Komentarz do artykułu Trening do Maratonu dla zaawansowanych
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
pewnie wszystko zależy od poziomu z jakiego zaczynasz..
vo2max powyżej 40 wychodzi z czasu gdzieś 49 min/10km już... więc to nie są jakieś zabójcze prędkości... ale jak ktoś biega 40 min/10km.. to pewnie ma szansę nabiegać znacznie więcej na docelowym maratonie nawet po realizacji tego samego planu.
vo2max powyżej 40 wychodzi z czasu gdzieś 49 min/10km już... więc to nie są jakieś zabójcze prędkości... ale jak ktoś biega 40 min/10km.. to pewnie ma szansę nabiegać znacznie więcej na docelowym maratonie nawet po realizacji tego samego planu.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 20 cze 2009, 11:58
Masz racje jesli chodzi z jakiego poziomu zaczynasz przygotowania do maratonu. Mi tu brakuje dłuższych rozbiegań np. 32km w określonym czasie. Pytam bo szykuje sie do Warszawskiego maratonu i chce tam szybko pobiec. Mój poziom to na dzień dzisiejszy jest na 10km 29'30
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Może być i na 2:10.
Wszystko zależy od poziomu wyjściowego.
Dla kogoś kto biega 10k w 40 min najdłuższy trening (28k) będzie trwał około 2:30.
Ty biegnąc po 4:40 w tym samym czasie zrobisz 32 km.
Chodzi mi o to, żeby nie traktować wszystkiego jak apteki - więcej zrozumienia dla planu. Choć myślę, że dla kogoś kto biega 10k w 29:30 to jest tutaj za mało biegania.
Wszystko zależy od poziomu wyjściowego.
Dla kogoś kto biega 10k w 40 min najdłuższy trening (28k) będzie trwał około 2:30.
Ty biegnąc po 4:40 w tym samym czasie zrobisz 32 km.
Chodzi mi o to, żeby nie traktować wszystkiego jak apteki - więcej zrozumienia dla planu. Choć myślę, że dla kogoś kto biega 10k w 29:30 to jest tutaj za mało biegania.
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Takie pytania:
1.Tempa 5,10,21 km ustalić sobie na początku realizowania planu czy w miarę startów i poprawiania rekordów życiowych zmieniać też te czasy? (np.rekord na 10 km 45minut poprawiam na 40 minut i teraz zmiana tempa 10 km z 4.30 na 4.00?)
2.Sporo jest biegów (np.niedziela) bez określonego zakresu,według jakiego czynnika dobrać tempo takich biegów,ma to być bieg w tempie owb1?
1.Tempa 5,10,21 km ustalić sobie na początku realizowania planu czy w miarę startów i poprawiania rekordów życiowych zmieniać też te czasy? (np.rekord na 10 km 45minut poprawiam na 40 minut i teraz zmiana tempa 10 km z 4.30 na 4.00?)
2.Sporo jest biegów (np.niedziela) bez określonego zakresu,według jakiego czynnika dobrać tempo takich biegów,ma to być bieg w tempie owb1?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Tam gdzie to nie jest określone - biegasz w tempie - konwersacyjnym, luźnym, swobodnym. Jak chcesz możesz to nazwać owb1.
Tempa akcentów dostosowujesz w miarę posuwania sie treningu - po to są te sprawdziany, testy które macie po drodze.
Tak jak to widać na rysunku - co sprawdzian - ustalasz sobie nowe tempa treningowe do czasu kolejnego sprawdzianu.
I te sprawdziany to najlepiej niezbyt długie. Jeśli ktoś sie uprze, to oczywiście może półmaraton ale jako ostatni z tych sprawdzianów.
Tempa akcentów dostosowujesz w miarę posuwania sie treningu - po to są te sprawdziany, testy które macie po drodze.
Tak jak to widać na rysunku - co sprawdzian - ustalasz sobie nowe tempa treningowe do czasu kolejnego sprawdzianu.
I te sprawdziany to najlepiej niezbyt długie. Jeśli ktoś sie uprze, to oczywiście może półmaraton ale jako ostatni z tych sprawdzianów.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 29 sty 2009, 13:44
To 50min na 10km jest barierą by nazwać się zaawansowanym biegaczem?Plan Treningowy do Maratonu - Poziom Zaawansowany.
To jest trening dla osób, które są w stanie biegać 10 km poniżej 50 minut.
Wiele osób które w ogóle nie biega mogłoby osiągnąć taki czas.
Jak dla mnie to są w tym planie pewne sprzeczności.
