Trening zimą, a zdrowie.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 18 lis 2011, 16:13
- Życiówka na 10k: 53
- Życiówka w maratonie: brak
Witam!
To mój pierwszy wpis na tym forum, więc proszę o ewentualną wyrozumiałość. Przez jakiś czas okazjonalnie biegałem, więc we wrześniu chciałem się sprawdzić w biegu na 7.5 km i 10 km. Osiągnąłem czasy 36 min i 53 min pomimo tego, że nie trenowałem za dużo,a maksymalnie na treningu przebiegałem 5 km wolnym tempem. Jak co roku moja szkoła organizuje pod koniec maja bieg na 5 km. Nagrodą dla najlepszego ucznia szkoły jest kurs na prawo jazdy kategorii B co bardzo mnie zachęca do wygrania. O ile się orientuję można wygrać bieg z czasem 19 min +/- 0.5 min. Nagroda mnie bardzo zachęca zatem postanowiłem znów wznowić treningi i staram się biegać codziennie, jednak tak aby mięśnie nie były zbyt mocno przeciążone i się szybko regenerowały. Mniej więcej wiem jaki powinien być ubiór na zimowe biegi. Wczoraj tj. 17.11.2011 r. przebiegłem 5 km tempem około 90 % w czasie 24.5 min. W teście Coopera biegam około 3100m. Chciałbym się dowiedzieć czy można oddychać przez usta w tak niskich temperaturach i czy jakieś ostrzejsze treningi wchodzą w grę (bardzo mi zależy, żeby wygrać bieg, jednocześnie schodząc poniżej 20 min) ?. Słyszałem także pogłoskę (nie wiem czy prawdziwa), że zimą przy zbyt dużym wysiłku płuca się kurczą. Może ktoś z was wie coś na ten temat.
To mój pierwszy wpis na tym forum, więc proszę o ewentualną wyrozumiałość. Przez jakiś czas okazjonalnie biegałem, więc we wrześniu chciałem się sprawdzić w biegu na 7.5 km i 10 km. Osiągnąłem czasy 36 min i 53 min pomimo tego, że nie trenowałem za dużo,a maksymalnie na treningu przebiegałem 5 km wolnym tempem. Jak co roku moja szkoła organizuje pod koniec maja bieg na 5 km. Nagrodą dla najlepszego ucznia szkoły jest kurs na prawo jazdy kategorii B co bardzo mnie zachęca do wygrania. O ile się orientuję można wygrać bieg z czasem 19 min +/- 0.5 min. Nagroda mnie bardzo zachęca zatem postanowiłem znów wznowić treningi i staram się biegać codziennie, jednak tak aby mięśnie nie były zbyt mocno przeciążone i się szybko regenerowały. Mniej więcej wiem jaki powinien być ubiór na zimowe biegi. Wczoraj tj. 17.11.2011 r. przebiegłem 5 km tempem około 90 % w czasie 24.5 min. W teście Coopera biegam około 3100m. Chciałbym się dowiedzieć czy można oddychać przez usta w tak niskich temperaturach i czy jakieś ostrzejsze treningi wchodzą w grę (bardzo mi zależy, żeby wygrać bieg, jednocześnie schodząc poniżej 20 min) ?. Słyszałem także pogłoskę (nie wiem czy prawdziwa), że zimą przy zbyt dużym wysiłku płuca się kurczą. Może ktoś z was wie coś na ten temat.
- pine
- Wyga
- Posty: 56
- Rejestracja: 08 kwie 2011, 22:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olsztyn
Jest to zdrowe tylko trzeba się odpowiednio ubrać
poczytaj trochę :
http://bieganie.pl/?cat=13&id=426&show=1
http://bieganie.pl/?cat=21&id=1435&show=1
Jak dasz radę to możesz i przez nos oddychać ale przy większym wysiłku jest to raczej trudne.
