Komentarz do artykułu Skarpety kompresyjne - HIT czy KIT
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 06 lis 2009, 09:23
Ważny temat, jednak nie podejmujący kwestii kluczowej. Co do wszystkich wymienionych skarpet (nie wiem tylko jak CW-X) nie są to skarpety kompresyjne w sensie medycznym! Są to skarpety raczej designerskie! Wszystkie robione są na jednej platformie gdzie jedynym kryterium uścisku jest wielkość stopy (sic!). Prawdziwe skarpety kompresyjne dobierane są na podstawie obwodu łydki w co najmniej 3 miejscach - nad kostką, w najszerszym miejscu łydki i pod kolanem i tak też produkowane - stosownie do tych wymiarów. Skarpeta treningowa powinna mieć w każdym z tych miejsc ucisk min 2 stopnia, regeneracyjna 1 stopnia. Firmy zajmujące się prawdziwą kompresją to np. Herzog (Holandia), CEP (Niemcy), SLS3 (Stany). Nie wiem czy Autor o tym nie wie czy to pominął.
- Jarek Gniewek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Tak, wspomniałem o tym na zakończenie tekstu o tym problemie. Tak też jest mamy do wyboru rozmiary tradycyjnej skarpety uśrednione do dwóch rozm. tj. 40-41,42-43 i tak dalej lub ewentualnie S, M,.... Z testowanych skarpet te firmy nie specjalizują się w kompresji (może trochę CW-X ale większy nacisk stawiają na Kineso-Taping) i nie podają ucisku w mmHg jak to robią producenci podkolanówek rehabilitacyjnych.
Designerskie? Zależy jak patrzysz na to, nie wszystkie są piękne. Ja i mój kolega który testował to również odniósł wrażenie że to działa. Placebo? Autosugestia? Na pewno nie. Kiedyś poszedłem po mocnym treningu w nich spać , rano łydki miałem "świeże" bo czworogłowy uda "przyjął" całe zakwaszenie z łydki.
Podałeś fajne firmy, ale czy mamy w Polsce dystrybucje ich?
Dostaliśmy sprzęt od firm działających od dłuższego czasu na polskim rynku, których podkolanówki są dostępne w sprzedaży.
Designerskie? Zależy jak patrzysz na to, nie wszystkie są piękne. Ja i mój kolega który testował to również odniósł wrażenie że to działa. Placebo? Autosugestia? Na pewno nie. Kiedyś poszedłem po mocnym treningu w nich spać , rano łydki miałem "świeże" bo czworogłowy uda "przyjął" całe zakwaszenie z łydki.
Podałeś fajne firmy, ale czy mamy w Polsce dystrybucje ich?
Dostaliśmy sprzęt od firm działających od dłuższego czasu na polskim rynku, których podkolanówki są dostępne w sprzedaży.
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 06 lis 2009, 09:23
ok, ale piszesz artykuł o kompresji z niekompresyjnymi skarpetami Wszystkie przez Ciebie wymienione kompresją nie są. Nadają się znakomicie ale co najwyżej regeneracyjnie (jak również np x-socks model Energizer, Flake itp itd). W trakcie treningu nic z tego po prostu nie masz. By po ludzku sprawę pokazać wszystkie są robione na wymiar stopy a nie rozmiarów łydki - i teraz weźmy łydkę Kenijczyka i Polaka z tym samym rozmiarem stopy - to jest odpowiedź czy to ma sens. Sorry - argument, że firmy działające na rynku w pl "dały mi do testowania" jako "skarpety kompresyjne" i do jakiegoś promowania się przez Twój artykuł - jest ok, ale nie zaciemniajmy obrazu sytuacji czytelnikom. Podane przeze mnie firmy są - by czytelnik miał pełną jasność - nie tyle medycznymi, co adresowanymi ŚCIŚLE dla sportowców produktami na bazie wiedzy medycznej. Np. produktów Herzoga używają ludzie ze stajni GMM Hermansa, a SLS3 i CEP czołowi trathloniści.
Bez urazy, pozdrawiam.
Bez urazy, pozdrawiam.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
A te skarpetki np Herzoga można kupić w Polsce?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 06 lis 2009, 09:23
Herzog nie, ale co z tego? Mówimy o kompresji a nie obcisłych podkolanówkach.. Szczęśliwie żyjemy w otwartym świecie, gdzie możesz sobie zamówić produkt często po cenach niższych niż polski dystrybutor włącznie z kosztami wysyłki. CEP z kolei 2-3 miesiące temu rozważał wejście do PL - nawet mam namiary na potencjalnego dystrybutora, lecz nie wiem jak się sprawa rozwinęła i czy do tego doszło, a SLS3 możesz zamówić u dystrybutora w Czechach. By była pełna jasność z żadną z firm zajmującą się kompresją nie mam żadnych powiązań biznesowych i interesu by je promować. Piszę bo sam jestem użytkownikiem i kiedyś stanąłem przed koniecznością wyboru.
