MP w biegach górskich 10.04.2010 Góra Św Anny

[harpaganzwola]

Czy ktoś mógłby powiedzieć jaka tam jest trasa względem trudności

[asiaa_94]

Z opowiadań znajomego słyszałam,że jedna z ciężkich tras . Na pewno dużo pod górkę.
Tak dokładniej nic więcej nie powiem,bo jej nie widziałam :}

Ale i tak mam zamiar wystartować . :uuusmiech:

[Jarek Gniewek]

Wg. mnie wręcz odwrotnie dystans jest krótki, wysokość bezwględna coś ponad 400m. Bieg jest anglosaski.
Skala trudności jak na bieg górski niezbyt duża. Zmęczyć się można tez na płaskim dystansie biegnąc 200 metrów. Ale to tylko zdanie kogoś, kto nigdy tam niebiegł

[harpaganzwola]

Właśnie niedawno telefonicznie dowiedziałem się że to nie jest trudna trasa dla czołówki. 5 rund po 1300m. Na każdej ok 150 m schody oraz ok 400 m lekkiego podbiegu, dalej to zbiegi i teren płaski. Pytam się dlatego gdyż nigdy nie biegałem w takich imprezach i liczę na wysokie miejsce w seniorach, ponieważ mam duże możliwości siłowe względem płaskich dystansów. Choć dla mnie to za krótki dystans, nie jestem aż tak szybki jak wytrzymały i w tym jest problem. Ale sa jeszcze MP na długim dystansie a co będzie na krótkim może sprawię niespodziankę mam taką niewielką nadzieję.

[asiaa_94]

Zawody już jutro . Życzę wszystkim powodzenia :}
A trasę jutro zobaczę to się przekonam czy łatwa czy trudna :D

Pozdrawiam.

[kamilj]

dzięki za dobrze zorganizowane zawody! wiele dopracowanych szczegółów złożyło się na miłą atmosferę. mimo deszczowej pogody okolice super.
tak sobie myślę, że wolałbym jakby trasa była zamiast na krótkich pętlach, na dłuższych okrążeniach i w większym stopniu w naturalnym terenie, szczególnie zbiegi (ale każdy ma swoje własne preferencje ).
Czy organizatorzy mają już jakieś wstępne plany na następny rok?

[asiaa_94]

a są wyniki ? : D

[Jarek Gniewek]

są wyniki. podaj na priv maila to Ci je wyśle.
W zaistniałej sytuacji komentarz zamieścimy za kilka dni.

[harpaganzwola]

Zapiernicz niezły, straszna trasa. Biegałem pierwszy raz takie zawody a zbiegi po kostce to było troche bezsensu, na pierwszym kole kiedy nie wiedziałem jak biec poleciałem tam jak wariat wyprzedzilem dwoch zawodnikow ale pod koniec zatrzymalem sie na slupku, niezle mnie wyrzucalo przy takiej wielkiej predkosci. Trzecie kółko najcięższe dla mnie 4 i 5 to już lepsze wrażenie. Mogłem lecieć jeszcze ze dwa, mnie to najbardziej meczyly te podbiegi i schody. Wogóle jestem nieprzygotowany do górskich ale z plaskich sila jakas jest ale pod koniec pierwszej 10 uznalem za sukces bo pierwsza trójka to prawdziwi wariaci szos. Poleciec 5 okrążeń w 25 minut to szalenstwo na takiej trasie, podziwiam. Poprawic technike, siłe i bedzie znacznie lepiej czekam na alpejskie zawody, tam bede mial wieksze szanse, bo jestem wytrzymalosciowcem, nie lubie tak krotkich dystansow, straszne pieczenie w płucach.

[harpaganzwola]

A jeszcze znam takiego ale ze starszej kategori masters on biegli tylko trzy kola a seniorzy aż 5. Ten gość pierwszy raz na zwodach przy wadze 70 kg prawie dyche wiecej niz ja przy wzroscie 175cm lecial jak czołg, zajął 2 miejsce i jeszcze mu bylo malo mówił że poleciał by jeszcze trzy. Tylko że to maratończyk jeszcze w czwartek poleciał 32km po 4.10/km, niesamowite

[harpaganzwola]

A juniorki to nieźle biegały te z czołówki zawziete jak nic dwie biegly nawet w stroju kąpielowym a niektóre to chyba wogóle nie biegają przynajmniej widać po sylwetce, A seniorek to jak na lekarstwo i w rezultacie to te dwie grupy nas tylko interesowały. Dziewczyny co tak was mało startuje, bedę jechał tyle km dla 30 osób.

[Jarek Gniewek]

Mówicie panowie, że było cięzko? A to przecież tylko krótki dystans
Zapraszam do Bielska na anglosaskie Mistrzostwa Polski gdzie będzie do pokonania prawie 12km.

[kamilj]

Z przyjemnością. Szkoda tylko, że pokrywają się z Festiwalem Biegowym w Krynicy. no ale cóż, nastały czasy, że trzeba wybierać

[harpaganzwola]

Ja wole pobiec 12 km niż biec 7km w niezły zapiernicz

[Jarek Gniewek]

Kamilj - na MP date ustalają na "górze" nie ma mozliwości przesunięcia, a festiwal w tym roku nagle "wystrzelił".

Relacja z biegu na górze św.Anny z powodu tragedi narodowej dopiero dzisiaj została wstawiona. Pan A. Puchacz dość szczegółowo opisał wydarzenia z tamtej soboty. Wstawiłem profil trasy z Garmina, który wygląda że bieg do lekkich nienależał.