po co pulsometr?

Czy używasz pulsometru?

tak
26
68%
nie
12
32%
 
Liczba głosów: 38
gordonek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 25 paź 2008, 20:53

Nieprzeczytany post

Witam

Jestem biegaczem od wielu wielu lat. Nigdy jednak nie podchodziłem do tego jakoś zawodowo. Po prostu biegam bo lubie ;)

Zacząłem trochę przeglądać to forum i widzę że znaczną część biegaczy używa pulsometrów. Pomyślałem że może i ja bym spróbował ale...

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć po co? Po prostu nigdy nad tym się nie zastanawiałem. Co mi daje to że wiem jaki mam puls? Jakie są korzyści?

Dzięki
Pozdrawiam

Gordon
PKO
Awatar użytkownika
Krzysztof Janik
Ekspert/Trener
Posty: 1084
Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieganie.pl
Kontakt:

Nieprzeczytany post

gordonek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 25 paź 2008, 20:53

Nieprzeczytany post

dzięki, hmm czyli z tego pierwszego tekstu wynika że aby móc efektywnie wykorzystać pulsometr należy mieć wcześniej przeprowadzone testy fizjologiczne by znać własne zakresy wytrzymałości.
Wtedy możemy monitorować czy przypadkiem się nie przetrenowaliśmy.
Hmmm, to mi raczej nie grozi. Nie biegam wyczynowo. Czy jeszcze do czegoś może być przydatny pulsometr?
JASO1
Wyga
Wyga
Posty: 55
Rejestracja: 23 paź 2008, 20:57

Nieprzeczytany post

myśle że to następny gadżet i nic więcej,tak naprawdę po co amatorowi
pulsometr?znam wielu biegaczy amatorów obwieszonych różnego rodzaju elektroniką ,ale jedyne narzędzie jakie w pełni wykorzystują to ipod lub teleefon komurkowy
Wojtek W
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 516
Rejestracja: 24 lis 2007, 19:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Korzystam, ale raczej rzadko, przede wszystkim żeby ustawić sobie tętno. I czasem żeby nie biegać za szybko
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ogólnie do sterowania treningiem ;-)

ale dla mnie - amatora... to raczej zabawka... taki gadżet który pokazuje że jednak forma rośnie a nie maleje ;-)
ostatnio zacząłem korzystać z "tempa" czyli staram się kontrolować że owb1 biegam 6.40/km wb2 po 6:15/km... a "dychę" na test staram się przebiegać po 5:30/km albo trochę szybciej...
no i zauważyłem że rzeczywiście te tempa przekładają się na puls... choć nie zawsze... - wtedy wiem że dochodzi dodatkowe zmęczenie... i że lepiej odpuścić i zrobić coś delikatniejszego...

ogólnie - zabawka ;-) - ale niektórych to motywuje - np. mnie
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Posiadam pulsometr od kilku juz lat i z czasem coraz mniej go uzywam. Z czasem doszedlem do wniosku ze nie jest mi potrzebny, w sumie to na niego nie zwracam uwagi. Sam doskonale czuje czy biegne za szybko czy nie. Obecnie wazne jest dla mnie tylko okreslenie tempa, szybkosci, dystansu oraz odszukania swojeje trasy na mapach google. Jak padnie mi za jakiś czas garmin f305 z powodu akumulatora to będę korzystać z komórki wyposażonej w moduł GPS taki sam jak w f305.

Pozdrawiam
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
JASO1
Wyga
Wyga
Posty: 55
Rejestracja: 23 paź 2008, 20:57

Nieprzeczytany post

ja po prostu mierze swój czs na danym odcinku ,rezsta zalerzy ode mnie a czy mam pulsometr czy nie to ninc nie zmieni.no chyba że się myle
mlody431
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 29 paź 2008, 20:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

ssokolow pisze:Ogólnie do sterowania treningiem ;-)

ale dla mnie - amatora... to raczej zabawka... taki gadżet który pokazuje że jednak forma rośnie a nie maleje ;-)
ostatnio zacząłem korzystać z "tempa" czyli staram się kontrolować że owb1 biegam 6.40/km wb2 po 6:15/km... a "dychę" na test staram się przebiegać po 5:30/km albo trochę szybciej...
no i zauważyłem że rzeczywiście te tempa przekładają się na puls... choć nie zawsze... - wtedy wiem że dochodzi dodatkowe zmęczenie... i że lepiej odpuścić i zrobić coś delikatniejszego...

ogólnie - zabawka ;-) - ale niektórych to motywuje - np. mnie
Ja również korzystam z tempa :) Wyliczyłem je sobie na kalkulatorze intensywności treningów i wiem jakie tempo to I zakres, jakie II itd.
Biegam...bo liczy się sport i dobra zabawa
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