Komentarz do artykułu Uszkodzona łąkotka ? wyrok dla sportow

[bieganie.pl]

Skomentuj ten artykuł

[Raul7]

Czyżby to Beckham??

[jlucz]

jak czytam takie artykuły to tak się boję, że na wszelki wypadek zamykam oczy

[Svolken]

najlepiej nie czytać, tylko zamówić ebooka

[00jan]

Ebooki też się czyta.
Chyba, że to jakiś żart.

[Svolken]

a myślałem o audiobooku

[00jan]

Tak myślałem

[zdzich]

Ciekawy artykuł
Miałem oparację ACL + łąkotkę.
Kilka słów komentarza "Program fizjoterapii zaczyna się po okresie 2-4 tygodni po uszkodzeniu." Fizjoterapię, nawet przy stanie ostrym po uszkodzeniu łąkotki stosować można praktycznie od razu. Oczywiście nie formę kinezyterapii, ale takie zabiegi jak pole magnetyczne, laser, czy jonoforeza można stosować i na duży obrzęk, a pozwalają szybciej uruchomić staw kolanowy, który jak napisano często ulega pewnemu zablokowaniu oraz obrzękowi.
Nawet, jeżeli uszkodzi się łąkotkę, czy zerwie więzadło najlepiej w jak najszybszym czasie (oczywiście jest to sprawa indywidualna) powrócić do pewnej w miarę możliwości aktywności ruchowej, która pozwoli przygotować mięsień przed zabiegiem np. jazda na rowerze. Po samym zerwaniu więzadła nie ma problemu również z bieganiem po 3-4tygodniach od zabiegu. Gorzej jeżeli chodzi o uszkodzenie łąkotki, która pozwala jeździć na rowerze już nawet 2 tygodnie po urazie, natomiast z bieganiem jest pewien problem, bo staw kolanowy jest najczęściej przyblokowany, a poza tym bieganie bardzo obciąża uszkodzone miejsce, czego praktycznie nie doświadcza się podczas jazdy na rowerze. Oczywiście można zastosować kinezyterapię, czy elektrostymulację, która przygotuje mięśnie do zabiegu.

"W przypadku zszycia unieruchomienie stosuje się na 3-4 tyg. W czasie leczenia przez pierwsze 2 tyg. nie należy obciążać kończyny. Pierwsze przysiady można wykonać dopiero po upływie 3 miesięcy. Zaleca się aby do aktywności sportowej wrócić nie wcześniej niż po 4 miesiącach od zabiegu."

Po zszyciu łąkotki lekarze często karzą już następnego dnia stawać na nodze (oczywiście z pomocą dwóch kul) i nie unieruchamia się nogi, tylko w miarę możliwości ćwiczy się już nawet następnego dnia po zabiegu stosując lekkie zgięcia. Tylko przy totalnie pocharatanych łąkotkach stosuje się kilkudniowe unieruchomienie. Po około 2tygodniach odstawia się kule (po zdjęciu szwów). Również fizykoterapię można zacząć już w dzień wypisu ze szpitala, zarówno w postaci zabiegów fizykalnych, jak również z wykorzystaniem kinezyterapii. Polecam w szczególności elektrostymulację, która w pierwszych tygodniach jest chyba najlepszym fizykalnym zabiegiem umożliwiającym szybkie częściowe odbudowanie mięśnia.
Poza tym pierwsze 2-4 tygodni po zabiegu najlepiej jest stosować zwykły lód schładzając spuchnięte miejsce 3-4 razy dziennie po ok 5-10minut. Wspomniane w artykule ColdPacki w rzeczywistości bardzo szybko nawet mocno zmrożone przestają chłodzić, a lód utrzymuje temperaturę chłodzenia przez dłuższy czas (stosowałem oczywiście jedno i drugie, ale z coldpacków zrezygnowałem), a poza tym jest tańszy
Jeżeli chodzi o nieruchomianie stawu kolanowego, to stosuje się oczywiście stabilizatory, choć przy właściwie poprowadzonej rehabilitacji nie są one najczęściej potrzebne. Jeżeli ktoś się jednak zdecyduje na taki stabilizator, to musi mieć świadomość,iż nie jest on tani (dobry 600-1000pln), ale istnieje możliwość częściowej refundacji z NFZ!!!, dlatego warto się dowiedzieć więcej od lekarza prowadzącego. Poza tym nie stosuje się opasek uciskowych !!!!, które jeżeli założymy na opuchnięte kolano, nawet jeżeli zawierają otwór na rzepkę, powodują dodatkowy ucisk i tak już opuchniętego kolana!!!
Poduszki powietrzne (balansowe, rehabilitacyjne np. rehaband) polecam z całym sercem, podobnie jak taśmy rehabilitacyjne, które wprowadza się po ok 6tyg ćwiczeń, co umożliwia odzyskanie tzw. czucia głębokiego m.in. z propioreceptorów.
Jeżeli chodzi o suplementy diety, to zalecam ostrożność. To co jest potrzebne w rehabilitacji przy osłabionym mięśniu to przede wszystkim jest dobrej jakości białko (produkty spożywcze lub ewentualnie odżywka białkowa). Można również zastosować kreatynę, która może wspomóc proces odbudowy mięśnia. Inne preparaty na rynku praktycznie nie mają zastosowania przy procesach rehabilitacji, nawet jeśli producent tak twierdzi , a można się z takimi stwierdzeniami oczywiście spotkać.
Ostatnia sprawa.....jeżeli komuś przydarzy się uszkodzenie łąkotki, albo zerwanie więzadeł (to pierwsze zdecydowanie bardziej boli i blokuje staw, to drugie daje uczucie niestabilności) to nie dajcie sobie wsadzić nogi w gips!!!!!!!!!!!!!!!!! jak to często czynią na pogotowiu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pierwsze to schładzać nogę lodem i udać się do porządnego specjalisty leczącego kolana. Jeżeli dacie sobie wsadzić noge w gips, to będzie pod gipsem narastała opuchlizna no i oczywiście rozwinie się stan zapalny.....a to jest dopiero ból.....
Pozdrawiam i życzę skutecznej rehabilitacji tym, którzy są po urazie

