Proszę o zmianę terminu startu Łódź Maratonu z 15 kwietnia..
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 19 lis 2011, 20:19
- Życiówka na 10k: 41.00
- Życiówka w maratonie: 3.20
Zastanawiam sie co autor terminu Łódź Martonu....( 15 kwietnia) miał na myśli ???W tym terminie odbędzie sie Maraton w Debnie przypomnę Mistrzostwa Polski jeden z ostatnich startów aby uzyskać minimum na Olimpijade .... to jeśli chodzi o elitę.Dla wielu jest to ważny start ponieważ w/w Maraton jest w grupie Korony Maratonow Polskich. Za tydzień w Krakowie startuje Cracovia Maraton ,który rownież jest na trasie Korony Maratonow Polskich .Sam jestem zdobywca tej odznaki i wiem jak ważne są dla tych osób starty w tych 5 Maratonach. Trudno jest rywalizować z czołówka Polskich Maratonow tym bardziej dziwie sie organizatorowi ,ze nie znalazł innego terminu dla Lodz Maratonu uważam ,ze termin np: 20 maja jest dużo lepszym terminem.... w tym okresie jest kilka ciekawych imprez biegowych ,ale nie są to Maratony z cyklu Korony Maratonow Polskich.Proszę o zmianę terminu startu Lodz Maratonu ,aby dać wszystkim szanse zaliczenia 2 Lodz Maratonu ...
-
- Wyga
- Posty: 53
- Rejestracja: 18 wrz 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:57:33
Trochę o tym myślałem. Słyszałem negatywne opinie o tym, że niepotrzebnie wybrali termin kolidujący z maratonem w Dębnie. Organizatorzy jak widać mieli swoje powody, by wybrać taki termin i zapewne zdawali sobie sprawę z konsekwencji tej kolizji.
Myślę, że:
* Nie wszyscy są zainteresowani zdobyciem Korony Maratonów. Ktoś wymyślił, by takie coś jak Korona zorganizować, bo dla niego było to ważne, albo był to chwyt marketingowy, by zatrzymać więcej biegaczy przy tych najbardziej znanych maratonach. Ale są na pewno tacy, którzy to mają w d... . Mnie na przykład nie interesuje, że ktoś (kogo wcale nie znam) wprowadził taką nazwę. Jest to nazwa typowo marketingowa, bo nawiązuje do Korony Ziemi lub Korony Himalajów i Karakorum, jednak ma niewiele z nimi wspólnego. Korona ma sugerować, że jest to coś najtrudniejszego, najwyższego (jeśli chodzi o góry), itp. a przecież maratony zaliczane do Korony Maratonów nie są najtrudniejsze, tylko najbardziej popularne. Tym tropem Koroną Gór Polskich można by nazwać nie na przykład zbiór: Rysy, Mięguszowieckie, itp. ale na przykład Gubałówka (która nota bene nie jest górą), Nosal, itp. - bo są bardziej popularne.
* Dla niektórych Dębno czy Kraków leżą dość daleko i ci ucieszą się, że powstała w dogodnym do biegania maratonów terminie impreza w ich okolicy. Jeśliby ją przenieść na maj, to mógłby to być mniej atrakcyjny termin (dla tych, których nie interesuje Korona). Ja na przykład rozważam uczestnictwo w Maratonie w Łodzi, ponieważ Dębno i Kraków są dalej, a nie chcę uczestniczyć w najbliższym mi Maratonie - Toruń-Bydgoszcz właśnie dlatego, że jest w maju. Raz biegłem w maju - był upał jak cho**ra i nie chcę tego powtórzyć. Może kiedyś, jak będę bardziej wprawiony.
Rozumiem jednak tych, którzy mają sentyment do Dębna lub Korony. Ale Ci, którzy już zdobyli Koronę, może będą chcieli zdobyć Maraton Łódzki.
Myślę, że:
* Nie wszyscy są zainteresowani zdobyciem Korony Maratonów. Ktoś wymyślił, by takie coś jak Korona zorganizować, bo dla niego było to ważne, albo był to chwyt marketingowy, by zatrzymać więcej biegaczy przy tych najbardziej znanych maratonach. Ale są na pewno tacy, którzy to mają w d... . Mnie na przykład nie interesuje, że ktoś (kogo wcale nie znam) wprowadził taką nazwę. Jest to nazwa typowo marketingowa, bo nawiązuje do Korony Ziemi lub Korony Himalajów i Karakorum, jednak ma niewiele z nimi wspólnego. Korona ma sugerować, że jest to coś najtrudniejszego, najwyższego (jeśli chodzi o góry), itp. a przecież maratony zaliczane do Korony Maratonów nie są najtrudniejsze, tylko najbardziej popularne. Tym tropem Koroną Gór Polskich można by nazwać nie na przykład zbiór: Rysy, Mięguszowieckie, itp. ale na przykład Gubałówka (która nota bene nie jest górą), Nosal, itp. - bo są bardziej popularne.
