Maraton Skarżyńskim - modyfikacja
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
Witam!
Mam prośbę o opinię bardziej doświadczonych biegaczy.
Otóż przygotowuję się do maratonu planem Skarzyńskiego poniżej 4 godzin. Staram się go realizować dosyć regularnie, a tam jest tak:
- wtorek - OWB1+ siła biegowa, ok. 10 km,
- czwartek - WB2, ok. 15 km - 17 km,
- sobota - OWB1 + przebieżki, ok. 12 km.
- niedziela - WB, od 20 do 28 km.
W związku z tym, że teraz na dobre rozkręca się sezon biegów, a większość jest w niedzielę i mam zamiar zaliczyć parę 10, 15 i pólmaratonów (maraton mam 3 maja) odpadałoby mi niedzielne bługie wybieganie. Moje pytanie to - czy nie będzie wielkim błędem jak przesunę treningi o jeden dzień później, tj. długie wybieganie wypadnie mi w poniedziałek po niedzielnych zawodach, tym samym zrezygnuję, co jakieś dwa tygodnie, z sobotniego OWB 1 a zastąpię je niedzielnymi zawodami. Siła biegowa będzie w środę, a czwartkowy trening w piątek. Poza tym raz w tygodniu siatkówka i czasami rower.
Proszę o rady i z góry dziękuję.
Mam prośbę o opinię bardziej doświadczonych biegaczy.
Otóż przygotowuję się do maratonu planem Skarzyńskiego poniżej 4 godzin. Staram się go realizować dosyć regularnie, a tam jest tak:
- wtorek - OWB1+ siła biegowa, ok. 10 km,
- czwartek - WB2, ok. 15 km - 17 km,
- sobota - OWB1 + przebieżki, ok. 12 km.
- niedziela - WB, od 20 do 28 km.
W związku z tym, że teraz na dobre rozkręca się sezon biegów, a większość jest w niedzielę i mam zamiar zaliczyć parę 10, 15 i pólmaratonów (maraton mam 3 maja) odpadałoby mi niedzielne bługie wybieganie. Moje pytanie to - czy nie będzie wielkim błędem jak przesunę treningi o jeden dzień później, tj. długie wybieganie wypadnie mi w poniedziałek po niedzielnych zawodach, tym samym zrezygnuję, co jakieś dwa tygodnie, z sobotniego OWB 1 a zastąpię je niedzielnymi zawodami. Siła biegowa będzie w środę, a czwartkowy trening w piątek. Poza tym raz w tygodniu siatkówka i czasami rower.
Proszę o rady i z góry dziękuję.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
myślałem o tym ale nie wiem czy mnie nie oleje, zapewne ma ważniejsze rzeczy na głowie niż głupie pytania amatora
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Nie sądze. To na prawde fajny facet! Poza tym robisz plan jego metodą i on jest najbardziej kompetentną osobą, aby udzielić Ci właściwej odpowiedzi.jacuś pisze:myślałem o tym ale nie wiem czy mnie nie oleje, zapewne ma ważniejsze rzeczy na głowie niż głupie pytania amatora
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Wlasnie Jacus poruszyles wazny temat szczerze sam jestem ciekawy co na to J.Skarzynski no bo co tu ukrywac zawsze zawody biegowe odbywaja sie w sobote lub niedziele a we wszystkich planach dlugie wybiegania sa wlasnie w te dni wiec co zrobic. Jak bieg odbywa sie blisko naszego miejsca zamieszkania to po zawodach mozna isc na trening i przebiec brakujace kilometry albo co chyba nie wchodzi w gre zrezygnowac z zawodow. Bieganie po pracy szczegolnie dlugich wybiegan to tez problem,jak ktos ma prace siedzaca to ma troche lepiej przynajmniej nogi odpoczywaja. Wlasnie jestem ciekaw czy podczas przygotowan do maratonu w tej ostatniej fazie biegi weekendowe odpadaja?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Nie znam się, ale wydaje mi się, że długie wybiegania to coś zupełnie innego co zawody na takim samym dystansie. Chyba, że będziecie się trzymać założeń treningowych z dnia. Tylko wtedy jaki sens jest startować? Może się okazać, że tego dnia macie 1:30 wb1 

Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
hmmm jakby tak sie zastanowic to chyba mozna podzielic biegaczy na dwie grupy1biegaczy do polmaratonu2biegaczy maratonczykow. Ci pierwsi nie maja dlugich wybiegan wiec nie musza sie przejmowac jak tu wykonac plan ale ci drudzy maja problem co jak dlugie wybieganie moge realizowac tylko w weekend a tu odbywaja sie biegi te mniejsze i chca tez w nich brac udzial? 15 tygodni i maratony wiosenne,pare tygodni przerwy i przygotowania do maratonow jesiennych.Jumper a jak wypada wb1 2:30 a startujesz w biegu 10kmjumper pisze:Nie znam się, ale wydaje mi się, że długie wybiegania to coś zupełnie innego co zawody na takim samym dystansie. Chyba, że będziecie się trzymać założeń treningowych z dnia. Tylko wtedy jaki sens jest startować? Może się okazać, że tego dnia macie 1:30 wb1

- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
Raczej nie będę pisał do Skarżyńskiego, chyba jednak po prostu co drugi tydzień (bo tak mniej więcej wypadają biegi w których chcę startować) zamiast OWB1 będę miał właśnie starty a cały cykl opóźnię o jeden dzień tygodnia (czyli zamiast długich wybiegań w niedzielę będą w poniedziałek wieczorem, siła biegowa we środę zamiast wtorku, itd.). Myślę, że za bardzo nie zaburzy to moich przygotować a będę miał dużo uciechy ze startów, bo przecież o to chodzi najbardziej!