poczytaj trochę :
http://bieganie.pl/?cat=13&id=426&show=1
http://bieganie.pl/?cat=21&id=1435&show=1
Jak dasz radę to możesz i przez nos oddychać ale przy większym wysiłku jest to raczej trudne.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Jest kilka zasad treningu w zimę
- Ubranie przepuszczające pot ( wszelkie bawełniane koszulki odpadają )
- Przy - 5stopni należy mieć jakąś czapkę i najlepiej też rękawiczki
- Pyrz - 15stopni wcale nie jest powiedziane, że nie można biegać. Można - ale spokojne treningi. Może być nawet bardzo spokojnie że nadążysz oddychać nosem, ale ustami też da rade, byle spokojnie(przecież jak się chodzi w ten mróz to też się oddycha) Sam biegałem w -21
Bardzo fajnie macie, ja już bym miał to prawko jakby coś takiego u nas było ;/. Masz jakiś plan? Chętnie Ci pomogę;)
- Ubranie przepuszczające pot ( wszelkie bawełniane koszulki odpadają )
- Przy - 5stopni należy mieć jakąś czapkę i najlepiej też rękawiczki
- Pyrz - 15stopni wcale nie jest powiedziane, że nie można biegać. Można - ale spokojne treningi. Może być nawet bardzo spokojnie że nadążysz oddychać nosem, ale ustami też da rade, byle spokojnie(przecież jak się chodzi w ten mróz to też się oddycha) Sam biegałem w -21
Bardzo fajnie macie, ja już bym miał to prawko jakby coś takiego u nas było ;/. Masz jakiś plan? Chętnie Ci pomogę;)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 18 lis 2011, 16:13
- Życiówka na 10k: 53
- Życiówka w maratonie: brak
Plan jako taki jest.
Teraz zaczynam biegać małe dystanse, żeby wprawić się w bieganie, a później zamierzam realizować program 10 km na poziomie podstawowym (wytrzymałościowy). A w nowym roku chcę zaliczyć kilka biegów na 5 i 10 km, a także co najmniej 1 półmaraton (nie chodzi mi o jakieś zwycięskie wyniki tylko o ukończenie dystansu).
Z tym, że trochę się niepokoje. Po wczorajszym biegu mam bóle w płucach (takie uczucie chłodu). Nie wiem czy to coś poważniejszego. Podobno płuca nie są unerwione, więc nie mogą boleć. Ale coś tam się chyba dzieje.
Teraz zaczynam biegać małe dystanse, żeby wprawić się w bieganie, a później zamierzam realizować program 10 km na poziomie podstawowym (wytrzymałościowy). A w nowym roku chcę zaliczyć kilka biegów na 5 i 10 km, a także co najmniej 1 półmaraton (nie chodzi mi o jakieś zwycięskie wyniki tylko o ukończenie dystansu).
Z tym, że trochę się niepokoje. Po wczorajszym biegu mam bóle w płucach (takie uczucie chłodu). Nie wiem czy to coś poważniejszego. Podobno płuca nie są unerwione, więc nie mogą boleć. Ale coś tam się chyba dzieje.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Jeśli płuca nie mogą boleć to pewnie boli coś innego, mięśnie oddechowe, albo po prostu drogi oddechowe. Może się przeziębiłeś, choć mi nie zdarzyło się to nigdy, przez trzy lata zimowego biegania. A biegałem w temperaturach do -18, -19 stopni, więcej w Wielkopolsce trudno uzyskać
. Bieganie zimą jest lepsze niż latem, bo człowiek się tak nie poci i nie przegrzewa.

The faster you are, the slower life goes by.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 18 lis 2011, 16:13
- Życiówka na 10k: 53
- Życiówka w maratonie: brak
Raczej przeziębiony nie jestem. Nie czuje się źle, nie mam gorączki, kaszlu itp. Może z czasem organizm się przyzwyczai do wchłaniania mroźnego powietrza.
Zdrowe jest takie bieganie codziennie w niskich temperaturach ?
Zdrowe jest takie bieganie codziennie w niskich temperaturach ?
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Im częściej tym lepiej, organizm się szybciej zahartuje. Oczywiście nie można się za ciepło ubierać, i trzeba używać oddychającej odzieży. Poniżej -5 stopni jakaś cienka kurta z windstopperem też się może przydać. Ja jestem zmarzlakiem i już od dwóch trzech stopni w plusie zakładam czapkę i rękawice, jak czasem widzę biegacza w krótkich spodenkach przy -3 stopniach nie mogę uwierzyć własnym oczom. Ale tacy się zdarzają
.