* Dla niektórych Dębno czy Kraków leżą dość daleko i ci ucieszą się, że powstała w dogodnym do biegania maratonów terminie impreza w ich okolicy. Jeśliby ją przenieść na maj, to mógłby to być mniej atrakcyjny termin (dla tych, których nie interesuje Korona). Ja na przykład rozważam uczestnictwo w Maratonie w Łodzi, ponieważ Dębno i Kraków są dalej, a nie chcę uczestniczyć w najbliższym mi Maratonie - Toruń-Bydgoszcz właśnie dlatego, że jest w maju. Raz biegłem w maju - był upał jak cho**ra i nie chcę tego powtórzyć. Może kiedyś, jak będę bardziej wprawiony.
Rozumiem jednak tych, którzy mają sentyment do Dębna lub Korony. Ale Ci, którzy już zdobyli Koronę, może będą chcieli zdobyć Maraton Łódzki.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Proponuję zrobić zamianę - niech w Koronie Maratonów będzie Łódź - i będzie po sprawie. 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 19 lis 2011, 20:19
- Życiówka na 10k: 41.00
- Życiówka w maratonie: 3.20
Korona Maratonow Polskich może i to marketing ,ale ten marketing zachęca do biegania wielu ludzi. Co do Maratonu w Debnie przykro czytać ,takie słowa o szwedaniu ...Maraton w Debnie ma swój klimat bardzo pozytywnie wspominam tam starty....ja_arek pisze:No wreszcie rozsądny głos. Czas skończyć z szwendaniem się po jakiś Dębnach.
A że to tylko marketingt to sprawa jasna.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 19 lis 2011, 20:19
- Życiówka na 10k: 41.00
- Życiówka w maratonie: 3.20
Dobrze by sie sie stało jeśli formuła Korony Maratonow Polskich by została rozszerzona o kolejne miasta.Adam Klein pisze:Proponuję zrobić zamianę - niech w Koronie Maratonów będzie Łódź - i będzie po sprawie.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 19 lis 2011, 20:19
- Życiówka na 10k: 41.00
- Życiówka w maratonie: 3.20
Co do wypowiedzi Szwejka...Co autor miał na myśli tworząc Koronę Maratonow Polskich możemy sie tylko domyślać ...Jeśli miał tylko zwiększyć frekwencję to już odniósł sukces są to największe Maratony w Polsce ....Co do tego czy masz to w d... To bym był bardziej ostrożny wielu biegaczy te odznake już zdobyło lub jest w trakcie ....Trzeba umieć uszanować trudy przygotowań do startu i same starty w tych Maratonach ...Ponoszone koszty dojazdów ,noclegów ,opłaty startowej ,sprzętu.Dla wielu jest to bodziec do biegania.A co do terminu to to Łodzi będzie trudno walczyć z Krakowem czy z Debnem owszem i tu muszę przyznać racje ,ze Maratonczycy mogą wybrać w którym maratonie chcą wystartować ...Co do pogody biegałem i ostatnim m Banku i Dbam o zdrowie.Dwie cechy wspólne maja te Maratony dystans i to ,ze było bardzo ciepło ,Zaliczyłem z dobrym wynikiem ...Lodz-NYC pisze:Zastanawiam sie co autor terminu Łódź Martonu....( 15 kwietnia) miał na myśli ???W tym terminie odbędzie sie Maraton w Debnie przypomnę Mistrzostwa Polski jeden z ostatnich startów aby uzyskać minimum na Olimpijade .... to jeśli chodzi o elitę.Dla wielu jest to ważny start ponieważ w/w Maraton jest w grupie Korony Maratonow Polskich. Za tydzień w Krakowie startuje Cracovia Maraton ,który rownież jest na trasie Korony Maratonow Polskich .Sam jestem zdobywca tej odznaki i wiem jak ważne są dla tych osób starty w tych 5 Maratonach. Trudno jest rywalizować z czołówka Polskich Maratonow tym bardziej dziwie sie organizatorowi ,ze nie znalazł innego terminu dla Lodz Maratonu uważam ,ze termin np: 20 maja jest dużo lepszym terminem.... w tym okresie jest kilka ciekawych imprez biegowych ,ale nie są to Maratony z cyklu Korony Maratonow Polskich.Proszę o zmianę terminu startu Lodz Maratonu ,aby dać wszystkim szanse zaliczenia 2 Lodz Maratonu ...
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Mogę się założyć, że to raczej Dębnu trudno będzie walczyć z Łodzią i jest to raczej początek końca tej imprezy o wielkich tradycjach.Lodz-NYC pisze:A co do terminu to to Łodzi będzie trudno walczyć z Krakowem czy z Debnem
- Iwan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1161
- Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
- Lokalizacja: Łódź
Klimat może Dębno ma (a zwłaszcza historię) ale położone jest na pograniczu, a Łódź w centrum kraju. Względy logistyczne (koszty transportu) przemawiają za Łodzią. Zwłaszcza, że niedługo krzyżować się będą pod Łodzią dwie największe w Polsce autostrady (A2 i A1).Lodz-NYC pisze:Korona Maratonow Polskich może i to marketing ,ale ten marketing zachęca do biegania wielu ludzi. Co do Maratonu w Debnie przykro czytać ,takie słowa o szwedaniu ...Maraton w Debnie ma swój klimat bardzo pozytywnie wspominam tam starty....ja_arek pisze:No wreszcie rozsądny głos. Czas skończyć z szwendaniem się po jakiś Dębnach.