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
no nie do końca, bo będzie to bieganie w innym zakresie, zapewne.jakub738 pisze: Jak bieg odbywa sie blisko naszego miejsca zamieszkania to po zawodach mozna isc na trening i przebiec brakujace kilometry
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Jurek będzie na Maniackiej, jeżeli będziesz to możesz zpytać, a jeżeli nie to ja zapytam. ok?
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
ok, ja nie będę, daj znać jaka będzie odpowiedź!jumper pisze:Jurek będzie na Maniackiej, jeżeli będziesz to możesz zpytać, a jeżeli nie to ja zapytam. ok?
Pozdrawiam!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Zapytałem. O to co odpisał:
gdy zaczną się starty (w soboty lub w niedziele) , ten plan "upada"!
W tygodniach startowych sugeruję realizować następujący mikrocykl:
WT OWB1 + (ew.) 10 prz. Razem ok. 12-14 km
CZW OWB1 8-10 km + 3-5 x 1' żywo, przerwa 2-3' truchtu
SOB ROZRUCH
N START
ale wtedy na tydzień przed zawodami (w niedziele) radzę robić trening "przetarciowy", najlepiej typu 6-10 x 1 km, p. 4' truchtu.
W tygodniu po zawodach sugeruję zrobić WB2 (lub WB3) dopiero w niedzielę, dając sobie przez cały tydzień czas na odbudowę (biegając OWB1 i przebieżki, a dopiero w sobotę SB).
Pzdr.
Jurek
gdy zaczną się starty (w soboty lub w niedziele) , ten plan "upada"!
W tygodniach startowych sugeruję realizować następujący mikrocykl:
WT OWB1 + (ew.) 10 prz. Razem ok. 12-14 km
CZW OWB1 8-10 km + 3-5 x 1' żywo, przerwa 2-3' truchtu
SOB ROZRUCH
N START
ale wtedy na tydzień przed zawodami (w niedziele) radzę robić trening "przetarciowy", najlepiej typu 6-10 x 1 km, p. 4' truchtu.
W tygodniu po zawodach sugeruję zrobić WB2 (lub WB3) dopiero w niedzielę, dając sobie przez cały tydzień czas na odbudowę (biegając OWB1 i przebieżki, a dopiero w sobotę SB).
Pzdr.
Jurek
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
dzięki Jumper, postaram się do tego stosować ale trochę problemów może być, przyzwyczaiłem się do planu i nie chcę za bardzo "wydziwiać". Pozdrawiam!
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Pierwsze zdanie to chyba jakies dziwactwo przeciez startowac w biegach mozna caly rok "gdy zaczna sie starty (w soboty lub w niedziele) , ten plan upada" ja bym dodal wszystkie plany upadaja! Tylko dlaczego taki doswiadczony biegacz jak JS uklada taki plan i nie tylko On. Chyba cos za cos albo zawody albo dlugie wybieganie,a co zrobic jak nie ma sie czasu na dlugie wybiegania w tygodniu? Pytan sporo najchetniej porozmawialbym z JS jak On to widzi i czy trenujac pod maraton rezygnowac z innych biegow. Pozdrawiam
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Zawsze tak jest, że jak jest wiele startów, to ciężko zrobić jakikolwiek sensowny trening w tym czasie. Można albo rozbić sezon na fazy i wprowadzić kilkutygodniowe okresy ładowania, albo starać się wplatać starty w plan jako mocne treningi, co jednak nie jest łatwe i nie każdemu służy, szczególnie jeśli trwa to dłuższy czas i w każdym starcie atakuje się życiówkę. W takiej sytuacji można robić długie rozbiegania dzień po starcie - tak jest w amerykańskich planach. Chyba że sam start jest długi, np. bieg na 21km to już sam w sobie dobry trening.