The faster you are, the slower life goes by.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 295
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
BIeganie w zimie jest zdrowe, ale jak do wszystkiego trzeba organizm przygotowac. Jak masz wrazliwe gardlo, to mozesz byc sklonny do infekcji, mozesz zawsze biegac na poczatku w masce narciarskiej. Ja zakladam na ponizej 20C mrozy, przynajmniej na poczatek. Pluca sie nie kurcza, ale czasami jest alergiczna reakcja na niska temperature i obkurczaja sie oskrzela, wiec zle sie oddycha, tak jak przy astmie. Zwykly inhalator moze zalatwic sprawe.
Powodzenia
Powodzenia
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 14 cze 2010, 21:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Heya,
też jestem zwolennikiem biegania w zimie : ) Jakoś mam tak dziwnie że lepiej biega mi się w zimę niż w lato. Ale jak przedmówca jestem znarźlakiem i czapka + rękawiczki musi być.
Polecam smarować twarz maścią tłustą jeśli temperatury jeszcze spadną - nie odmrozisz buzi.
Co do oddychania to oddycham czasem ustami, czasem nosem -przy wolniejszym biegu - jak dasz radę to możesz nosem.
Jeśli chodzi o stronę "zdrowotną" biegania zimowego to powiem że że nawet nie zakaszlałem w ostatnim półroczu. A ciągle słyszę że ktoś chory z moich (niebiegających) znajomych : D
Pozdrawiam.
też jestem zwolennikiem biegania w zimie : ) Jakoś mam tak dziwnie że lepiej biega mi się w zimę niż w lato. Ale jak przedmówca jestem znarźlakiem i czapka + rękawiczki musi być.
Polecam smarować twarz maścią tłustą jeśli temperatury jeszcze spadną - nie odmrozisz buzi.
Co do oddychania to oddycham czasem ustami, czasem nosem -przy wolniejszym biegu - jak dasz radę to możesz nosem.
Jeśli chodzi o stronę "zdrowotną" biegania zimowego to powiem że że nawet nie zakaszlałem w ostatnim półroczu. A ciągle słyszę że ktoś chory z moich (niebiegających) znajomych : D
Pozdrawiam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Bolą cię płuca bo za szybko zacząłeś szybko biec. Przy takiej temp musisz zaczynać bardzo powoli i się przyzwyczajać.
+ pewnie nie jesteś przyzwyczajony bo 1 zima. Imo lepiej weź ten plan na średniozaawansowanym ;D
+ pewnie nie jesteś przyzwyczajony bo 1 zima. Imo lepiej weź ten plan na średniozaawansowanym ;D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 474
- Rejestracja: 27 lip 2009, 13:11
- Życiówka na 10k: 48:42
- Życiówka w maratonie: 4:14:37
- Lokalizacja: Toruń
Klosiu to mnie możesz widzieć, ale powiedzmy przy 0klosiu pisze:I Ja jestem zmarzlakiem i już od dwóch trzech stopni w plusie zakładam czapkę i rękawice, jak czasem widzę biegacza w krótkich spodenkach przy -3 stopniach nie mogę uwierzyć własnym oczom. Ale tacy się zdarzają.

Ja jestem przykładem z drugiego bieguna - nigdy nie biegam w rękawiczkach, ani niczym na szyję bo mi gorąco (zresztą i bluza i wiatrówka mają dość szczelny kołnierz zapinany pod szyją - które i tak po kilku km rozpinam

Nie martw się temperaturami - podobnie jak Runner11 biegałem przy -21 i było ok. Im więcej zresztą biegasz, przy jakiejkolwiek pogodzie, tym bardziej się hartujesz i mniejsze jest ryzyko, że jakieś przeziębioniowe choróbsko się do Ciebie przyczepi. Najważniejsze przy zimowym bieganiu to żeby po biegu szybko wracać do domu/samochodu - bo to wyziębienie po jest największym problemem. A ubiór to kwestia wielce indywidualna
