Mam 17 lat! 1,5 roku temu ważyłem 93kg przy czym mierzyłem ok 1,65m, postanowiłem coś s tym zrobić ale bez biegania (te plany pojawiły się później )i nawet dobrze poszło bo we Wrześniu tamtego roku ważyłem już 78kg no i w tedy przestałem chudnąć ,szkoła ale zacząłem się zapominać i zacząłem znowu tyć(już tak mi na tym nie zależało ).W lutym postanowiłem znowu zacząć coś z tym zrobić i w tedy pojawiło się bieganie jednak po jednorazowych wyjściach przerywałem (dużo lenistwa we mnie jest



motywacja: chęć bycia zdrowym (nie czuje się tak

pokonanie samego siebie

udowodnić sobie że potrafię
na razie chce podłapać formę a później zawody na początek 10km i później po kolei wyższe w jakich celach te zawody bo jak napisałem już chce sobie udowodnić że potrafię !

Co do dzisiejszego biegania to nie jestem zadowolony bo przerwałem w połowie założonego celu !Dlaczego ? Bo od rana nic nie piłem i zaczęło mnie palić nawet w płucach!Nauczka na przyszłość

następne bieganie we wtorek (czuje się w obowiązku powiadomić jak poszło )

Jedna przeszkoda to następny tydzień wyjazd w końcu wakacje

