Witam
Założyłem już jeden temat dotyczący Nike Pegasus, które chciałem kupić, ale okazało się, że coś z nimi nie tak - prawy but mnie upijał. Nie wiem czy to wina danej sztuki, nieprzypasowania tego modelu czy może mojej stopy. O dziwo jednak praktycznie bliźniaczy Citius nie upijał mnie, ani trochę. Jeśli chodzi o określenie stopnia pronacji to zużycie podeszwy świadczy o tym, że jestem supinatorem, ale wcale nie mam wysokiego sklepienia stopy, a wiele lat temu (pierwsze klasy szkoły podstawowej) miałem problem z płaskostopiem. Dlatego chciałbym żebyście na wszelki wypadek jeszcze raz rzucili okiem na odbicie mojej stopy:
http://img169.imageshack.us/i/img4892g.jpg/
http://img175.imageshack.us/i/img4893.jpg/
Rozważam jednak zakupienie czegoś delikatniej żłobionym wcięciem na podbicie czy li raczej coś z lekko pronujących bucików.
Zastanawiam się nad:
1. Nike Air Pegasus 26+ (300zł) - tu boję się własnie dośc mocnego żłobienia
2. Reebok Road Plus VI (200zł) - zawsze buty tej marki jakoś mi leżały, a poza tym wydaje się odpowiadać moim wymaganiom.
3. New Balance 766 (130zł) - cena zabójcza, abzorb na picie i śródstopiu, ale czy da radę pod moja wagę?
4. New Balance 719 (160zł) - tani i polecany w poradniku, ale może tańszy i teoretycznie wyższy model 766 jest lepszy?
5. Asics Gel 3000 (250zł) - dośc wysoki model w dobrej cenie