Jeśli to plan dla zaawansowanych to jest trochę zbyt lajtowy np. brakuje długich wybiegań >30km a jeśli dla biegaczy z poziomu 45-50min/10km to nie wiem czy potrzeba aż 5 treningów w tyg. Osoby biegające od niedawna mogą nie dać rady tylu treningom. Zastanawia mnie również czemu najdłuższy bieg jest na 3tyg. przed maratonem a potem już luzowanie.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Spiochu][img]http://runmania.com/f/cd3346326771da0930f33102de242f63.gif[/img][/url]
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 09 lis 2006, 17:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: jest istotna
to ja mam takie pytanie:
- z kalkulatora wychodzi mi stosowanie planu dla zaawansowanych (VO2max > 47)
- moja życiówki:
5k - 0:19:35 marzec '09
10k - 0:43:08 (początek czerwca '09)
HM - 1:35:06 marzec '09
M - 3:48:20 wrzesień '08
- standardowe prędkości treningowe na jakich biegam teraz to 5'50'' - 6'00'' (i baaardzo rzadko coś szybciej)
boję się trochę, że prędkości treningowe, jakie wyszły mi z kalkulatora będą dla mnie dużo za szybkie - w planie jest sporo mocniejszych akcentów
czy nie lepiej zastosować plan dla średniozaawansowanych?
- z kalkulatora wychodzi mi stosowanie planu dla zaawansowanych (VO2max > 47)
- moja życiówki:
5k - 0:19:35 marzec '09
10k - 0:43:08 (początek czerwca '09)
HM - 1:35:06 marzec '09
M - 3:48:20 wrzesień '08
- standardowe prędkości treningowe na jakich biegam teraz to 5'50'' - 6'00'' (i baaardzo rzadko coś szybciej)
boję się trochę, że prędkości treningowe, jakie wyszły mi z kalkulatora będą dla mnie dużo za szybkie - w planie jest sporo mocniejszych akcentów
czy nie lepiej zastosować plan dla średniozaawansowanych?
http://polibuda.info
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Musicie się trochę nauczyć czytać wprowadzenie.spiochu pisze:
To 50min na 10km jest barierą by nazwać się zaawansowanym biegaczem?
Wiele osób które w ogóle nie biega mogłoby osiągnąć taki czas.
Jak dla mnie to są w tym planie pewne sprzeczności.
Jeśli to plan dla zaawansowanych to jest trochę zbyt lajtowy np. brakuje długich wybiegań >30km a jeśli dla biegaczy z poziomu 45-50min/10km to nie wiem czy potrzeba aż 5 treningów w tyg. Osoby biegające od niedawna mogą nie dać rady tylu treningom. Zastanawia mnie również czemu najdłuższy bieg jest na 3tyg. przed maratonem a potem już luzowanie.
Po pierwsze, jest to dla osób, które wchodzą w trening maratoński.
Niby jak miało by sie im dać "serię 30-tek" ? tak z marszu ?
Jakąś nazwę trzeba było przyjąć - podział - początkujący - zaawansowany. Gdybyśmy to nazwali "vo2max30-40" - to było by mało zrozumiałe.
Ja przygotowując sie do mojego jedynego maratonu (2:57 w Berlinie) 30-tek nie biegałem - robiłem ogółem trochę większy kilometraż niż w tym planie więc te 30'ki to trochą taka mitologia. Czas trwania treningu jest ważny - do około 3 godzin ma sens.
A o co chodzi z tymi 3 tygodniami? Że za późno czy za wcześnie ?
bezul
Jeśli pobiegłeś ostatnio dyszkę w 43 minuty to tempo 5:50-6:00 to jest totalne opieprzanie się - wybiegania też muszą być jakimś bodźcem.
Spróbuj pobiegać kilka dni po 5:20 (powoli się rozpędzając, truchtaj pierwsze 10 - 15 minut nawet po 6:30-7:00 ) i zastanów się czy to 5:20 to dla Ciebie naprawdę za mocno ? Wierzę, że nie.
W Planie dla średnio zaawansowanych może być dla Ciebie za mało bodźców.
Plan dla zaawansowanych - jest o tyle Ciekawy (to znaczy, to jest poprostu przyzwoity Plan ) , że każdy może dostosować go do swojego poziomu - nawet ten zupełnie początkujący może biegać z tymi różnymi akcentami tylko że dla niego to strata czasu bo on sie powinien wybiegać - dlatego te Plany Norriego Wiliamsona są trochę przerostem formy nad treścią dla zawodników z takiego poziomu.
