Problem z rozgrzewką ;///

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
agentX
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 06 kwie 2011, 20:50
Życiówka na 10k: 34.37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Siema wszystkim. Mam problem z motywacja przed biegiem. Chodzi o rozgrzewkę która zajmuje mi średnio 20 minut. Strasznie nie chce mi się jej robić(ZA DŁUGOOOO),ale po tej rozgrzewce jestem porządnie rozciągnięty . Macie może koncepcje na wykrócenie czasu rozgrzewki, aby być rozciągniętym wystarczająco do normalnego godzinnego treningu? POzdrawiam
PKO
Awatar użytkownika
chel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 668
Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

w którymś runner's worldzie w lecie była rozgrzewka w 7minut, a nawet wersja dla niecierpliwych - jednominutowa. :oczko:
znalazłam wersję online po ang: http://www.runnersworld.com/article/0,7 ... -0,00.html

swoją drogą mnie też się nigdy nie chce.. i teraz, jak biegam rano, to najczęściej szkoda mi czasu i nie robię. :bum:
blog
komentarze

the best is yet to come!
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A co trenujesz, że potrzebujesz być rozciągnięty przed biegiem? Albo inaczej, co rozumiesz jako "normalny godzinny trening" i dlaczego zakładasz, że musisz być przed nim wystarczająco rozciągniętym? No i jak byś zdefiniował "wystarczająco rozciągnięty"?

Pytam o to wszystko, bo przy większości nie stosuję czegoś takiego jak rozgrzewka i nie widzę takiej potrzeby. Jedynie przed sesjami siły biegowej, podbiegami lub szybkimi przebieżkami stosuję rozgrzewkę. W pozostałych przypadkach co najwyżej czasami zaczynam bieg trochę wolniej.
chel pisze:w którymś runner's worldzie w lecie była rozgrzewka ...
W RW można znaleźć dużo "ciekawych rzeczy" lub, jak kto woli, "kwiatków". Przez pewien czas w nie wierzyłem, skończyło się kontuzją ;-)

EDIT:
Właśnie przeczytałem artykuł pana Jerzego Skarżyńskiego. Dokładnie o tym pisze w komentarzu do mitu drugiego.

A już dokładnie oddaje moje przypuszczenia co do celowości rozciągania wpis Kulawego na końcu tej strony. Jaśniej już chyba nie można :-)
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
chel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 668
Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze: W RW można znaleźć dużo "ciekawych rzeczy" lub, jak kto woli, "kwiatków". Przez pewien czas w nie wierzyłem, skończyło się kontuzją ;-)
dlatego dałam przymruż oka. :oczko: runner's world, mimo, że to miła gazetka, nieodmiennie kojarzy mi się z cosmopolitanem, który będąc piętnastką namiętnie kupowałam i czytałam po kryjomu. :hahaha:
blog
komentarze

the best is yet to come!
Awatar użytkownika
Philippos
Wyga
Wyga
Posty: 89
Rejestracja: 04 gru 2011, 09:27
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Mam jakoś wrażenie, że niektórzy nie rozróżniają rozgrzewki od rozciągania. Oczywiście delikatne rozciąganie może być elementem rozgrzewki, ale nie jest specjalnie potrzebne do standardowego treningu biegowego (chyba, że robisz treningi na płotkach?). Dla treningu biegowego wystarczyć powinien (i tak robię) kilkunastominutowy trucht, jeżeli planuję tylko rozbieganie. Przed treningami szybkościowymi trzeba oczywiście dogrzać bardziej mięśnie i stawy, ale jeśli masz problemy z motywacją to wszystko można zrobić w trakcie biegu - skipy, wymachy ramionami, przeplatanki, bieg dostawny, "zbieranie grzybów", wbiec sobie po schodach, itp. Ot, po prostu biegniesz i włączasz poszczególne elementy w trucht. Na pewno nie nuży to jak rozgrzewka w miejscu. Przed rozpoczęciem szybkich odcinków co najwyżej jeszcze parę skłonów można zrobić, ale to już dużo czasu nie zajmie.

F.
Awatar użytkownika
agentX
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 06 kwie 2011, 20:50
Życiówka na 10k: 34.37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:A co trenujesz, że potrzebujesz być rozciągnięty przed biegiem? Albo inaczej, co rozumiesz jako "normalny godzinny trening" i dlaczego zakładasz, że musisz być przed nim wystarczająco rozciągniętym? No i jak byś zdefiniował "wystarczająco rozciągnięty"?
Chodzi mi o to, aby zaraz po zaczęciu biegu nie mieć problemów ,,technicznych". Robię rozgrzewkę od bardzo dawna(ale trzeba to zmienić :taktak: ) i jest ok, przedtem jej nie stosowałem i często występowało spięcie najczęściej łydek, a poza tym bez rozgrzewki dokuczały mi inne problemy. Dłuższy czas nie biegałem, no może biegałem, ale tak dorywczo i potrzebuje odbudowania kondycji, więc przez ok. miesiąc będą to luźne, umiarkowane biegi (standardowe 13- 14km), z czasem z większym tempem, później szybsze. Przeważnie biegam wyżej wymieniony standard ok. 14km. Czytając wasze podpowiedzi rozumiem, że przed tym ok.godzinnym treningiem nie muszę robić rozgrzewki, ewentualnie w trakcie biegu, albo kilku minutowy trucht. Nie wiem, czy rozgrzewka jest potrzebna przed treningiem, nie jestem specem od teorii biegowych, więc proszę o pomoc. Jeśli macie inne podpowiedzi to czekam i dzięki za dotychczasowe.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