A że to tylko marketingt to sprawa jasna.
Dlatego właśnie zmieniono termin na kwietniowy.Lodz-NYC pisze:Co do pogody biegałem i ostatnim m Banku i Dbam o zdrowie.Dwie cechy wspólne maja te Maratony dystans i to ,ze było bardzo ciepło ,Zaliczyłem z dobrym wynikiem ...

"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 19 lis 2011, 20:19
- Życiówka na 10k: 41.00
- Życiówka w maratonie: 3.20
To mogę sie założyć ,ze w 2012 Dębno wygra ilością osób w Maratonie z Łodzią...Adam Klein pisze:Mogę się założyć, że to raczej Dębnu trudno będzie walczyć z Łodzią i jest to raczej początek końca tej imprezy o wielkich tradycjach.Lodz-NYC pisze:A co do terminu to to Łodzi będzie trudno walczyć z Krakowem czy z Debnem
-
- Wyga
- Posty: 69
- Rejestracja: 14 sie 2009, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olsztyn
Lodz-NYC a ty gdzie biegasz?
Pytam bo widziałem że bardzo mocno apelujesz o zmianę trasy, to wnioskuje że albo chcesz po niej biegać albo mieszkasz gdzieś w jej pobliżu i masz kłopot z wyjazdem w dniu maratonu samochodem.
Pytam bo widziałem że bardzo mocno apelujesz o zmianę trasy, to wnioskuje że albo chcesz po niej biegać albo mieszkasz gdzieś w jej pobliżu i masz kłopot z wyjazdem w dniu maratonu samochodem.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To o co się zakładamy?Lodz-NYC pisze:To mogę sie założyć ,ze w 2012 Dębno wygra ilością osób w Maratonie z Łodzią...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1168
- Rejestracja: 07 lut 2011, 13:26
- Życiówka na 10k: 41:27
- Życiówka w maratonie: 3:24:39
- Kontakt:
Jeszcze nie wiadomo co będzie stawką zakładu, ale już bym chciał ją podwoić - Łodź "wygra frekwencyjnie" i to z przygniatającą przewagą.
Odrodzili się w tym roku i od razu w bardzo dobrym stylu. Ale przede wszystkim to będzie pierwszy termin wiosenny dla...mieszkańców Warszawy.
Dębno lubię, ale gdyby nie Korona Maratonów, to już by było po Dębnie...Szkoda, bo tam jest naprawdę fajny klimat.
Pragmatyka jednak zwycięży.
Odrodzili się w tym roku i od razu w bardzo dobrym stylu. Ale przede wszystkim to będzie pierwszy termin wiosenny dla...mieszkańców Warszawy.
Dębno lubię, ale gdyby nie Korona Maratonów, to już by było po Dębnie...Szkoda, bo tam jest naprawdę fajny klimat.
Pragmatyka jednak zwycięży.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 09 maja 2009, 12:38
Szacunek dla Dębna - świetny maraton z tradycjami, ale niestety z Łodzią nie ma raczej żadnych szans na porównywalną frekwencję (po pierwsze Łodź pod względem logistycznym jest niezaprzeczalnie dogodnie umiejscowiona na mapie Polski, no a także chociażby pod względem nakładów finansowych na propagowanie imprezy nie ma co porównywać nawet tych dwóch maratonów)Quentino pisze:Jeszcze nie wiadomo co będzie stawką zakładu, ale już bym chciał ją podwoić - Łodź "wygra frekwencyjnie" i to z przygniatającą przewagą.
Odrodzili się w tym roku i od razu w bardzo dobrym stylu. Ale przede wszystkim to będzie pierwszy termin wiosenny dla...mieszkańców Warszawy.
Dębno lubię, ale gdyby nie Korona Maratonów, to już by było po Dębnie...Szkoda, bo tam jest naprawdę fajny klimat.
Pragmatyka jednak zwycięży.
Nie odkryję Ameryki jeśli powiem w ślad za przedmówcami, że albo w kolejnych latach Dębno zmieni termin tak aby nie kolidować z innymi dużymi maratonami w Polsce albo będziemy świadkami powolnego regresu imprezy albo w najlepszym przypadku stagnacji (w co wątpię).
Wg mnie w terminarzu maratonów w Polsce jest miejsce na fajną imprezę w okresie wakacyjnym (czerwiec, lipiec , do polowy sierpnia). OK - wiadomo upał, to nie jest najlepszy okres na bicie rekordów, ale bez przesady. Z pewnością wielu takich amatarów jak ja nie miałoby nic przeciwko aby pobiec w upale. Pod względem frekwencji myślę , że nie było by klapy jeśli taką imprezę udało by się obudować umiejętnie pod względem organizacyjno-marketingowym. Ale to tylko takie moje subiektywne zdanie...