-
- Ekspert/Trener
- Posty: 208
- Rejestracja: 04 sty 2009, 21:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kiekrz
- Kontakt:
Witam ,
Mnie osobiscie te plany się podobają. Może Baldini 2 masz trochę racji ,ze jak oklepiesz sie 30-mi to czujesz sie bardziej gotowy na maraton ( choc myslę ,ze jest to gł psycha )
Ja przygotowując się do maratonu biegałem tylko jeden trening w przygotowaniach 10cio tyg, przekraczający 30 km na jednym treningu.- ok 35 km tzw 2go zakresu na 4 lub 3 tyg przed maratonem.
Pozdrawiam i powodzenia w przygotowaniach (w sumie najbardziej zdrówko potrzebne i tego życzę! )
Mnie osobiscie te plany się podobają. Może Baldini 2 masz trochę racji ,ze jak oklepiesz sie 30-mi to czujesz sie bardziej gotowy na maraton ( choc myslę ,ze jest to gł psycha )
Ja przygotowując się do maratonu biegałem tylko jeden trening w przygotowaniach 10cio tyg, przekraczający 30 km na jednym treningu.- ok 35 km tzw 2go zakresu na 4 lub 3 tyg przed maratonem.
Pozdrawiam i powodzenia w przygotowaniach (w sumie najbardziej zdrówko potrzebne i tego życzę! )
Michał
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 29 sty 2009, 13:44
Według mnie te 30-tki są ważne szczególnie dla debiutantów. Może właśnie to kwestia psychiki. Ja nigdy nie biegłem więcej niż dystans połówki i przed pierwszym maratonem czuje że kilka dłuższych treningów jest mi niezbędnych. to może również wynikać z faktu że ogólnie biegam bardzo mało.Ja przygotowując sie do mojego jedynego maratonu (2:57 w Berlinie) 30-tek nie biegałem - robiłem ogółem trochę większy kilometraż niż w tym planie więc te 30'ki to trochą taka mitologia.
3h po 5:30 to prawie 33km czyli jednak jest sens.Czas trwania treningu jest ważny - do około 3 godzin ma sens.
Właściwie to sam nie wiem jak powinno być ale mnie się wydaje że trochę wcześnie jednak.A o co chodzi z tymi 3 tygodniami? Że za późno czy za wcześnie ?
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Spiochu][img]http://runmania.com/f/cd3346326771da0930f33102de242f63.gif[/img][/url]
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 09 lis 2006, 17:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: jest istotna
może i się trochę opieprzam
ale z tego bujania się wyszło mi dzisiaj 0:20:05 w Biegu Ursynowa
=> moja prędkość maratońska 4'36''/km ?
szaleństwo
ale z tego bujania się wyszło mi dzisiaj 0:20:05 w Biegu Ursynowa
=> moja prędkość maratońska 4'36''/km ?
szaleństwo
http://polibuda.info
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 20 cze 2009, 11:58
w takim razie Michał powiedz mi dlaczego dzisiaj leży polski maraton zarówno męski i damski??? z tego co wiem to sam jesteś trenerem Edyty lewandowskiej i nie robi ta dziewczyna postępu. Osobiście dla mnie jesteś autorytetem i twojego planu nie neguję, ale sam szukam odpowiedniego treningu aby pobiec tyle co sam biegaleś czyli 2'12
pozdrawiam
pozdrawiam
-
- Ekspert/Trener
- Posty: 208
- Rejestracja: 04 sty 2009, 21:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kiekrz
- Kontakt:
Baldini2,
Edycie Lewandowskiej pomagam treningowo od listopada 2007r .W 2008 roku pobila rek zeciowy z chyba 2003r o jakieś 1,5 minuty i z tego co pamietam tez zrobila w 2008r zyciowke w polmaratonie.Ten rok tez nie jest zly - zostala Mistrzynią Polski w maratonie ( a MP biega sie tak aby wygrać ,a po wyniki jezdzi sie tam gdzie jest dobra konkurecja )
A co do planów na bieganiu.pl to konsultowałem je ale to nie są moje plany.
Na 2,12 myślę ,ze trzeba trenować TROSZKĘ inaczej.
Edycie Lewandowskiej pomagam treningowo od listopada 2007r .W 2008 roku pobila rek zeciowy z chyba 2003r o jakieś 1,5 minuty i z tego co pamietam tez zrobila w 2008r zyciowke w polmaratonie.Ten rok tez nie jest zly - zostala Mistrzynią Polski w maratonie ( a MP biega sie tak aby wygrać ,a po wyniki jezdzi sie tam gdzie jest dobra konkurecja )
A co do planów na bieganiu.pl to konsultowałem je ale to nie są moje plany.
Na 2,12 myślę ,ze trzeba trenować TROSZKĘ inaczej.
Michał