Diamond League - Prefontaine Classic 2011

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Krzysiek
Awatar użytkownika
Reaktor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 260
Rejestracja: 21 mar 2011, 21:18
Życiówka na 10k: ok. 46 minut.
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Czy to oznacza, że mit o niepokonanych Kenijczykach i Etiopczykach właśnie upadł?
W kontekście zwycięstwa i świetnego czasu Mohammeda Farah.

Przecież ten zawodnik ma korzenie afrykańskie, więc jak dla mnie stawianie takiego pytania jest raczej nieadekwatne do samego wydarzenia (rozumiem, że ma obywatelstwo brytyjskie, ale nie dajmy się zwariować kwestiom politycznym). Afrykanin to Afrykanin, Etiopczyk, Kenijczyk czy inny czarnoskóry zawodnik wywodzący się z podobnego geologicznie regionu ma bardzo zbliżone warunki fizyczne. Prawda? :usmiech: Natomiast gdyby to był sportowiec rasy białej czy innej niż czarna (wywodząca się z wiadomych regionów świata) to rzeczywiście byłaby to sensacja.
Zapraszam do odwiedzin:
Mój profil (biegi/starty) możecie prześledzić na ENDOMONDO i skomentować w temacie do bloga.(Niestety ostatnio rzadko aktualizuje blog, więcej tym bardziej zapraszam na wspomniany portal :))
Mój blog.
Komentarze do bloga.
Awatar użytkownika
Ultimate_Runner
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 178
Rejestracja: 24 kwie 2010, 17:44
Życiówka na 10k: 34:33
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rekord Europy o pół minuty ? :hahaha: :hahaha: :hahaha: Dawno się tak nie uśmiałem. Poprzedni rekord wynosił 26;52 i należał do Mohammeda Mourhita... więc raczej 6 sekund, a to ogromna różnica ;d
mkosm
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 23 maja 2009, 21:21

Nieprzeczytany post

Tam bylo z 3 gosci ktorzy potencjalnie sa lepsi od Mo, ale woleli sie ciagla wyprzedzac, przepychac, prowadzic tracac tylko sily. Mo jest b.mocny ale jeszcze mu troche brakuje do Bekele. Chetnie bym obejrzal ich pojedynek, ale to chyba nie predko sie wydarzy...
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Reaktor pisze:
Czy to oznacza, że mit o niepokonanych Kenijczykach i Etiopczykach właśnie upadł?
W kontekście zwycięstwa i świetnego czasu Mohammeda Farah.

Przecież ten zawodnik ma korzenie afrykańskie, więc jak dla mnie stawianie takiego pytania jest raczej nieadekwatne do samego wydarzenia (rozumiem, że ma obywatelstwo brytyjskie, ale nie dajmy się zwariować kwestiom politycznym). Afrykanin to Afrykanin, Etiopczyk, Kenijczyk czy inny czarnoskóry zawodnik wywodzący się z podobnego geologicznie regionu ma bardzo zbliżone warunki fizyczne. Prawda? :usmiech: Natomiast gdyby to był sportowiec rasy białej czy innej niż czarna (wywodząca się z wiadomych regionów świata) to rzeczywiście byłaby to sensacja.
No nie, coś w tym jest.
To jest zawodnik który pojawił się bogatym kraju w wieku ośmiu lat, czyli całe jego sportowe życie zostało ukształtowane przez Wielką Brytanię.
Cechy fizyczne nie są wg wielu ekspertów znaczące w ogóle. Podstawa to właśnie to co Cię kształtuje, jak trudne jest Twoje życie w dzieciństwie, jak wiele możesz osiągnąć poprzez sport. Właśnie paradoksalnie gdyby żył w Somalii (no może to już przesada, bo tam trudno mówić o bieganiu, raczej o uciekaniu) albo w Kenii jego zasługi byłyby mniejsze. Wychowała go Wielka Brytania i to jest naprawdę coś, że robi takie wyniki.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

ultimate, dzięki za zwrócenie uwagi, chociaż w niemiły sposób: oczywiście o pół minuty Farah pobił rekord Wlk. Brytanii.

reaktor: nie masz racji, ta kwestia była wielokrotnie poruszana: wiele nacji ma b. podobne, jeżeli nie identyczne warunki życia, b. zbliżony ekwipaż genetyczny a jednak nie mają one żadnego znaczenia dla światowego biegania, więc argument, że jest Afrykańczykiem z pochodzenia, stąd jego wynik nie ma większego znaczenia, jest nie do utrzymania.

mkosm: Bekele dawno nic nie biegł, więc komu do kogo jest daleko pozostaje otwartą kwestią.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Bieg na 10 km z rekordem Europy Mo Faraha (cały)

part 1
part 2
part 3
Krzysiek
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Obejrzałem bieg na 10 km, Farah rozegrał go genialnie, trzymał się tak długo z tyłu że wszyscy o nim zapomnieli. Jak zaatakował to pozostali nie wiedzieli co się dzieje tak długo pilnowali siebie nawzajem a tu taka niespodzianka koleś na takim poziomie poprawia życiówkę o ponad 40 sekund, MASAKRA
Krzysiek
Awatar użytkownika
Reaktor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 260
Rejestracja: 21 mar 2011, 21:18
Życiówka na 10k: ok. 46 minut.
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dzięki za wypowiedzi, dopiero raczkuję w tej tematyce, więc chętnie czytam wszelkie argumenty. :) Czyli z Waszych wypowiedzi wnioskuję, że podstawową kwestią decydującą o "wartości" biegacza jest odpowiednia psychika, motywacja etc. w głównej mierze nabyte poprzez interakcje ze środowiskiem, w którym się człowiek chowa.
Zapraszam do odwiedzin:
Mój profil (biegi/starty) możecie prześledzić na ENDOMONDO i skomentować w temacie do bloga.(Niestety ostatnio rzadko aktualizuje blog, więcej tym bardziej zapraszam na wspomniany portal :))
Mój blog.
Komentarze do bloga.
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:

reaktor: nie masz racji, ta kwestia była wielokrotnie poruszana: wiele nacji ma b. podobne, jeżeli nie identyczne warunki życia, b. zbliżony ekwipaż genetyczny a jednak nie mają one żadnego znaczenia dla światowego biegania, więc argument, że jest Afrykańczykiem z pochodzenia, stąd jego wynik nie ma większego znaczenia, jest nie do utrzymania.
Ale łydę to ma z Afryki, a nie wyhodowaną na brytyjskich frytkach.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

idą tokiem tego rozumowanie bekelemu musieli co tydzień dowozić udźce z dzika z restauracji swojskie jadło.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:idą tokiem tego rozumowanie bekelemu musieli co tydzień dowozić udźce z dzika z restauracji swojskie jadło.
Chodzi mi o genetycznie uwarunkowaną budowę ciała. Łyda to przykład. Wiem, że geny to nie wszystko, ale nie wiem czemu zupełnie je pomijacie, tak jakby afrykańska bieda i chęć wyrwania się była jedyną przyczyną sukcesów afrykańczyków.

Jak rozumiem dominacja afroamerykańskich plus jamajskich sprinterów też wynika tylko ze stylu życia, a nie przede wszystkim z genów?
Awatar użytkownika
Reaktor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 260
Rejestracja: 21 mar 2011, 21:18
Życiówka na 10k: ok. 46 minut.
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

brujeria pisze:
Qba Krause pisze:idą tokiem tego rozumowanie bekelemu musieli co tydzień dowozić udźce z dzika z restauracji swojskie jadło.
Chodzi mi o genetycznie uwarunkowaną budowę ciała. Łyda to przykład. Wiem, że geny to nie wszystko, ale nie wiem czemu zupełnie je pomijacie, tak jakby afrykańska bieda i chęć wyrwania się była jedyną przyczyną sukcesów afrykańczyków.

Jak rozumiem dominacja afroamerykańskich plus jamajskich sprinterów też wynika tylko ze stylu życia, a nie przede wszystkim z genów?
Również odnoszę wrażenie, że podstawowym wyznacznikiem możliwości adaptacji do różnych dyscyplin sportowych są uwarunkowania genetyczne. Rdzenni mieszkańcy Afryki od dziesiątek (setek?) tysięcy lat byli zmuszeni do systematycznych, wyczerpujących polowań, które były dla nich niemal jedynym sposobem na przetrwanie w tak niekorzystnych dla życia warunków. Ponad to, z tego co pamiętam, proporcję mięśni (szybko / wolnokurczliwych) oraz ich ilość i ogólne ukształtowanie dziedziczy się po ojcu i właśnie te dziedziczone własności ludzkiego ciała decydują w głównej mierze o predyspozycjach, w tym wypadku sportowych, danej jednostki. Z pewnością wewnętrzna motywacji, siła woli również odgrywają niebagatelną rolę w każdej dyscyplinie sportowej, jak i ogólnie w codziennym życiu, ale trudno mi uwierzyć, że te czynniki są dominujące, w tym kontekście, w porównaniu do dziedzictwa genetycznego. :tonieja:
Zapraszam do odwiedzin:
Mój profil (biegi/starty) możecie prześledzić na ENDOMONDO i skomentować w temacie do bloga.(Niestety ostatnio rzadko aktualizuje blog, więcej tym bardziej zapraszam na wspomniany portal :))
Mój blog.
Komentarze do bloga.
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak sobie jeszcze raz spojrzałem na wyniki i mając na uwadze, że Farah urodzony jest w Somali, która graniczy z Kenią, to patrząc na pierwszą 10 pytanie Kuby brzmi jak ironiczny żart:

Kod: Zaznacz cały

Czy to oznacza, że mit o niepokonanych Kenijczykach i Etiopczykach właśnie upadł?
 
 
W pierwszej dziesiątce:

6 Kenijczyków, 2 Etiopczyków, 1 zawodnik z kraju graniczącym z Etioipą (Erytrea) plus wspomniany ex-Somalijczyk.

Całość
10,000 Metres - Men

1 Farah , Mohammed GBR 26:46.57
2 Merga , Imane ETH 26:48.35
3 Kipkoech , Josphat Bett KEN 26:48.99
4 Tanui , Paul Kipngetich KEN 26:50.63
5 Tadese , Zersenay ERI 26:51.09
6 Sihine , Sileshi ETH 26:52.84
7 Kisorio , Mathew Kipkoech KEN 26:54.25
8 Kiptoo , Mark Kosgey KEN 26:54.64
9 Komon , Leonard Patrick KEN 26:55.29
10 Kipsang , Geoffrey KEN 27:06.35
11 Masai , Moses Ndiema KEN 27:10.05
12 Rotich , Lucas Kimeli KEN 27:12.24
13 Cheruiyot , John Kemboi KEN 27:22.09
14 Kuma , Abera ETH 27:22.54
15 Ebuya , Joseph KEN 27:28.20
16 Kigen , Mike Kipruto KEN 27:30.61
17 Medhin , Teklemariam ERI 27:37.21
18 Abshero , Ayele ETH 27:48.84
19 Masai , Dennis Chepkongin KEN 27:51.92
20 Salel , Daniel Lemashon KEN 28:04.63
Cragg , Alistair Ian IRL DNF
Longosiwa , Thomas Pkemei KEN DNF
Korir , Jacob KEN DNF





Rzeczywiście Afryka w odwrocie.
ODPOWIEDZ