Po obozie treningowym w Szklarskiej Porębie (1 grupa)
- piotrzal
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 01 wrz 2008, 11:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Saska Kępa
Pomyślałem, że może przydałoby się forum poobozowe. Więc zakładam.
Jak tam nastroje po powrocie?
Ja mam zniżkę formy. To na pewno przez brak dżemiku w diecie
Piotr Z.
Jak tam nastroje po powrocie?
Ja mam zniżkę formy. To na pewno przez brak dżemiku w diecie
Piotr Z.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 290
- Rejestracja: 30 mar 2009, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zmienna
- Kontakt:
Ja musiałam zrezygnować z wyjazdu i zazdroszczę straaasznie wszystkim, co tam byli / są... Chętnie poczytam o Waszych wrażeniach
-
- Stary Wyga
- Posty: 195
- Rejestracja: 06 lip 2009, 10:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja nie jechałem bo dopiero zaczynam przygodę z bieganiem, ale jak będę biegał to w przyszłym roku pojadę raczej. Byłem wczoraj rano w szklarskiej, przez centrum co chwile ktoś biegnął, jak nie w 2,3 to w 20 (fajnie wyglądało)
- piotrzal
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 01 wrz 2008, 11:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Saska Kępa
Jak biegliśmy wszyscy w jednakowych koszulkach obozowych to dopiero robiliśmy wrażenie na kuracjuszach!
A najlepszy z komentarzy który przytrafił się szybszej grupie to:
"Kobieta was wyprzedza!".
Ta prowadząca grupę facetów kobieta to była Małgorzata Sobańska
A najlepszy z komentarzy który przytrafił się szybszej grupie to:
"Kobieta was wyprzedza!".
Ta prowadząca grupę facetów kobieta to była Małgorzata Sobańska
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 290
- Rejestracja: 30 mar 2009, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zmienna
- Kontakt:
Piotr, a jak oceniasz przydatność? Zacząłeś biegać inaczej po obozie? Jakieś olśnienia, rekordy? Ciekawi mnie, czy 7 dni daje coś fizycznego, bo wiedzę i fun to na pewno, ale czy w ciągu tygodnia następuje jakiś realny progres? I jak do tego wyżywienie 3 x dziennie? Nie jest cienko przy takim rozkładzie?...
- piotrzal
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 01 wrz 2008, 11:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Saska Kępa
Odnośnie formy to chwila prawdy przyjdzie na Pucharze Maratonu 20 km w sobotę 25 lipca. Ale nie spodziewam się rewelacji, bo przy takiej pogodzie biega mi się ciężko i wolno.
W Szklarskiej generalnie większość osób biega ciut wolniej (podobno to normalka, nawet u zawodników). Na pewno jest inny klimat, no i dodatkowo większość z nas biega na co dzień po płaskim, a tam płaski to jest tylko stadion (na szczęście; tygodnia 3 x dziennie treningów ciągle po górkach to bym chyba nie przetrzymał )
Co do jedzenia, to chyba wszyscy uczestnicy coś tam jeszcze dorzucali. Ja starałem się jak najmniej - dzięki temu po obozie jest mnie 3 kg mniej .
W Szklarskiej generalnie większość osób biega ciut wolniej (podobno to normalka, nawet u zawodników). Na pewno jest inny klimat, no i dodatkowo większość z nas biega na co dzień po płaskim, a tam płaski to jest tylko stadion (na szczęście; tygodnia 3 x dziennie treningów ciągle po górkach to bym chyba nie przetrzymał )
Co do jedzenia, to chyba wszyscy uczestnicy coś tam jeszcze dorzucali. Ja starałem się jak najmniej - dzięki temu po obozie jest mnie 3 kg mniej .
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 18 lip 2009, 20:21
Hej biegacze. Dla mnie (pierwszy turnus) treningi były intensywne ale dla kogoś kto biega mniej niż 30 km. tygodniowo tak musi być. Ale było rewelacyjnie i choć bieganie po górach wypłukuje energię i siły to i daje potem odbicie na wyższy poziom. A takiego powera czułem dzis biegając. Wybieram się z żoną na nocny bieg Powstania Warszawskiego na 10 km za tydzień ale bedę trzymał kciuki na tych biegnących w pucharze maratonu
Twoje przeznaczenie zawsze Cię dogoni !!