Witam, przygotowuje sie do mojego pierwszeg maratonu (Bilbao Night Maraton) 22 pazdziernika.
Zaczalem treningi juz w styczniu ale spokojnie, najpierw biegalem dyszki (kilka biegow oficjalnych) potem w maju polowka, 10 lipca mialem bieg gorski na 30,5km (czas 3h27minut). Niestety tydzien temu wrocilem z ponad 3 tygodniowych wakacji, gdzie choc bardzo chcialem nie znalazlem czasu na bieganie. Do tego czasu mialem w nogach 760km w tym roku i czulem ze przygotowania sa na dobrej drodze.
W pierwszy dzien po wakacjach poszedlem pobiegac, 2 kolka po 4,6km z podbiegiem pod taka gorke ok 130metrow. Jezeli chodzi o kondycje bylo spoko zrobilem te 9,2km ze srednia 5:01 (plan byl to take it easy). Jednak juz tego samego dnia zaczely mnie strasznie bolec plecy (w okolicy krzyza), wieczorem nie bylem w stanie sie zchylic.
Dalem sobie tydzien odpoczynku, bol praktycznie minal i juz moge sie zchylac :D.Pytanie moje brzmi .... Czy moze zaczalem za ciezko po takiej przerwie ? Czy taki bol plecow jest czesto spotykany i jest efektem "przetrenowania" czy moze to cos innego. Jak teraz powinienem wznowic treningi zeby uniknac podobnej sytuacji ?
Z gory dziekuje za odpowiedzi !
3 tygodniowa przerwa w bieganiu (Panika)
- Flapjack
- Stary Wyga
- Posty: 165
- Rejestracja: 23 mar 2011, 08:48
- Życiówka na 10k: 43:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Hiszpania
- pine
- Wyga
- Posty: 56
- Rejestracja: 08 kwie 2011, 22:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olsztyn
Myślę, że to takiej przerwie powinieneś spokojniej powracać do biegania. Wolniejsze tempo, krótsze dystanse. Mięśnie zapewne odzwyczaiły się od dużego wysiłku i stąd te bóle. Ale jak następnym razem ból pleców się pojawi to odwiedziłbym jakiegoś lekarza 

-
- Stary Wyga
- Posty: 232
- Rejestracja: 27 sty 2011, 13:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeżeli ból był wyraźnie odczuwalny po jednej stronie, to moim zdaniem jest to przykurcz mięśni spowodowany brakiem rozciągania, ćwiczeń stabilizacyjnych. Popracuj trochę nad tym i powinno być OK. Dobrze byłoby może iść do fizjoterapeuty, dobry masaż czyni cuda. W zeszłym roku dzień przed połówką nie mogłem się ruszyć z powodu bólu barku (promieniował od kręgosłupa). Przed biegiem 15 minutowy masaż i życiówka
.
