Jesień na start - (jak) zacząć?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Oogway
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 24 paź 2011, 15:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,

ostatnio mam więcej czasu, więc postanowiłem troszeczkę zadbać o swoją kondycję i samopoczucie:) Chciałbym zacząć biegać, mimo że pogoda za oknem nie zachęca. Poczytałem trochę, co o bieganiu jesienią napisane jest w internecie, ale informacji jest tyle, że postanowiłem zasięgnąć języka.

Wyczytałem, że przy bieganiu w chłodzie unikać bawełny, bo nasiąknie potem i spowoduje zapalnie płuc - tego bym nie chciał oczywiście, problem w tym, że nie specjalnie mam odzieżową alternatywę.

Pytanie więc: czy jeśli ubiorę się w bawełniane długie dresy (<10C to trochę chyba za zimno na krótkie spodenki, nie?), bluzę z kapturem, szalik bawełniany i taką też czapkę (cienką), ale park do biegania mam jakieś 50 metrów od domu, a po biegu szybko przemaszeruję do domu, to czy uratuję się przed przeziębieniem czy bieganie powinienem odłożyć aż dorobię się kosmicznych ubrań? :hej:

Acha, jeszcze jedno pytanko. Czy dobrze się domyślam, że koszulka piłkarska, taka z nadrukiem "clima cool" lepiej się sprawdzi do biegania niż zwykła bawełniania? :hej:

Pozdrawiam:)
PKO
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

można biegać w bawełnie, tak biegali ludzie przez większość 20 wieku.

Ciuchy typu cilma-cool są wygodniejsze, ale nie niezbędne. Musisz uważać żeby się nie wyziębić, szczególnie po bieganiu szybko do domu i ściągnąć mokre ciuchy.

koszulka pilkarska będzie lepsza
Krzysiek
misthunt3r
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 474
Rejestracja: 27 lip 2009, 13:11
Życiówka na 10k: 48:42
Życiówka w maratonie: 4:14:37
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Hej,

Będziesz musiał trochę poeksperymentować - nie ma jednej recepty dla każdego, chociaż pewne jest to co pisze Buniek - koszulka piłkarska będzie zdecydowanie lepsza niż bawełna.

Jeśli chodzi o zapalenie płuc od mokrej bawełny to pierwsze słyszę :P Jedno jest pewne: dopóki biegniesz twój organizm raczej się nie wyziębi, więc ubierz cokolwiek, tak by czuć się komfortowo. Ani za ciepło ani za zimno. No i po skończonym biegu wracaj szybko do domu, bo zachorować najłatwiej wyziębiając się w mokrych ciuchach po treningu.

Krąży opinia, że należy ubierać się tak jakby było 10 stopni więcej (czyli na temp. 10 stopni ubierasz się jak na 20 stopni, resztę nadrobi organizm) - u mnie zasada ta działa tak: 10 stopni różnicy jak jest wiatr, 15 stopni bez wiatru. Ubieram się wg niej trzecią jesień, a i zimę mam zamiar i wszystko jest ok. Nauczyłem się przy tym, że ubieranie się na wyczucie mi się nie sprawdza bo zazwyczaj przesadzę, lepiej gdy zaufam termometrowi.

Nurtuje mnie ten szalik, ale w sumie co kto lubi ;)
Obrazek
Because Running Sucks
Crocodil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 584
Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Oczywiście, da się - ludzie biegali i wciąż biegają w bawełnianych ciuchach. W takim przypadku szczególnie należy pamiętać o tym o czym napisali już inni - żeby nie wyziębić się już po treningu. Ważniejsze od samego stroju na pewno są odpowiednie buty.

Myślę jednak że jeśli pobiegasz w "kosmicznych", a tak w zasadzie to w wykonanych ze sztucznych tworzyw, ubraniach to podobnie jak ja nie będziesz już chciał wracać do bawełny. W moim przypadku, a pocę się bardzo mocno, różnica w odprowadzaniu wody jest ogromna.

Jeśli nie chcesz zbankrutować, masz ograniczony budżet, itd, itp., polecam poszukać tanich ciuchów. Kolekcje biegowe są czasem w Lidl-u, Aldi i Tchibo, i są naprawdę dobrej jakości. Ostatnio np. na przecenie w Aldi kupiłem świetne koszulki do biegania z długim rękawem po 19zł za sztukę. Dobre i stosunkowo tanie stroje są też w Decathlonie ale niestety sklepy tej sieci są tylko w dużych miastach. A na koniec napiszę coś może mało popularnego - zajrzyj do sklepów z używaną odzieżą, tam też mogą zdarzyć się prawdziwe okazje.

Nie pozwól żeby brak stroju stał się wymówką do nie biegania ;)
ten-arek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 25 paź 2011, 11:11
Życiówka na 10k: 40:26
Życiówka w maratonie: 3:33:33

Nieprzeczytany post

Przez kilka lat biegałem w najzwyczajniejszych ubraniach: bawełnianych podkoszulkach, polarowej bluzie itp. Dopiero w tym sezonie zaopatrzyłem się w coś dedykowanego do biegania. Zdecydowanie da się biegać w nieprzystosowanej odzieży. Wada jest taka, że rzeczywiście nasiąkają potem i później się to wszystko przykleja do ciała (uczucie nie należy do najprzyjemniejszych jak na zewnątrz jest mróz czy delikatnie w plusie). Polarowa bluza jest generalnie ciepła chyba, że wieje wiatr to wtedy czuje się każdy podmuch. Dodając do tego mokry podkoszulek pod spodem to ... potrafi zrobić się chłodno :)

Aczkolwiek zdecydowanie uważam, że wydawanie pieniędzy żeby mieć każdą cześć garderowy biegową nie jest konieczne. Pomaga, ale konieczne nie jest. Moje rozwiązanie na obecną pogodę 8-10 st. C to:
- koszulka biegowa, piłkarska też powinna być ok; chodzi o to żeby nie zatrzymywała potu przy ciele
- coś z długim rękawem, bluza polarowa też może być
- obowiązkowo coś na szyję - ja mam polarowe rowerowe coś firmy BTWIN (nakłada się przez głowe i osłania szyję), tanie, zapłaciłem 9.99zł w Decathlonie.
- jak zimniej to drugi podkoszulek już obojętne jaki, nie musi być biegowy
- jak jest wiatr to opaska na uszy
- spodnie w moim przypadku w ogóle nie mają znaczenia, jak nie spada poniżej -10st. C to w nogi mi zimno nie jest; biegam w cienkich długich spodniach dresowych

Oogway,
To co opisałeś, że masz jest jak najbardziej ok. Zakładam, że po prostu zapomniałeś wymienić podkoszulka i nie chcesz biegać w samej bluzie z kapturem :)

50 metrów z parku to blisko, ale radzę pobiegąć po parku i potruchtać do domu zamiast wracać marszem. Tak, jak pisali poprzednicy, najłatwiej jest przeziębić się po biegu. Dlatego ja się nawet nie rozciągam po bieganiu na zewnątrz tylko truchtam od razu do mieszkania i dopiero tam.
Z tym co masz, to zdecydowanie nie masz potrzeby kupowania nowych ubrań, zwłaszcza, że jeszcze nie wiesz czy Ci się bieganie spodoba :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