10 km/45min/4xtydz/M. Bartoszak a przygotowanie do maratonu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
topcat
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 195
Rejestracja: 12 lis 2009, 12:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa/3miasto

Nieprzeczytany post

Cześć,

po przerwie związanej z kontuzją kręgosłupa i pobiegnięciu półmaratonu w czasie poniżej 2h (gdzie postanowiłem pobiec w celu weryfikacji gdzie jestem z zamiarem zejścia z trasy przy najmniejszym odezwaniu się kręgosłupa) - chciałbym poprawić czas na 10km. Sądzę, że dzisiaj jestem w stanie przebiec poniżej 50min ten dystans. W związku z tym chcę biegać wg planu M.Bartoszaka 10km/45min.

Mimo wszystko chciałbym go tak zmodyfikować aby następny półmaraton zamknąć w wyniku 1:45 a maraton (debiut) w 4h.

I tutaj moje pytanie - Czy wystarczy aby do momentu zakończenia treningu 10km/45 min wydłużyć z tego treningu tylko niedziele o 50% - lub poprostu robić wycieczki +- 2h . Później planuje przygotowanie stricto maraton


W półmaratonie po 2 miesiącach nie biegania i tygodniowym roztruchtaniu slabość poczułem na 15-16 kilometrze.

z góry dziękuję za sugestie
pozdrawiam
PKO
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Trening opierasz na realnym czasie, który osiągnąłeś a nie na czasie jaki chcesz osiągnąć.

Tyle z mojej strony.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Są różne szkoły i podejście, że cele wyznacza się na podstawie aktualnej dyspozycji nie jest jedyne.
Poza tym, jeżeli kolega uważa, że na dzisiaj jest w stanie pobiec 10 km poniżej 50 minut, to trening 10km/45 minut jest jak najbardziej zasadnym wyborem.

Co do meritum, czyli modyfikacji planu zostawiam kwestię bardziej doświadczonym, tym niemniej chciałem coś napisać, żeby topcat nie poczuł się zniechęcony demotywującą opinią 00jana.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
topcat
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 195
Rejestracja: 12 lis 2009, 12:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa/3miasto

Nieprzeczytany post

00jan pisze:Trening opierasz na realnym czasie, który osiągnąłeś a nie na czasie jaki chcesz osiągnąć.
00jan = z całym szacunkiem - wiem. Dwukrotnie przeczytałem jeszcze raz pytanie - może źle je sformułowałem - ale nie wydaje się. Chociaż sądząc po Twojej odpowiedzi ..może tak być :hej:

Gdzieś czytałem, że jest zasada nie przygotowywania się do dwóch dystansów na raz (czy nie robienia dwóch różnych treningów). Chciałbym tylko zmodyfikowac ten trening. W moim przekonaniu on co do zasady globalnej (1 akcent, dwa spokojne biegi w tym jeden w TM oraz wycieczka) nie różni się bardzo mocno od treningu maratońskiego poza objętościami

Qba = gratuluję wyniku na półmaratonie
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Topcat - na takie pytanie "Czy wystarczy wydłużyć niedzielny trening" - nie ma prostej odpowiedzi. Jednemu wystarczy innemu nie. W ogóle słowo wystarczy jest tu niewłaściwe bo skoro docelowy jest półmaraton czy maraton to się powinieneś koncentrować na dłuższych biegach robiąc co jakiś czas sprawdzian na krótszym. Przestawienie się w ciągu kilku tygodni na długie biegi to może być za mało.
Awatar użytkownika
topcat
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 195
Rejestracja: 12 lis 2009, 12:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa/3miasto

Nieprzeczytany post

Adam - w porządku przyjmuję te argumentacje wręcz nawet z nią się zgadzam ale dlatego właśnie mam wątpliwości.
To może inaczej jak rozplanować te 6 miesięcy aby wilk był syty i owca cała :

zastanawiałem się nad taka kombinację

wtorek : akcent (z treningu M Bartoszaka 10km/45min
czwartek: 2km rozgrzewka+10km TM (docelowo do 20km) + 2 schłodzenia
sobota: 2km rozgrzewka+10km 75%HRmax+ 6-8 przebieżek
niedziela: wycieczka w tempie na totalnym easy 70% (2h)

w ramach walki ze znużeniem u Skarżyńskiego czytałem o Bieganiu z narastająca prędkością w tym 1km na maxa i to chciałem w pewnym okresie włączyć w czwartki.

Oczywiście wszystko zweryfikowane odpowiednimi testami i czasy lub poziom tętna dobrany wg kalkulatora

Czekam na konstruktywną krytykę :hej:
pozdrawiam
tc
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