Witam wszystkich serdecznie. Jestem po przerobionym planie 6 tygodniowym PUMY (na jesieni) - później miałem przerwy w bieganiu (lenistwo, brak celu), ale co najważniejsze znowu biegam (40 minut ciągłego biegu nie stanowi problemu). Zastanawiam się nad półmaratonem w grudniu (przygotowanie wg planu Półmaraton dla początkujących - 4 treningi w tygodniu) i tu mam pytań parę:
1. Czy nie za ambitny plan - półmaraton?
2. Czy nie spróbować od 10 km?
3. Czy jeśli przygotowując się wg planu do półmaratonu można w trakcie przygotowań wystartować np. w biegu na 5 km?
Pozdrawiam serdecznie Paweł... :uuusmiech:
Niewiedza !!!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 09 wrz 2009, 12:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 04:17:03
- Lokalizacja: Tarnów
ja zaczynałem biegać w sumie od listopada bez żadnych planów, miałem swój plan 3 x w tygodniu 10 km, czasem wiecej plus starałem sie weekendami jakieś przebieżki, ale jak to u mnie raz wychodziło raz nie wychodziło postawiłem sobie za cel maraton w krakowie i się udało
dodam że było kilka przerw: w ziemie nie zawsze chciało się biegać na wiosne czasem lało, a czasme brak czasu;p, przerwa na regeneracje złamanego paliczka w dużym palcu u nogi także to moje przygotowywanie nie było za bardzo systematyczne
przed maratonem niektórzy robią wybiegania, też kilka miałem ale tak po 15 km raz udało się 20
także chyba na luzie do tego podszedłem, maraton udało się zaliczyć w czasie 4:17:03
do grudnia jest sporo czasu, dasz rade na pewno
ja mam nadzieję że prawa noga pozwoli szybko na nowe treningi bo na ostatnim coś sobie naciągnąłem i planuję start w koral maraton podczas festivalu biegowego w krynicy i mam nadzieję że podołam
a co do startowania w jakiś zawodach na 5 10 km to jest wspaniałym sprawdzianem podczas planu treningowego
pozdro i miłych treningów
dodam że było kilka przerw: w ziemie nie zawsze chciało się biegać na wiosne czasem lało, a czasme brak czasu;p, przerwa na regeneracje złamanego paliczka w dużym palcu u nogi także to moje przygotowywanie nie było za bardzo systematyczne
przed maratonem niektórzy robią wybiegania, też kilka miałem ale tak po 15 km raz udało się 20

także chyba na luzie do tego podszedłem, maraton udało się zaliczyć w czasie 4:17:03
do grudnia jest sporo czasu, dasz rade na pewno
ja mam nadzieję że prawa noga pozwoli szybko na nowe treningi bo na ostatnim coś sobie naciągnąłem i planuję start w koral maraton podczas festivalu biegowego w krynicy i mam nadzieję że podołam
a co do startowania w jakiś zawodach na 5 10 km to jest wspaniałym sprawdzianem podczas planu treningowego
pozdro i miłych treningów