To tyle z mojej strony.
To tyle z mojej strony.
- Jarek Gniewek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Nie mam urazy.
Dobrze że podchodzisz do tematu na poważnie, bo po to mamy te forum aby między sobą wymieniać poglądy.
Jesteśmy portalem biegowym i staramy się czytelnikom przedstawić w miarę możliwości dostępny sprzęt, który jest godny polecenia lub taki, który dostajemy od producenta. Z tym, że producent nie zawsze jest pewny, że nasz opis jego produktu będzie zgodny z jego oczekiwaniami.
Powiem szczerze: to był mój pierwszy kontakt z tego typem sprzętem biegowym i skupiłem się na własnych odczuciach. reszta informacji tj. teortyczne zaczerpnąłem z informacji producenta stąd w tytule mówimy o kompresji (bo takie mam info od producentów) nie chciałem skupiać się z sprzęcie rehabilitacyjnym.
Dobrze że podchodzisz do tematu na poważnie, bo po to mamy te forum aby między sobą wymieniać poglądy.
Jesteśmy portalem biegowym i staramy się czytelnikom przedstawić w miarę możliwości dostępny sprzęt, który jest godny polecenia lub taki, który dostajemy od producenta. Z tym, że producent nie zawsze jest pewny, że nasz opis jego produktu będzie zgodny z jego oczekiwaniami.
Powiem szczerze: to był mój pierwszy kontakt z tego typem sprzętem biegowym i skupiłem się na własnych odczuciach. reszta informacji tj. teortyczne zaczerpnąłem z informacji producenta stąd w tytule mówimy o kompresji (bo takie mam info od producentów) nie chciałem skupiać się z sprzęcie rehabilitacyjnym.
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 482
- Rejestracja: 01 cze 2009, 12:49
Hej, artykuł bardzo ciekawy, serio. Szkoda tylko (jako fan Nike muszę to napisać), że opisując temat i inspirując się zdjęciami skarpet używanymi przez czołowych biegaczy na świecie w przeglądzie zabrakło skarpetek Nike, wlaśnie przez Meba i Paulę noszonych. W razie czego przypominam, że na polskim rynku jest dostępny jeden z modeli Nike (52% Tactel, 40% Nylon, 8% Lycra, technologia Dri-FIT, dostępne np, tu: http://www.run4fun.pl/nike-compression-sock-p-594.html) oraz kilka modeli, które nie są skarpetami kompresyjnymi sensu stricto, ale spełniają wiele ich fukcji wymienionych w artykule (np. http://sciezkibiegowe.pl/produkty/opis/ ... -TRNG-SMLX). Pozdrawiam
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No właśnie czekałem aż głos zabierze czołowy tester skarpet kompresyjnych w Polsce czyli Kuba
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 482
- Rejestracja: 01 cze 2009, 12:49
aha, oczywiście gwoli ścisłości, Meb na maratonie w NY nie biegł w tych skarpetach, miał za to rękawki:) pozdr jeszcze raz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 482
- Rejestracja: 01 cze 2009, 12:49
wypowiem się jako użytkownik, więc nie o technologiach, tylko o wrażeniach. W moim wypadku te skarpety Nike świetnie sprawdziły się podczas treningów siły biegowej i bieganiu po terenie mocno pagórkowatym. Wrażenie mocnego, jakby to nazwać "ścisłego" dopasowania i wrażenie, jakby tonus mięśniowy był na odpowiednim poziomie przez cały czas treningu. Jednocześnie nie było tak, że po użyciu zdejmowałem je z ulgą, kiedy noga napęczniała i spuchła (normalne w trakcie wysiłku). osobiście uważam, że kluczową sprawą w przypadku tych skarpet jest dopasowanie, dobrze że o tym była mowa w artykule. Żadna nie spełni swojej roli, jeśli będzie za ciasna, albo za luźna. testowałem jeszcze skarpetki jednej firmy, więc może mnie mam odpowiedniego przeglądu, ale w modelu Nike plusem jest niezbyt gruby, szybko wyrzucający wilgoć materiał wykonany w technologii Dri-FIT. Przyznam się, że nie stosowałem ich jako formy odnowy, czy jak niektórzy na noc. Innym fanem tych skarpet jest Kamil POczwardowski, może on się też wypowie:)
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Pewnie tu: http://www.cepsocks.com/