GPS a dokładnośc pomiaru odległości na wsi.
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 08 lis 2010, 14:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
GPS bazuje na sygnałach nadawanych przez satelity (takie ustrojstwa co latają po niebie), nie myl tego z GSM, który korzysta z nadajników naziemnych o ograniczonym zasięgu.
Zatem tak jak pisał(a) meszka - nie ma żadnych przesłanek do tego aby GPS gorzej działał na wsi
Zatem tak jak pisał(a) meszka - nie ma żadnych przesłanek do tego aby GPS gorzej działał na wsi
- rockduck
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1077
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
śmiem twierdzić, że działa nawet lepiej, bo nie ma tego całego szumu ( wysokie budynki etc ), który opóźnia działanie GPS. Po powrocie z pobytu ( 3 tyg ) na Suwalszczyźnie byłem zdziwiony jak ,,długo" Garmin szukał satelitów w Krakowie :D tam zajmowało mu to dosłownie kilkanaście sekund, teraz nawet i 2 minuty.
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Dokładność wsiowa , niczym się nie różni jak masz pełny gps. Bo jak masz agps to już sprawa bez Assistance wygląda marniej jeżeli masz w niektórych punktach marny zasięg lub jego brak.
pozdro
Zgoda w 100%rockduck pisze:śmiem twierdzić, że działa nawet lepiej, bo nie ma tego całego szumu ( wysokie budynki etc ), który opóźnia działanie GPS. Po powrocie z pobytu ( 3 tyg ) na Suwalszczyźnie byłem zdziwiony jak ,,długo" Garmin szukał satelitów w Krakowie :D tam zajmowało mu to dosłownie kilkanaście sekund, teraz nawet i 2 minuty.
pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
- LDeska
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 764
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
- Życiówka na 10k: 39:20
- Życiówka w maratonie: 3:03:03
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna
- Kontakt:
Ja używam iPhone + RunKeeper od ponad roku i nadal próbuję rozgryźć jak to dokładnie działa i od czego zależy. Z moich obserwacji wynika że rzeczywiście w mieście jest gorzej z jakością danych z gps więc na wsi powinno być lepiej właśnie ze względu na brak zakłóceń, wysokich budynków przesłaniających satelity i tłumiących sygnał. Poza tym ważne są dwie rzeczy: jakość odbiornika gps (czyli jaki się ma telefon - ja mam dość stary telefon bo iPhone 3GS i liczę że jak go wymienię na nowszy model to poprawi się jakość danych z gps'a) oraz aplikacja która musi znaleźć równowagę między częstością próbkowania trasy a błędem odczytu danych. Im częściej się próbkuje tym bardziej "zygzakowata" może być trasa i tutaj muszę pochwalić RunKeeper'a bo ładnie aproksymuje trasę. Mój kolega ma jakiegoś androida (któryś z najnowszych HTC ale nie wiem dokładnie który bo zmienia te telefony za często żebym pamiętał nazwy modeli ) i on narzeka że mu program zapisuje tak beznadziejne trasy że niektóre treningi zupełnie kasuje - tak rozrzuca punkty.
Mój program nie jest idealny ale trzeba przyznać że dość dobrze sobie radzi i nigdy nie zachował się aż tak źle chociaż często poprawiam po nim trasy bo zaniża zwykle dystans. Biega się zwykle po jakimś tam kółku więc program ścina trasę na zakrętach i wychodzi około 10% mniej niż naprawdę się przebiegło.
I jeszcze jedno: najczęstszym problemem z gps'em i tymi programami do zapisu trasy treningu są po prostu... niskie chmury, szczególnie burzowe. Wtedy nawet w otwartym terenie i na wsi nawigacja satelitarna nie działa bo odbiornik nie jest w stanie odebrać sygnału z satelit. Zdarzyło mi się to tylko raz - to jest przewaga telefonu nad zegarkiem Garmina - czas potrzebny od uruchomienia programu do sczytania pozycji z gps'a to sekundy (najczęściej kilka sekund), nigdy minuty. No i z telefonu mogę sobie puścić muzykę i ustawić sobie żeby mi co ustaloną ilość minut albo kilometrów mówił na głos jaki mam dystans, czas, tempo biegu a nawet tętno jak się specjalny czujnik podłączy na klatę (ale tego niestety nie mam).
Mój program nie jest idealny ale trzeba przyznać że dość dobrze sobie radzi i nigdy nie zachował się aż tak źle chociaż często poprawiam po nim trasy bo zaniża zwykle dystans. Biega się zwykle po jakimś tam kółku więc program ścina trasę na zakrętach i wychodzi około 10% mniej niż naprawdę się przebiegło.
I jeszcze jedno: najczęstszym problemem z gps'em i tymi programami do zapisu trasy treningu są po prostu... niskie chmury, szczególnie burzowe. Wtedy nawet w otwartym terenie i na wsi nawigacja satelitarna nie działa bo odbiornik nie jest w stanie odebrać sygnału z satelit. Zdarzyło mi się to tylko raz - to jest przewaga telefonu nad zegarkiem Garmina - czas potrzebny od uruchomienia programu do sczytania pozycji z gps'a to sekundy (najczęściej kilka sekund), nigdy minuty. No i z telefonu mogę sobie puścić muzykę i ustawić sobie żeby mi co ustaloną ilość minut albo kilometrów mówił na głos jaki mam dystans, czas, tempo biegu a nawet tętno jak się specjalny czujnik podłączy na klatę (ale tego niestety nie mam).
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 26 wrz 2011, 23:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
GPS is supported on the signals transmitted by satellites (such as moving gadget in the sky), do not alter this with GSM, which uses ground-based transmitters with modest ambit.
Thusly, rightful as he wrote (a) meszka - There are no prerequisites for this to utilize the GPS worse in the countryside
Thusly, rightful as he wrote (a) meszka - There are no prerequisites for this to utilize the GPS worse in the countryside
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Rober what is your opinion about power meter by Gamin ?rober60 pisze:GPS is supported on the signals transmitted by satellites (such as moving gadget in the sky), do not alter this with GSM, which uses ground-based transmitters with modest ambit.
Thusly, rightful as he wrote (a) meszka - There are no prerequisites for this to utilize the GPS worse in the countryside
Tompoz
Tompoz
- Przemz
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 23 wrz 2011, 09:19
- Życiówka na 10k: 49:22
- Życiówka w maratonie: brak
W przypadku odbiorników GPS ważna jest jakość samego odbiornika, jego czułość, odporność na sygnały zakłócające, których jest na prawdę dużo - począwszy od radarów po fale FM (tu jest cały artykuł o tym: http://geoforum.pl/upload/review/file/188_s46_51_z.pdf) i odporność na warunki środowiskowe i inne parametry odbiornika. Jednej zasady nie ma, na wsi stosunkowo lepiej powinien odbierać bo mniej jest tych czynników, które zostały wymienione, lecz jeśli będzie zła pogoda a w mieście dobra to może być zupełnie odwrotnie.
Z tego co widziałem to w telefonach można użyć - A-GPS czyli wspomagacza (żeby nie być gołosłownym: http://pl.wikipedia.org/wiki/AGPS). Tylko, że tutaj trzeba zapłacić za połączenie z internetem.
Z tego co widziałem to w telefonach można użyć - A-GPS czyli wspomagacza (żeby nie być gołosłownym: http://pl.wikipedia.org/wiki/AGPS). Tylko, że tutaj trzeba zapłacić za połączenie z internetem.