręcz jestem pewien że to robił na dobrym podłożu i co najwyżej na lekkim wzniesieniu. Kolejna sprawa to co innego robić siłe na 100m a co innego na 200m , co innego robić siłę mocno dynamiczną a co innego siłe bardziej wytrzymałościową.
R.S.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13852
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

kamilj pisze: to na ostatniej dwusetce oglądałem jego oddalające się plecy. dodam, że w górach to ja go zostawiam na pierwszym podbiegu.
a teraz zgadnijcie, kto jest starszy? (jest między nami 10 lat różnicy)
Mam ten sam problem... Starosc nie radosc. Moj kumpel (on i ja 33-34'/10k) ktory jest 25 lat mlodszy robi prawie 2,5m skoki w serii. A ja mam problem 2m przeskoczyc i po 40m sa te odleglosci coraz mniejsze.

Ale przy okazji policze dokladniej.

Rolli
Awatar użytkownika
Pawel271
Wyga
Wyga
Posty: 106
Rejestracja: 09 paź 2010, 14:35
Życiówka na 10k: 36:12
Życiówka w maratonie: 3:16:00
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Oj policzę swoje wydaję się to ciekawym pomysłem :oczko:
Pozdrawiam Paweł http://www.ringotresura.pl
b_j_j
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 244
Rejestracja: 26 mar 2007, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Kiedyś podpatrzyłem u skoczków podobną metodę - mierzyli ilość wieloskoków na odcinku i w ten sposób oceniali formę. Oni jednak mają trochę mniej zmiennych decydujących o dyspozycji ;) ale sam sprawdzę z ciekawości jak to wygląda u biegaczy, ciekawy temat ;)
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

ok. po kolei:

Wojtek, Buddy, harpagan - chodzi mi o możliwie 'twarde' dane na temat siły biegowej.
wiem, że co innego pod górkę, co innego na zmęczeniu, co innego w seriach, co innego przy różnych prędkościach, itd, itd, itd.

wydaje się, że podejście 'minimalna ilość kroków jaką jestem w stanie pokonać 100m po płaskim' - jest w miarę precyzyjne.
oczywiście poprawność(czy raczej: optymalizacja pod kątem wyniku) wykonania może być różna - no ale w końcu każdy ileś tych wieloskoków zrobi, i wyjdzie ich/kroków/ trochę mniej niż w sprincie.

co uzyskujemy? jedną cyferkę, która może i jest arbitralna, może i nie do końca miarodajna (w tym sensie, że chyba długość odcinka przy tym 'teście siły użytkowej' powinna być inna pod 800m i inna pod maraton) - no ale jest. można ten parametr prosto monitorować w trakcie przygotowań, można na nim pracować.

/i tu do ioannah: test vo2max można zrobić każdemu, ale wymaga to jednak trochę więcej czasu i, przeważnie, pieniędzy. te sto metrów na stadionie jest jednak trochę tańsze, i łatwiej dostępne. ok, nie każdy wykona prawidłowo, być może nawet czasem nie będzie to wieloskok - ale zawsze będzie jakaś minimalna ilość kroków./

----------------
oczywiście nadal pozostaje otwarte pytanie - czy to w ogóle przekłada się w jakiś sensowny sposób na wyniki w biegach długich.
póki co - wydaje mi się, że tak.


-------
Gasper - oczywiście masz rację, budowa i waga mają na pewno duży wpływ - no ale summa summarum i tak chodzi o to, żeby w cyklu rocznym porównywać wyniki uzyskiwane przez siebie - i do siebie, a nie do np. Craiga Mottrama (188cm, 5000m: 12:55)

idę sobie poskakać na stadion.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Wg mnie to może być całkiem dobry parametr oceny, nie wiem gdzie to było napisane ale mi to mówił osobiście Jan Huruk, mam to nawet nagrane.
Buddy, rozkminiasz za bardzo, chodzi o pokonanie 100m możliwie małą liczbą kroków, wiadomo, że wieloskokiem wyjdzie tego najmniej.

Ale kulawy, wg mnie można mieć alternatywny materiał analityczny w stosunku do tego co proponujesz.
Bo przecież ten wieloskok jest tylko emanacją dynamiki, siły, sprężystości tego zawodnika w danym momencie. A inną emanacją powinna być wg mnie liczba kroków w trakcie np wyścigu na 10km. To znaczy, że chcąc utrzymać prędkość najlepszego pozostali muszą zrobić więcej kroków bo temu najszybszemu wychodzi to naturalnie, w tym momencie jest to jego optymalny krok. Np ten najlepszy odbijając się leci 220 cm a ktoś słabszy leci 200 cm.

Z drugiej strony, przyznaję, że liczyłem czasami te liczby kroków i niektórzy wcale nie tak dobzi mieli prawie taką samą liczbą jak Bekele. Poza tym do tego liczenia się trochę trzeba przyłożyć a nigdy nie miałem czasu. :) Liczyłem kiedyś Mottrama i Gebrselassie jak biegli ramię w ramię w kontekście tego, czy wysoki biegacz ma dłuższy krok niż niski, i złapać ich na długim odcinku nie było łatwe, w ich przypadku różnica jednego kroku już ma znaczenie.
Więc technicznie nie było to takie łatwe, czasowo.
No i za liczeniem wieloskoku przemawia to, że w "zawodach na najmniejszą liczbę wieloskoków na 100m" u każdego ten wieloskok jest tak samo nienaturalnym zachowaniem. (bo dla każdego jest to nienaturalnie wydłużony krok biegowy).
Tymczasem w biegu mamy zawodników których technika się różni i niektórzy mają ten krok wydaje mi się że nienaturalnie wydłużony choć wcale nie mają jakichś super wyników.

PS. Zastanawiam mnie tylko, że powinna być oddzielna klasyfikacja zawodników trenujących do różnych dystansów, bo ten wieloskok Jana Huruka był wieloskokiem zawodnika trenującego do maratonu.
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

/i tu do ioannah: test vo2max można zrobić każdemu, ale wymaga to jednak trochę więcej czasu i, przeważnie, pieniędzy. te sto metrów na stadionie jest jednak trochę tańsze, i łatwiej dostępne. ok, nie każdy wykona prawidłowo, być może nawet czasem nie będzie to wieloskok - ale zawsze będzie jakaś minimalna ilość kroków./
racja. w gruncie rzeczy test vo2max tez chyba nie zawsze jest stuprocentowo wiarygodny, bo wymaga od badanego fizycznej i psychicznej umiejetnosci odpowiedniego zniszczenia sie...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