Szkoła,bieganie,szkoła .....

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
marcinpolak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 14 wrz 2003, 18:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin

Nieprzeczytany post

Mam pytanie :
Czy macie czas na szkołę(jezeli ktos chodzi jeszcze do szkoly) i na trening?. czesto zdarza mi sie ze niemam czasu aby pobiegac poniewaz mam wazna klasowke albo cos mi bardzo waznego wypadnie zwiazanego ze szkolą i trzeba sie uczyc ... Czy wtedy mam odłożyć trening ?? bo na uczenie sie i na bieganie niemam zabardzo czasu...Jak wy sobie radzicie z tym problemam ... Ja zazwyczj rezygnuje z treningu

A no i dodam ze jeszcze dochadza mi 4 treningi w tygodniu w klubie pilkarskim to w ogole mam mało czasu na jakze przezemnie lubiane bieganie...
Trening czyni mistrza
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
raner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 347
Rejestracja: 26 lut 2003, 22:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

ciężko doradzić
nauka bardzo ważna
pamiętaj jednak ze treningu nadrobić sie nie da
a nauka nigdy nie ucieknie
moze postaraj sie lepiej planowac czas
oceniaj swój sukces na podstawie tego z czego musiałeś zrezygnować żeby go osiągnąć[/b]  gg310854
Awatar użytkownika
pawel86
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 12 sty 2003, 16:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opole

Nieprzeczytany post

Ja tez chodze do szkoly, troche ja olewam przez bieganie, ale najwazniejsza jest nauka, a na bieganie zawsze sie znajdzie czas, to kwestia, tak jak raner napisal, dobrego planowania czasu

Pozdrawiam
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Na temat jak pogodzic bieganie ze szkola powinien sie wypowiedziec fox - jest przeciez nauczycielem :hahaha: :hahaha: :hahaha:

kledzik
dr zero
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 03 sie 2003, 16:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

W czasach, gdy uczeszczalem do LO, funkcjonowalo u nas takie powiedzonko: Jesli silownia przeszkadza Ci w szkole, to rzuc szkole.

W miejsce silowni mozesz sobie wstawic bieganie :)
kamil
Awatar użytkownika
Ralphi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 304
Rejestracja: 27 lip 2003, 14:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hej :) Nauka jest ważna,ale nie czyń z niej sensu życia (mnie lekko seksualny stosunek do szkoły pomógł - pamiętaj, że szkoła to system). Hmmm.... dobra organizacja czasu to klucz. Wyobraź sobie teraz, że nie chodzisz do szkoły, tylko pracujesz i nie możesz zgłosić np., nie możesz iść na wagary i nie masz przerwy, na której możesz spisać pracę domową..... ciężko nie? a teraz wyobraź sobie jeszcze, że prowadzisz swój interes (to praca non stop:) ) i jeszcze dodatkowo gdzieś na pół etatu.... i co? :) a ja biegam. Teraz przeszedłem na poranne bieganko, bo popołudniu nie mam czasu, a wieczory już za ciemne, jak dla mnie - nie lubię biegać, kiedy prawie nic nie widać. Pomyśl nad porankami. Oczywiście obowiązkowa rozgrzewka. Pozdrawiam.
ps. Bieganie podczas nauki jest wysoce wskazane - dostarczamy większą ilość tlenu do mózgu i pracuje on o wiele wydajniej. Nie wiem, czy zdałbym maturę bez biegania, hahaha (tylko rozsądnie - ja załatwiłem sobie kolana) :)
Istota ludzka powinna umieć zmieniać pieluszki, zaplanować inwazję, zarżnąć wieprza, sterować statkiem, zaprojektować budynek, napisać sonet, (...), ugotować smaczny posiłek, walczyć skutecznie, umrzeć bohatersko. Specjalizacja jest dla insektów.
Awatar użytkownika
marcinpolak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 14 wrz 2003, 18:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin

Nieprzeczytany post

no masz racje ale u mnie bedzie trudno z porannym bieganiem poniewaz mam codziennie na rano do szkoly a ja raczej niewstane o 5 zeby pobiegac....chyba najlepszy czas dla mnie to jest popoludnie
Trening czyni mistrza
Awatar użytkownika
malgosia
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 159
Rejestracja: 18 maja 2003, 13:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: włocławek

