Cześć! Pytanie jak w temacie (do fachowców oczywiście). Tak mi to przyszło ostatnio do głowy. Jetem jeszcze niedoświadczonym biegaczem i za Boga nie wiem, czy to ma sens, a jeśli tak to jaki - może Wy wiecie? Pamiętam tylko, że za młodych lat takie obciążniki stosowaliśmy bardzo powszechnie na treningach karate. Może to nie adekwatne do biegania - jeśli tak, to sorry.
Pozdrawiam i z góry dzięki za rzetelne odpowiedzi.
Czy ma sens bieganie z obciążnikami?
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Ekspertem nie jestem ale wiele już o tym słyszałem a prawda jest taka ża jak są to bardzo lekkie ciężarki to ok ale jak za duże obciążenie to chrzani się technika i nabawić się można kontuzji. Osobiście jestem przeciw....
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- herson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1681
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
- Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
Piterek temat ten był już kiedyś poruszany, spróbuj tutaj:
http://www.bieganie.home.pl/cgi-bin/iko ... 12&topic=8
(Edited by herson at 1:59 pm on Aug. 26, 2002)
http://www.bieganie.home.pl/cgi-bin/iko ... 12&topic=8
(Edited by herson at 1:59 pm on Aug. 26, 2002)
- Piterek
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 23 sie 2002, 09:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Zajrzałem, gdzie podałeś link. Dzięki. Chyba spróbuję z obciążeniem na przeguby rąk.
Pozdrowienia
Pozdrowienia
"The Road goes ever on and on
Down from the door where it began..."
Down from the door where it began..."