Komentarz do artykułu Baby Jogger Performance - wózek także
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Szkoda, że moje dzieci już wyrosły z wózków...ale kto wie
...wszystko się może zdarzyć...
Na półmaratonie Gryfa widziałem takiego zawodnika, który przybiegł pchając taki wózek z dzieckiem chwilę przede mną
Szacunek!


Na półmaratonie Gryfa widziałem takiego zawodnika, który przybiegł pchając taki wózek z dzieckiem chwilę przede mną

Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
- BoberPL
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 22 lip 2006, 22:36
- Życiówka na 10k: 39:15
- Życiówka w maratonie: 3:08:58
- Lokalizacja: Luboń / Poznań
- Kontakt:
Podoba mi się stwierdzenie "dziecko biegając w joggerze" 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 01 wrz 2008, 18:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
W jakim wieku dziecko można już włożyć do takiego wózka i odbyć bieg bez uszczerbku dla jego zdrowia. Czy kręgosłup dziecka nie jest zbyt narażony na przeciązenia w trakcie biegu po nirównościach?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Gratulacje!ooco pisze:nie wiem czy sie już chwaliłem na forum ale w przyszłym roku będę potrzebował taki wózek
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
- Ulaa
- Stary Wyga
- Posty: 197
- Rejestracja: 05 lis 2008, 13:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ooco - Wielkie Gratulacje!
Pylik - My z synkiem zaczęliśmy jeździć, gdy miał 6 miesięcy. Konsultowaliśmy to z dwoma lekarzami z ortopedą i pediatrą. Obydwoje stwierdzili, że śmiało przez około godzinę dziennie możemy z nim jeździć, mimo, że Gucio jeszcze wtedy sam nie siedział. Ortopeda powiedział jeszcze, że gdyby to miało być kilka godzin to nie, ale godzinka na pewno nie zaszkodzi nawet u takiego malucha. Gucio ma teraz prawie 4 lata i jest zdrowym chłopcem.
Pylik - My z synkiem zaczęliśmy jeździć, gdy miał 6 miesięcy. Konsultowaliśmy to z dwoma lekarzami z ortopedą i pediatrą. Obydwoje stwierdzili, że śmiało przez około godzinę dziennie możemy z nim jeździć, mimo, że Gucio jeszcze wtedy sam nie siedział. Ortopeda powiedział jeszcze, że gdyby to miało być kilka godzin to nie, ale godzinka na pewno nie zaszkodzi nawet u takiego malucha. Gucio ma teraz prawie 4 lata i jest zdrowym chłopcem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Proponuję zmienić ten tytuł bo jeszcze ktoś weźmie go na poważnie i przyczyni się do tragedii, któregoś z niewinnych dzieci. 4min/1km nie jest tempem bezpiecznym, którym można pchać jakikolwiek wózek. Nie będę chyba pisał dlaczego gdyż wystarczy mieć odrobinę wyobraźni aby to zrozumieć! Takim wózkiem co najwyżej można delikatnie potruchtać. Jest wysoce niemoralnie zaspokajać swoje ambicje biegowe narażając przy tym zdrowie a nawet życie niewinnej osoby!Baby Jogger Performance - wózek także dla tempa 4min/km
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
My teraz biegamy z wozkiem. I korzystajac z porad Uli i Adama i zreszta z ich wozka
zaczelismy w wieku 6 miesiecy. Na wertepach z takim lekkim dzieckiem jest ciezko bo strasznie podskakuje wiec najlepiej w takim wieku na asfalcie lub bardzo rownej szutrowej nawierzchni.

Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
O Boże, jumper, jaki Ty jesteś sjeriozny gość.
Po pierwsze kto biega w tempie 4min/km z wózkiem? Więcej dystansu.
Po drugie, jeśli jednak się to zdarzy - to kolega który jest autorem artykułu biegł z wózkiem na 10km razem ze mną i zrobił wynik około 40 min - ani przez chwilę nie wydawało się to niebezpieczne dla dziecka.
Po pierwsze kto biega w tempie 4min/km z wózkiem? Więcej dystansu.
Po drugie, jeśli jednak się to zdarzy - to kolega który jest autorem artykułu biegł z wózkiem na 10km razem ze mną i zrobił wynik około 40 min - ani przez chwilę nie wydawało się to niebezpieczne dla dziecka.
- Pedro
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 275
- Rejestracja: 27 lis 2003, 11:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Jako autor, zapewniam, że biegając z wóżkiem nie zaspokajam swoich ambicji sportowych - w tym zakresie spełniam sie gdzie i kiedy indziej.
Podałem tutaj taki start jako przykład mozliwości joggera. Oczywiście - wyścigi z dzieckiem nie są może zbytnio wskazane. Nie zachęcam także do codziennnego biegania w tempie 4min/km, nawet bez dziecka
.
Nie zgadzam się jednak , że z takim wóżkiem można jedynie wolno truchtać. Wydaje mi się, że odczucia dziecka przy prędkości 4, 5, czy 6 min/km są bardzo zbliżone.
Niebezpieczeństwa oczywiście istnieją ale są związane z innymi uczestnikami ruchu/ otoczeniem. Trzeba szczególnie uważać gdzie się biega i mieć oczy dookoła głowy.
Wiek dziecka też ma znaczenie - wiadomo malutkie wymaga szczególnej delikatności.
W każdym razie trzymajcie kciuki - być może w tym roku na Maratonie Warszawskim wystartuję z dwójką maluchów w podwójnym joggerze.
Podałem tutaj taki start jako przykład mozliwości joggera. Oczywiście - wyścigi z dzieckiem nie są może zbytnio wskazane. Nie zachęcam także do codziennnego biegania w tempie 4min/km, nawet bez dziecka

Nie zgadzam się jednak , że z takim wóżkiem można jedynie wolno truchtać. Wydaje mi się, że odczucia dziecka przy prędkości 4, 5, czy 6 min/km są bardzo zbliżone.
Niebezpieczeństwa oczywiście istnieją ale są związane z innymi uczestnikami ruchu/ otoczeniem. Trzeba szczególnie uważać gdzie się biega i mieć oczy dookoła głowy.
Wiek dziecka też ma znaczenie - wiadomo malutkie wymaga szczególnej delikatności.
W każdym razie trzymajcie kciuki - być może w tym roku na Maratonie Warszawskim wystartuję z dwójką maluchów w podwójnym joggerze.
Pedro
- lejek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 wrz 2007, 09:17
- Życiówka na 10k: 45:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Cześć,
ktoś może widział takie wóźki do oglądnięcia w Krakowie (oprócz sklepu biegacza)?
Pozdrawiam,
Lejek
ktoś może widział takie wóźki do oglądnięcia w Krakowie (oprócz sklepu biegacza)?
Pozdrawiam,
Lejek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wypowiadałem się w tym temacie na www.biegajznami.pl ( ale mnie wywaliłi ), wszystko okej ale szlag mnie trafia gdy na www.biegajznami.pl rodzice biegacze chwalili się jak ich 4-6 letnei dzieci super z nimi spędzają czas biegajać z nimi wtych całych jogerach. W tym czasie mój 6 letni syn pomykał ze mną na swej kolarce szoswej na 24 calowych kołach po asfalcie i robił 10-20 km a majać 6,5 roku wystartował wbiegu na niecałe 1,5 km i cały cza sbiegł i z duma ukończył. A raczej nie ma predyspozycji wytryzmałościowych jest krępy po mnie i ciezki zbudowy.
Tompoz
Tompoz
Tompoz
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 paź 2008, 17:37
Generalnym importerem na Polskę jest firma Euro-Trade z siedzibą w Krakowie przy ul. Łokietka 155, tel. (12) 61 44 150
By the way... to może lepiej nie wspominać, ze rolkarze też korzystają z joggerów rozwijając przy tym zawrotne prędkości
By the way... to może lepiej nie wspominać, ze rolkarze też korzystają z joggerów rozwijając przy tym zawrotne prędkości