[spike1975]

wszystko bardzo pięknie ale ja wciąż nie wiem jak to jest z tym bieganiem bez łąkotki.
podobny artykuł czytałem już na konkurencyjnym portalu i tak samo nic z niego dla mnie nie wynikało.

[zdzich]

Z wyciętą łąkotką oczywiście da się biegać, natomiast trzeba mieć świadomość, iż łąkotki zabezpieczają staw przed procesami degeneracji chrząstki stawowej, dlatego też jeżeli ktoś decyduje się na bieganie bez łąkotek powinien zakupić dobre obuwie, biegać w terenie naturalnym, a nie po asfalcie czy betonie, jak również mocno obudować staw kolanowy poprzez właściwe zestawy ćwiczeń.
No i bieganie bardzo długich dystansów nie jest najlepszym wyborem.....niestety choć jest to strona dotycząca biegania lepiej wybrać inne mniej obciążające stawy kolanowe formy ruchu, jak rower czy pływanie.

[spike1975]

czyli wygląda to kiepściutko, tak jak przypuszczałem. może ograniczę bieganie do 2 razy tygodniowo i zobaczymy. miejmy nadzieję że dosyć szybko uda się zrobić operację i nie będę miał tych "dylematów".

[spike1975]

no i jestem po operacji już ponad 1,5 miesiąca. miałem robione acl i kolagenowy implant łąkotki taki jak pokazują w artykule.
implant na razie wrasta więc wciąż mam zakaz zginania nogi ale niedługo wizyta u lekarza więc zobaczymy. może niedługo będę zaczynał rehabilitację to i wróciłem na forum :D

[Milagros]

Nie wiem czy w ogóle mogę się wypowiadać w tym wątku, bo u mnie jeszcze jednoznacznej diagnozy nie postawiono.
Wiadomo, na początku było bieganie, potem bóle w kolanie i męczenie się z tym przez miesiąc. Potem postanowiłam udać się na ostry dyżur, gdzie calutką nogę (z wyjątkiem stopy) mi zagipsowano z podejrzeniem uszkodzenia łąkotki. Jutro idę na zdjęcie, potem stabilizator, i dopiero po jakichś dwóch tygodniach USG i zobaczenie, czy rzeczywiście postawiono dobrą diagnozę.
Czytając to wszystko zastanawiam się, czy rzeczywiście był sens wsadzania mnie w gips? Kolana skręconego nie miałam, po prostu następnego dnia po treningu zaczęło boleć. Pan lekarz stwierdził, że młoda jestem (18 lat), to jest 50% szansy, że mi się sama zregeneruje. Tymczasem wszyscy mi mówią, że łąkotka nie ma takich właściwości. O co chodzi?

[Paunow]

Zależy to od tego w którym miejscu jest uszkodzona łąkotka Mi po zszyciu łąkotki przyśrodkowej w okolicy przedniego rogu pęknięcie ładnie się zrosło

[pkrzysiekp]

W lipcu u.r. zerwałem wiązdła krzyzowe przednie, uszkodziłem boczne oraz łąkotkę. Pierwsze diagnozy stwierdzały konieczność operacji na rekonstrukcję ACL i usunięcia łąkotki, co wiązało by się z roczną przerwą w bieganiu. W wyniku rehabilitacji oraz odpowiednich ćwiczeń wzmacniających mogę biegać bez wiązadła i z uszkodzoną łąkotką - bez grania w piłkę i jazdy nartach. W chwili obecnej po urazie przebiegłem CM i kolano wytrzymało. Przygotowuję się do MW, staram się biegać po miękiej nawierzchni i bardziej dolega mi kolano zdrowe niż uszkodzone. Podsumowując to każde uszkodzenie jest inne i cały problem polega w lekarzu, który weźmie na siebie odpowiedzialność (tylko moralną) czy dany uraz leczyć w ten czy inny sposób. Dlatego cała sztuka to odpowiedni dobór lekarza, który ma za sobą dużą praktykę w leczeniu tego typu urazów.