Nieprzeczytany post

Ja także chodzę do szkoły i w tym roku mam maturę,więc powinnam się  troszeczke uczyć.Niestety zdarza się że nie mam czasu na to żeby isc pobiegć ale staram się oranizować tak swój czas aby nie mieć takich dylematów.W soboty i niedziele biegam obowiązkowo:)
"Każda nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku"
lucid
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 04 wrz 2003, 07:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany post

Jak sie chce to sie moze! wiem co mowie ;) Tez nigdy nie mialem czasu do poki nie postanowilem ze czas od 19 do 20 jest mniej wiecej na bieganie i sie tego trzymam. Nauka nie cierpi, jestem w klasie maturalnej ;]

Zawsze mozna zagospodarowac chociazby 90 min ;) no chyba ze ktos trenuje 3 godziny to moze miec trudniej..

pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

3 godziny to jest jakies wybieganie. Zazwyczaj robi sie je raz w tygodniu, wiec mozna je robic np w sobote i problem rozwiazany. Ja potrafie wygspodarowac czas na bieganie nawet podczas sesji. Oczywiscie biegam wtedy dwa razy mniej.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Awatar użytkownika
neo
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 247
Rejestracja: 05 sty 2003, 15:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Koronowo
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Teraz ja napisze coś o sobie. Trenuję zazwyczaj 5-6 dni w tygodniu, w tym 1-2 razy dojazd do klubu 25km, więc w taki dzień jestem czasami od 7 do 22 po za domem. Na szczęście moim wychowawcą jest nayczyciel w-fu więc czasem mogę się zwolnić z 2 godzin żeby dotrzeć do domu na obiad. Nie narzekam. Jest fajnie!
[b]Neo Knight[/b]
[i]Lepiej nie zaczynać, niż zacząwszy nie dokończyć[/i]
[url]http://www.bieganie.piwko.pl[/url]
Awatar użytkownika
Pirx
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 27 kwie 2003, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków - Podgórze

Nieprzeczytany post

W klasie maturalnej przebieglem swoj pierwszy maraton. Nigdy nie mialem tak wiele wolnego czasu jak wlasnie w liceum. Pamietaj ze sport i nauka ida w parze,a dobrze jesli czasem zrobiles wczoraj to co miales do zrobienia dzisiaj.
[b][url=http://www.republika.pl/maraton2003/]KKB "Dystans"[/url][/b]
Awatar użytkownika
marcinpolak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 14 wrz 2003, 18:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin

Nieprzeczytany post

no dobra juz ustaliłem kiedy bedę biegał ... poniedzialek ..sroda i piatek troche luzniej do tego jeszcze 4 treningi w klubie a zazwyczaj mecz w sobote albo w niedziele ....mysle ze bedzie dobrze
Trening czyni mistrza
Awatar użytkownika
Marcos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 655
Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja tez jakoś potrafie pogodzic te dwie rzeczy.
Chociaz w okresie kwiecień-czerwiec tego roku kiedy to nabiegałem najwięcej km miałem problemy w postaci braku chęci na naukę, lepiej było spisać, przełożyć sprawdzian, iść na ......

W tym roku się przykładam, jestem w IV klasie LE więc jeszcze dwa lata do matury.
Obecnie mieszam siłownie z rowerem stacjonarnym a więc mogę to spokojnie wykonywać wieczorkiem pod dachem.
Biegać nie mogę bo w w/w miesiącach przebiegłem za duzo jak na moje możliwości (kara??) i teraz kolana uniemożliwiają mi bieganie.


MarcinP, masz identyczny dopisek do postów jak ja przed rokiem :)
www.kolarstwo.z.pl
Awatar użytkownika
Martynab
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 25 sie 2003, 17:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Dębica

Nieprzeczytany post

Ja również jestem maturzystką .I odczasu kiedy zaczełam biegać łatwiej mi jest wyrobić sie z nauką do godziny 19 kiedy to ide biegać .I wogóle jakoś tak łatwo mi przychodzi pogodzenie szkoły i treningów.Za tydzien mam konkurs z historii i moj dzien wygląda tak:szkoła, nauka , trening ,nauka, spanie.Bieganie bardzo mi pomaga rozbudzic sie takze po takim godzinnym bieganiu przychodze biore prysznic i z powrotem do nauki i czuje sie tak jakbym dopiero pierwszy raz siadała w tym dniu do książek.Taki dodatkowy zastrzyk energii jakim jest bieganie naprawde pomaga w nauce(przynajmniej mi )- polecam
ODPOWIEDZ