Komentarz do artykułu Grzegorz Gajdus - Trening wprowadzając
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Długo zapowiadany cykl wprowadzający do BPSu przed jesiennym maratonem opracowany przez Grzegorza Gajdusa dla zawodników na dwóch różnych sportowych poziomach.
Opóźnienie wynikało głównie z mojej winy - ciągle mamy piętrzące się zadania.
Opóźnienie wynikało głównie z mojej winy - ciągle mamy piętrzące się zadania.
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Kurcze, nie wiem, czy jakikolwiek amator jest w stanie wytrzymać tak dużą objętość treningów. Daje to nam wgląd w metodę treningową pana Grzegorza, ale... dużo tego biegania!
- lejek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 wrz 2007, 09:17
- Życiówka na 10k: 45:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Cześć,
nawet jeśli amator jest w stanie przebiec takie "dawki kilometrowe" to nie wiem czy ma na to czas... 70 km w pierwszym tygodniu jest do przejścia (przebiegnięcia)... Jako amator to bym się jednak na to nei porywał ze względu na ryzyko kontuzji . Jak pisze Skarżyński
„Kontuzja to różnica między chęciami, a możliwościami”
Pozdrawiam,
Lejek
nawet jeśli amator jest w stanie przebiec takie "dawki kilometrowe" to nie wiem czy ma na to czas... 70 km w pierwszym tygodniu jest do przejścia (przebiegnięcia)... Jako amator to bym się jednak na to nei porywał ze względu na ryzyko kontuzji . Jak pisze Skarżyński
„Kontuzja to różnica między chęciami, a możliwościami”
Pozdrawiam,
Lejek
- zukow2
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 01 paź 2007, 08:19
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: 2,52,20
- Lokalizacja: PRZEMYśL-KRÓWNIKI
jakimi cechami powinien się charakteryzować ambitny amator i ten drugi?
na jakie czasy w maratonie są te plany?
na jakie czasy w maratonie są te plany?
Szafa Biegacza i http://szafabiegacza.com/
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
A, pomyłka - rzeczywiście nie jest tak obszerny jak mi sie wydawało. Po prostu zlewa się np. BC1 3km w ten sposób, że to wygląda jak BC 13km Ale ze 2:40 można na tym pobiec według mnie.
Ostatnio zmieniony 29 maja 2008, 09:57 przez Nagor, łącznie zmieniany 2 razy.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ee, to nie jest chyba tak dużo.
ja jestem amatorem i jak biegałem to 100-120 km tygodniowo to była sprawa normalna.
Wprawdzie nie miałem wtedy żony, dwójki dzieci.
Róznice pomiędzy tymi dwoma planami sa opisane w pierwszym tekście Grzegorza.
Ten Ambitny - to jest na czas około 2:45
Ten Wprowadzony - to jest na około 3:50
ja jestem amatorem i jak biegałem to 100-120 km tygodniowo to była sprawa normalna.
Wprawdzie nie miałem wtedy żony, dwójki dzieci.
Róznice pomiędzy tymi dwoma planami sa opisane w pierwszym tekście Grzegorza.
Ten Ambitny - to jest na czas około 2:45
Ten Wprowadzony - to jest na około 3:50
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie, chyba wychodzi koło 100.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No trochę zdolny musi być. Ale poza tym - to przecież to musi być człowiek który już biega ....ileś. Do jesieni z poziomu 50 minut na dyszkę maratonu w 2:45 nie zrobi.
-
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 19 gru 2007, 11:40
- Życiówka na 10k: 35:06
- Życiówka w maratonie: 2h46min
- Lokalizacja: wejherowo
W takim razie ile Waszym zdaniem trzeba biegać na 10km żeby pobiec 2:45?Moim to przynajmniej 37:30.Wprawdzie są różne kalkuratory i przeliczniki,ale często się nie sprawdzają.Mam parę znajomych ,którzy biegają ok 40min na 10km 1:24 w półmaratonie i 2:50 w maratonie.Z kolei u mnie to się w ogóle nie przekłada.36minut 10km 1:20 w półmaratonie i 3h w maratonie.
MAJA TEAM
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Maja
Ja jestem strasznie przywiązany do kalkulatorów.
I prędzej bym powiedział, że ten ktos robi w treningu coś dziwnego, niż, że kalkulator się nie sprawdza.
Nie wierzę, że masz kogoś takiego kto serio biegając 10 k w 40 minut biega maraton 2:50.
A co do Ciebie - życiówkę masz chyba 2:46, tak ?
A jeśłi ostatnio pobiegłaś gdzieś 3 h ( ??? ) to wydaje mi się, że to ma raczej związek ze zbyt małą determinacją i skupieniem szczególnie na maratonie lub niewłaściwym treningiem.
Sama jesteś sobie trenerem czy masz trenera ?
Może ktoś się powinien przyjrzeć temu co robisz - może Grzegorz Gajdus ?
Ja jestem strasznie przywiązany do kalkulatorów.
I prędzej bym powiedział, że ten ktos robi w treningu coś dziwnego, niż, że kalkulator się nie sprawdza.
Nie wierzę, że masz kogoś takiego kto serio biegając 10 k w 40 minut biega maraton 2:50.
A co do Ciebie - życiówkę masz chyba 2:46, tak ?
A jeśłi ostatnio pobiegłaś gdzieś 3 h ( ??? ) to wydaje mi się, że to ma raczej związek ze zbyt małą determinacją i skupieniem szczególnie na maratonie lub niewłaściwym treningiem.
Sama jesteś sobie trenerem czy masz trenera ?
Może ktoś się powinien przyjrzeć temu co robisz - może Grzegorz Gajdus ?
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
E, Maja jest mocna, skoro ostatnio ograła moją Olę na 10km A w maratonie z tą życiówką to chyba Majka skróciła przypadkowo trasę w Krakowie, co Maja? Była z tym związana jakaś anegdotka. W maratonie zaś pewnie mogłabyś wyciągnąć ze 2:40 przy odpowiedniej determinacji, warunkach przygotować i treningu.
Tylko że ten tutaj to jest plan dla amatora. Dla zaawansowanego zawodnika, mającego dziesiątki tysięcy kilometrów w nogach, musi to wyglądać trochę inaczej.
Tylko że ten tutaj to jest plan dla amatora. Dla zaawansowanego zawodnika, mającego dziesiątki tysięcy kilometrów w nogach, musi to wyglądać trochę inaczej.